Surefire M982X upgrade
: środa 10 sie 2016, 22:12
Hej! Witam bardzo serdecznie na forum.
Na wstępie dwa słowa o sobie.
Prawie 40 letni Gdańszczanin który przymierza się do emerytury (tej wcześniejszej). Ale został mu jeszcze jeden kontrakt do którego przygotowuje sprzęt taktyczny.
Stąd właśnie moja obecność na forum.
Miejcie Panowie wyrozumiałość jeśli coś poplączę.
Do sedna: Jestem posiadaczem latarki SUREFIRE M982X której używam na wieżyczce Humve doczepiona do dość dużej "plujki" ołowiem.
Niestety ale jak na dzisiejsze czasy latarka ma za małą moc światła. Dokładniej chodzi mi o odległość na której jestem w stanie coś widzieć. Na ostatniej misji miałem Chińczyka który całkiem dobrze się sprawował do czasu aż zdarzyło się postrzelać na ćwiczeniach. Latarka od drgań poprostu się rozpadła. Widziałem też takie które się potrafiły nadtopić od emitowanego ciepła lufy. A tu niestety trzeba być pewnym sprzętu. Oczywiście Amerykańce proponowali mi inne rozwiązania ale ceny ich gadżetów są nie ma moją kieszeń.
Wpadłem na pomysł aby zmodernizować swoją sprawdzoną latarkę. Obecnie mam (wp producenta 65 lumenów) choć jak porównuję do innych to wydaje się że jest więcej. Niemniej jest to stanowczo za mało.
Możecie pomóc i doradzić jak zmodernizować? Czy koniecznym jest zakup nowej?
Pozdrawiam M.
PS:na YT widziałem patent z rozwiercaniem latarki, ale nie wiem czy to nie spowoduje np stopienia uszczelek.
Na wstępie dwa słowa o sobie.
Prawie 40 letni Gdańszczanin który przymierza się do emerytury (tej wcześniejszej). Ale został mu jeszcze jeden kontrakt do którego przygotowuje sprzęt taktyczny.
Stąd właśnie moja obecność na forum.
Miejcie Panowie wyrozumiałość jeśli coś poplączę.
Do sedna: Jestem posiadaczem latarki SUREFIRE M982X której używam na wieżyczce Humve doczepiona do dość dużej "plujki" ołowiem.
Niestety ale jak na dzisiejsze czasy latarka ma za małą moc światła. Dokładniej chodzi mi o odległość na której jestem w stanie coś widzieć. Na ostatniej misji miałem Chińczyka który całkiem dobrze się sprawował do czasu aż zdarzyło się postrzelać na ćwiczeniach. Latarka od drgań poprostu się rozpadła. Widziałem też takie które się potrafiły nadtopić od emitowanego ciepła lufy. A tu niestety trzeba być pewnym sprzętu. Oczywiście Amerykańce proponowali mi inne rozwiązania ale ceny ich gadżetów są nie ma moją kieszeń.
Wpadłem na pomysł aby zmodernizować swoją sprawdzoną latarkę. Obecnie mam (wp producenta 65 lumenów) choć jak porównuję do innych to wydaje się że jest więcej. Niemniej jest to stanowczo za mało.
Możecie pomóc i doradzić jak zmodernizować? Czy koniecznym jest zakup nowej?
Pozdrawiam M.
PS:na YT widziałem patent z rozwiercaniem latarki, ale nie wiem czy to nie spowoduje np stopienia uszczelek.