Strona 1 z 1
Korad KA3005P - uszkodzenie wyświetlaczy
: niedziela 04 wrz 2016, 17:27
autor: Tomeqp
Witajcie,
Dziś mój zasilacz Korad KA3005P odmówił dalszej pracy. Niestety jest już po gwarancji. Sam zasilacz pracuje nadal poprawnie, jednak zarówno oba wyświetlacze jak i diody sygnalizacyjne przestały działać. Stało się to nagle, podczas ustawiania wartości pokrętłem, wszystkie diody w zasilaczu zgasły. W chwili wyłączania zasilacza wszystkie się zapaliły (włącznie ze wszystkimi segmentami wyświetlaczy). Przy kolejnych włączeniach zasilacza losowo zapalały się różne diody i różne segmenty nie wyświetlając żadnych logicznych wartości. Po chwili zza przedniego panelu wydobyła się niewielka ilość dymu i poczułem spalony krzem. Obecnie włączony zasilacz wyświetla jedynie to (zauważalne są nieustanne zmiany jasności i przypadkowe miganie):
Nie widzę na płytce żadnych wyraźnie uszkodzonych elementów. Dość ciepłe były natomiast trzy rejestry przesuwne 74HC595. Nie podjąłem jeszcze żadnej głębszej próby diagnozy, jednak może ktoś z Was spotkał się już z takim problemem? Szukając na szybko w internecie nie znalazłem żadnego podobnego przypadku. Obsługując zasilacz "na pamięć" nie zaobserwowałem żadnych nieprawidłowości w jego działaniu, więc problem ogranicza się do części odpowiadającej za wyświetlanie informacji o stanie pracy zasilacza.
Akurat się zepsuł w najgorszym momencie.
: niedziela 04 wrz 2016, 17:32
autor: sp5it
Jak poszedł dym, to da się znaleźć skąd
: poniedziałek 05 wrz 2016, 23:49
autor: Tomeqp
No właśnie też się ucieszyłem, że w końcu coś zadymiło i się uszkodzenie ujawni... ale nie widzę żadnego źródła tego dymu.
Postaram się wrzucić jakieś dobre zdjęcia jak tylko będę mógł. Może ktoś będzie bardziej spostrzegawczy ode mnie.
EDIT:
Dziś wymontowałem obie płytki z zasilacza i znalazłem spalony element - rejestr przesuwny na płytce z LEDami. Poniżej zdjęcia obu płytek, niech będzie też dla potomnych.
Spore wagowo zdjęcia (10 i 6 MB)
Chyba pozostaje wymienić rejestry przesuwne i liczyć, że to rozwiąże problem. Niestety mam zerowe doświadczenie (i sprzęt) w SMD. Nadal jestem otwarty na wszelkie spostrzeżenia i uwagi. Może ktoś z Was ma coś istotnego do dodania, miał podobny problem lub ma jakąś cenną uwagę.
: wtorek 06 wrz 2016, 00:37
autor: sp5it
Zacznij od wymiany tego z wypaloną dziurą
Zwykłą lutownicą nie problem to polutować.
Najpierw grzejesz nogi po kolei i podważasz igłą. potem oczyszczasz pola lutownicze, kładziesz drugi scalak, łapiesz 2 nogi po przekątnej i potem lecisz po kolei.
M
: wtorek 06 wrz 2016, 06:58
autor: Manekinen
Najpierw, to zmierz napięcia. Bo z jakiegoś powodu to wystrzeliło. Jak są ok, to dopiero wtedy wlutuj nowy układ
: wtorek 06 wrz 2016, 07:09
autor: arkus
Przyjrzyj się też układowi U12. Pod lupą poszukaj zimnych lutów.
: wtorek 06 wrz 2016, 08:31
autor: GanzConrad
Zalewasz cyną wszystkie nogi po jednej stronie i grzejesz wszystko na raz. Zdejmujesz nadmiar cyny i przylutowujesz nowy.
: wtorek 06 wrz 2016, 15:02
autor: Tomeqp
Dzięki Panowie za wszystkie rady.
Chyba jestem na dobrej drodze w szukaniu przyczyny. Niestety z braku części oraz zbliżającego się wyjazdu, do naprawy właściwej przystąpię najwcześniej w przyszłym tygodniu.
Manekinen pisze:Najpierw, to zmierz napięcia. Bo z jakiegoś powodu to wystrzeliło.
Racja.
Na płytce z wyświetlaczami oba rejestry zasilane są napięciem 10,9V, a na tej drugiej 3,3V. Obie grupy rejestrów mają osobne i całkiem inne stabilizatory. Dla mnie to wygląda na ewidentne uszkodzenie stabilizatora AMS1117 3,3V (po prawej od diod na zdjęciu).
O dziwo wystrzelił tylko górny, ale w takim razie dolny kwalifikuje się również do wymiany. Ciekawe, że diody zasilane są z tych samych napięć, a nie dość że się nie uszkodziły to jeszcze nie zauważyłem zwiększonej jasności.
Gdy podłączę płytkę z wyświetlaczami do tej drugiej to stabilizator L7812CV (ten z radiatorem na płytce bez wyświetlaczy) dość szybko się nagrzewa, do tego stopnia, że parzy. To mnie oczywiście nie dziwi. Po odłączeniu płytki z wyświetlaczami robi się dość ciepły, ale można utrzymać palec na radiatorze. Nie mam pojęcia czy powinien być aż tak ciepły, bo nigdy wcześniej nie rozkręcałem tego zasilacza. Z drugiej strony nie sądzę, że radiator został dobrany na wyrost, więc może to normalne.
Może ktoś z Was ma takiego Korada bez plomb i zechciałby w wolnej chwili dotknąć radiatora na L7812CV po chwili pracy?
: wtorek 06 wrz 2016, 15:34
autor: greg
GanzConrad pisze:Zalewasz cyną wszystkie nogi po jednej stronie i grzejesz wszystko na raz. Zdejmujesz nadmiar cyny i przylutowujesz nowy.
Nordycka metoda
Wygnij sobie prostokątny grot z cienkiego drutu na wymiar scalaków do wylutowania. Grzejesz wszystkie wyprowadzenia na raz i zdejmujesz układ, nie smażysz nadmiernie PCB, wieczne nie jest i łatwo popsuć.
: wtorek 06 wrz 2016, 18:44
autor: Pyra
Witam
Ja, w takich ewidentnych wypadkach, odcinam nóżki od scalaka i po kolei je odlutowuję. W tym wypadku, płytka jest ważniejsza od scalaka.
Następnie odsysanie cyny plecionką i mamy czyste pola lutownicze.
Pozdrawiam
: wtorek 06 wrz 2016, 19:58
autor: Doctore
A ja bym zaproponował kupno stacji hot air za lekko ponad 100zł, nie raz się przyda.
: wtorek 06 wrz 2016, 22:30
autor: Tomeqp
Doctore pisze:A ja bym zaproponował kupno stacji hot air za lekko ponad 100zł, nie raz się przyda.
Kupuję już od pół roku.
Od tego czasu wydałem tę sumę wielokrotnie na inne rzeczy, ale ciągle hot air jest gdzieś na dole listy priorytetów... Wiem wiem, muszę w końcu kupić...
Tak czy inaczej wylutowałem oba rejestry i stabilizator, zamówiłem nowe i mam nadzieję, że w przyszłym tygodniu go naprawię, bo nie uśmiecha mi się kupować nowego zasilacza przy takim kursie dolara.
: środa 07 wrz 2016, 15:32
autor: Doctore
Że niby kupiłeś tego 10kg kloca z chin?
Przecież to na miejscu taniej chodzi jak z np. ebay
PL 380zł:
http://www.hotair.pl/pl/sklep/zasilacze ... lania.html
CN 680zł:
http://www.ebay.com/itm/KORAD-KA3005P-P ... Sw8-tWYVmp
Nawet po cudownym kursie 3zł/1$ wychodzi 525zł
: poniedziałek 12 wrz 2016, 22:15
autor: Tomeqp
Doctore pisze:Że niby kupiłeś tego 10kg kloca z chin?
No jasne, że nie.
Tylko kurs dolara wpływa przecież na ceny w Polsce. Ja tego Korada kupiłem w drugiej połowie 2013r. za dokładnie 275zł, więc jak by nie patrzeć jest teraz droższy o prawie 100zł. Sprawdziłem cenę nowego chwilę po wystąpieniu usterki i wydaje mi się, że kosztował w tym samym sklepie 380zł... no ale może źle zapamiętałem. W każdym razie jest to cena która wywołuje u mnie "no tyle to nie dam" i dodatkowo motywuje do naprawy.
EDIT:
Zasilacz naprawiony.
Lutowanie SMD okazało się nie aż takie straszne jak się wydawało. Dzięki wszystkim za okazaną pomoc.
Tak jak sądziłem uszkodzony był stabilizator AMS1117, co z kolei spowodowało uszkodzenie dwóch rejestrów przesuwnych 74HC595. Po wymianie tych trzech elementów wyświetlacze i diody działają poprawnie.