Z zamiłowania do małych kieszonkowych latarek wybór padł na UltraFire WF-602C.
Driver 3/5 trybów 1.4A
Dioda XP-G2 S3
Pod diodę trafiła pasta termo-przewodząca. Przewody silikonowe. sprężynki zmostkowane dodatkowo dolutowałem miedziane krążki. Gwinty przesmarowane. Dioda XP-G2 z podkładką więc jest idealnie wycentrowana. Reflektor OP.
Latarka w najwyższym trybie już po kilkunastu sekundach robi się ciepła. Problemów ze stabilizacją jak narazie nie zauważyłem. Barwa światła przyjemna i na ilość światła też nie ma co narzekać. Myślę że 1.4A to max co można z tego wycisnąć. Oczywiście trybu high trzeba używać z rozsądkiem. W trybie high 1.4A Vf dla diody XP-G2 S3 to 3,22V
W trybie high 1.4A latarka generuje 566lumenów
Tryb medium 560mA to 267lumenów
Trym low 70mA - ok 40 lumenów.
Trzeba doliczyć oczywiście straty na optyce(szkiełko zwykłe) i na prądzie, choć starałem się je zniwelować jak tylko można. Powiedzmy ok 25%
Po pierwszych testach na dworze mogę powiedzieć że ok 70 metrów oświetla bardzo dobrze, a tryb medium spokojnie wystarczy jako zwykłe edc do codziennego użytku.
Wkurza mnie tylko to że sterownik musiałem przylutować bezpośrednio do piguły. Myślę że jak na pierwszy raz nie wyszło źle.
Pierwsza modyfikacja
Pierwsza modyfikacja
- Załączniki
-
- po lewej Tank007 E09 XP-E R3
- ultrafire-tank.JPG (92.25 KiB) Przejrzano 2867 razy
-
- po lewj Solarstorm SC03 XM-L2 U2-1A
- ultrafire-solarstorm.JPG (63.6 KiB) Przejrzano 2867 razy
-
- Porównanie z Convoy C8 XP-L V6 skalp SMO
- ultrafire-convoy c8.JPG (70.27 KiB) Przejrzano 2867 razy
-
- IMG_20161020_153228.jpg (87.07 KiB) Przejrzano 2867 razy
-
- IMG_20161020_153343.jpg (91.84 KiB) Przejrzano 2867 razy
Sprawdzałeś, czy "dzięki" dodatkowym podkładkom na sprężynkach akumulator nie jest zbyt mocno dociskany?
Przy zbytnim docisku akumulatorki lubią się wgniatać
Co do montażu drivera, to jeszcze trochę pracy przed Tobą, musisz popracować nad lutowaniem
Pigułę musisz dobrze nagrzać, żeby cyna cię rozpłynęła, a jeśli masz za duży odstęp między pigułą a ścieżką na obwodzie drivera,
to wstawiasz dookoła plecionkę i lutujesz jedno z drugim Życzę wytrwałości i kolejnych modyfikacji
Przy zbytnim docisku akumulatorki lubią się wgniatać
Co do montażu drivera, to jeszcze trochę pracy przed Tobą, musisz popracować nad lutowaniem
Pigułę musisz dobrze nagrzać, żeby cyna cię rozpłynęła, a jeśli masz za duży odstęp między pigułą a ścieżką na obwodzie drivera,
to wstawiasz dookoła plecionkę i lutujesz jedno z drugim Życzę wytrwałości i kolejnych modyfikacji
DNF, Docisk jest mocny ale jak narazie z akumulatorkami nic się nie dzieje. Myślałem o tym, żeby wymienić sprężynkę na bardziej elastyczną. Standardowa jest podwójna i bardzo twarda.
Driver do piguły lutowałem punktowo tak, żeby w razie czego można go było wyjąć bez problemu. Jest złapany w 3 miejscach ale trzyma się solidnie. Wygląda jak wygląda ale to szczyt możliwości mojej "bardzo" pełnoletniej lutownicy.
Rocznik 1980. Kto taką jeszcze posiada??
Driver do piguły lutowałem punktowo tak, żeby w razie czego można go było wyjąć bez problemu. Jest złapany w 3 miejscach ale trzyma się solidnie. Wygląda jak wygląda ale to szczyt możliwości mojej "bardzo" pełnoletniej lutownicy.
Rocznik 1980. Kto taką jeszcze posiada??
- Załączniki
-
- 20130602_145357.jpg (101.68 KiB) Przejrzano 2768 razy
marcin637, mam jeszcze 1-2 lata starszą, w dużo gorszym stanie i bez problemu lutuję driver do piguły. Teoretycznie przy wylucie to bez różnicy czy usuwa się tylko punkty czy dookoła, bo pigułę i tak trzeba rozgrzać do ~200 stopni (o ile dobrze się przylutowało) a jednak zalanie drivera dookoła daje większą przewodność ciepła i pewność poprawnego lutu. Trzeba tylko pamiętać żeby cyną dotykać do lutowanego miejsca a nie przenosić na grocie - w tym przypadku cynę dotykamy do piguły a ona już sama się rozpłynie.