Sunwayman C22C i Eagle Eye X5R
: środa 10 sie 2016, 01:45
Witajcie,
Latarki Sunwayman C22C i Eagle Eye X5R z http://www.gearbest.com/led-flashlights/pp_345598.html i http://www.gearbest.com/led-flashlights/pp_165477.html
Zaczniemy od latarki Sunwayman C22C .
Sunwayman C22C to latarka z dwoma diodami, główna - zimną XM-L2 i latarka na boku latarki o barwie neutralnej (ciepłej) XP-G2. Diodę boczną możemy wykorzystać do pracy przy np. samochodzie, na łatwy montaż do metalowych konstrukcji z pomocą przychodzi nam magnes na "dupce".
Latarka przychodzi do nas w takim pięknym opakowaniu (w opakowaniu oprócz samej latarki znajdziemy: pasek na nadgarstek, zapasowe o-ringi )
Po wyjęciu z opakowania naszym oczom ukazuje sie niewielkich rozmiarów dwu diodowy potworek.
Tak wygląda boczna dioda XP-G2 o ciepłej barwie po zdjęciu "optyki" rozpraszającej światło
Z drugiej strony znajduje się mikroswitch, którym sterujemy całą latarką (wygląd po zdemontowaniu blaszki i uszczelki). Sam przycisk pracuje bardzo lekko i może przypadkowo włączyć się w kieszeni. Należy zwrócić na to uwagę, chowając ją do kieszeni czy plecaka. Najlepiej zostawiać latarkę w niższym trybie.
Pod diodą znalazła sie jakaś pasta termoprzewodząca. Nie ma dziury pod diodą. Na minus brak MCPCB z miedzi. Samo aluminium jest cieniutkie (mimo to latarka szybko się nagrzewa). Wymieniłem pastę na MX-2
Szybka prawdopodobnie z powłoką antyrefleksyjną. Samo szkiełko jest cieniutkie, chroni je gruby i wysoki kawałek metalu. Reflektor wykonany (na 99%) z aluminium. Dioda XM-L2, barwa zimna.
Gwinty całkiem dobrze nasmarowane, mogłyby być nieco grubsze
Tak prezentuje się dioda boczna i włącznik po skompletowaniu:
Na tyle latarki nie znajdziemy włącznika. Tutaj znajduje się mocny magnes. Kolejne "ale" to sprężyna, zbyt miękka.
Porównanie z Skilhunt H02 new i paskiem od niego (możliwość wykorzystania z paskiem jako latarki czołowej)
Latarkę włączamy pojedynczym klikiem. Krótkie przytrzymanie zmiana trybu na niższy (od najwyższego do najniższego). Szybki podwójny klik wywołuje stroboskop. Na wyłączonej latarce klik z przytrzymaniem uruchamia boczną diodę (w tym trybie sterowanie odbywa się identycznie jak z diodą "główną). Możemy włączyć tryb gdzie w mojej ocenie dioda boczna świeci w 100% a główna w jakimś ok 300-400lm. Uruchamiany go poprzez jeden szybki klik a drugi chwilę musimy przytrzymać. Tutaj nie ma żadnego sterownia.
Pamięć ostatniego trybu, jeżeli jednak zostawimy np diodę główną w trybie low, włączymy np diodę boczną, przy następnym starcie diody głównej, wystartuje ona w trybie 100%.
Producent podaje, że maksymalna moc latarki to 1000lm (ok 3A), po 3 minutach przełącza się w niższy tryb (po kilku minutach mimo to jest gorąca), i tutaj osiąga 580lm (ok 1,6 - 1,7A), w trybie low 35lm. (podaję przypuszczalne wartości, ponieważ moim miernikiem nie jestem w stanie tego zmierzyć)
Nie wstawiam zdjęć sterownika, nie mogłem się do niego dostać, obawiałem się niepotrzebnych uszkodzeń.
Zabezpieczenie przed nadmiernym rozładowaniem:
3.3V zapala się czerwona dioda
2.9V spada do niskiego trybu świecenia (próba zmiany na wyższy kończy sie wyłączeniem latarki)
2.8V latarka się wyłącza
Odnośnie samego wykonania, nie mogę się przyczepić. Solidnie wykonana latarka, z dużymi możliwościami, dobrej jakości anodyzacją.
Plusy/minusy
+ kompaktowe rozmiary, dobre wykonanie, duża funkcjonalność, fajnie dobrane tryby,
- cena (w promocji można kupić za 35$ co jest ceną, gdzie warto przemyśleć jej zakup), włącznik, który pracuje bardzo lekko. Latarka może włączyć się nam w kieszeni, plecaku itp.
Druga latarka to Eagle Eye X5R z fabrycznie oskalpowaną diodą XP-L czyli XP-L Hi w moim przypadku z diodą 3A.
Tym razem na opakowaniu nie znajdziemy żadnej informacji, oprócz producenta latarki:
W opakowaniu oprócz samej latarki znajdziemy: pasek na nadgarstek, zieloną fosforyzującą gumkę na włącznik, zapasowe o-ringi:
Latarka po wyjęciu z opakowania (dostałem latarkę z ubytkami/zarysowaniami w okolicach mikroswitcha) sprawia bardzo dobre wrażenie. Dobre jakości anodyzacja, lekko matowa, z klipsem w zestawie (na zdjęciach już założona zielona gumka na włącznik).
W modelu X5R fabrycznie dostajemy oskalpowaną diodę XP-L Hi i reflektor OP. Nie wiem czy szybka ma jakieś powłoki. Sama szybka jest dosyć gruba. Reflektor (na 99%) z aluminium. Dwie uszczelki przy samym reflektorze. Dodam, że ta latarka jak i Convoy S2+ zakupiony u Dariusza przeszły pozytywnie test zanurzenia w zlewie na 30 minut. W prezentowanej wyżej C22C czy moim Securitylng 700 pojawiła się para na szkiełku.
Pozytywnie zaskakuje duża ilość pasty pod MCPCB. Kolejnym zaskoczeniem było podłoże wykonane z miedzi (zdecydowanie grubszy niż w C22C). Uważam, że nie trzeba wymieniać, ja przy okazji, że ją rozebrałem wymieniłem na MX-2 (stosuję ją wszędzie).
Sterownik sterowany mikroswichem (latarkę uruchamiamy włącznikiem taktycznym). Zintegrowany port ładowania (podobno 2A, nie mam czym sprawdzić) i mikroswich do zmiany trybów. Latarka startuje z ostatniego wybranego trybu. Tryby zmieniamy pojedynczymi klikami od najniższego do najwyższego. Krótkie przytrzymanie wywołuje stroboskop. Twarda sprężyna.
Dwa włączniki taktyczny(?) + mikroswitch. W momencie gdy latarka jest włączona musimy całkowicie wcisnąć przycisk taktyczny, aby wyłączyć diodę. Gdy latarka jest wyłączona mamy możliwość uruchomienia diody, bez włączania latarki przez wciśnięcie przycisku taktycznego do połowy. Włącznik o bardzo fajnym kliku, z twardą sprężyną. Po trzech minutach świecenia w trybie turbo spada do trybu High. Podobnie jak w poprzedniej latarce w trybie turbo będzie ok 3A, w High ok 1,7A.
Postanowiłem wymienić sobie gumkę włącznika, i ciekawostka
Chyba dorzucili zielony włącznik, który wrzucają do każdej innej latarki, ponieważ w momencie gdy ją składałem, zastanawiałem się dlaczego nie działa włącznik, po rozebraniu okazało sie, że czarny (fabryczny), nie ma gumy w środku. Trzeba wyciąć.
Grube gwinty, dobrej jakości:
Latarka ma zintegrowany port ładowania. Możemy używać latarki zasilanej bezpośrednio z np. Powerbanku. Nie świeci w 100% (latarka włączona = włącznik świeci na czerwono, wyłączona, na różowo).
Aby ładować ogniwo w środku, musimy włączyć latarkę włącznikiem taktycznym (zamkamy obwód). Możemy używać latarki gdy ją ładujemy, w tym trybie cały czas włącznik świeci sie na czerwono. Ładuje według mojego miernika do ok 4,17V.
Zabezpieczenie przed nadmiernym rozładowaniem:
Przy 3V dioda pod przyciskiem do zmiany trybów zaczyna mrugać na czerwono
Chwilę później latarka przechodzi w niższy tryb i wówczas mamy tylko jeden tryb świecenia
Przy 2.7V latarka wyłącza się.
Latarka mimo dużych rozmiarów bo aż 13,7cm długości, to bardzo ciekawa oferta. W cenie 25 dolarów dostajemy diodę na podłożu z miedzi, zintegrowaną ładowarkę (raczej nie bez znaczenia dla wielu osób, a na pewno nie dla tych osób, które nie interesują się latarkami, szukają dobrze wykonanej i mocniej latarki, którą mogą naładować z ładowarki od telefonu. Ze względu na zastosowaną diodę XP-L Hi latarka oferuje całkiem dobry zasięg (lepszy niż standardowa Convoy S2+ z XM-L2. Prosta obsługa, dobrze dobrane tryby, bez zbędnych mrugaczy, ładowarka, i dobre wykonanie, na plus.
Z minusów? chyba tylko jej długość.
Porównanie z innymi moimi latarkami:
Zdjęcia "terenowe"
f3,5, ISO-200, 2,5s
Eagle Eye X5R
Sunwayman C22C
Convoy S2+ XM-L2 z kolimatorem
Securitylng 700 z XM-L2 3,04A
BLF D80 XM-L2
I już tak na koniec.
W mojej ocenie C22C nie jest warta kwoty, za która możemy ją obecnie kupić czyli ok 50$, w promocji możemy nabyć ją w cenie ok 35$, wydaje mi się, że w tej cenie to całkiem fajna latarka, tylko ten włącznik...
X5R, w cenie 25$ moim zdaniem to świetna latarka. Dobre wykonanie, fajne tryby, ładowarka i bardzo dobre zabezpieczenie przed wodą. Co prawda większa od Convoya, ale mamy ładowarkę w zestawie czy podłoże z miedzi. Nie miałem w ręku np Astrolux S1 czy Eagle eye X2R (wkrótce), aby napisać, że to najlepszy fabryczny (bez konieczności poprawek) wybór w cenie ok 25 dolarów, ale na pewno warty rozważenia.
X5R polecam.
Pozdrawiam
Eryk
Latarki Sunwayman C22C i Eagle Eye X5R z http://www.gearbest.com/led-flashlights/pp_345598.html i http://www.gearbest.com/led-flashlights/pp_165477.html
Zaczniemy od latarki Sunwayman C22C .
Sunwayman C22C to latarka z dwoma diodami, główna - zimną XM-L2 i latarka na boku latarki o barwie neutralnej (ciepłej) XP-G2. Diodę boczną możemy wykorzystać do pracy przy np. samochodzie, na łatwy montaż do metalowych konstrukcji z pomocą przychodzi nam magnes na "dupce".
Latarka przychodzi do nas w takim pięknym opakowaniu (w opakowaniu oprócz samej latarki znajdziemy: pasek na nadgarstek, zapasowe o-ringi )
Po wyjęciu z opakowania naszym oczom ukazuje sie niewielkich rozmiarów dwu diodowy potworek.
Tak wygląda boczna dioda XP-G2 o ciepłej barwie po zdjęciu "optyki" rozpraszającej światło
Z drugiej strony znajduje się mikroswitch, którym sterujemy całą latarką (wygląd po zdemontowaniu blaszki i uszczelki). Sam przycisk pracuje bardzo lekko i może przypadkowo włączyć się w kieszeni. Należy zwrócić na to uwagę, chowając ją do kieszeni czy plecaka. Najlepiej zostawiać latarkę w niższym trybie.
Pod diodą znalazła sie jakaś pasta termoprzewodząca. Nie ma dziury pod diodą. Na minus brak MCPCB z miedzi. Samo aluminium jest cieniutkie (mimo to latarka szybko się nagrzewa). Wymieniłem pastę na MX-2
Szybka prawdopodobnie z powłoką antyrefleksyjną. Samo szkiełko jest cieniutkie, chroni je gruby i wysoki kawałek metalu. Reflektor wykonany (na 99%) z aluminium. Dioda XM-L2, barwa zimna.
Gwinty całkiem dobrze nasmarowane, mogłyby być nieco grubsze
Tak prezentuje się dioda boczna i włącznik po skompletowaniu:
Na tyle latarki nie znajdziemy włącznika. Tutaj znajduje się mocny magnes. Kolejne "ale" to sprężyna, zbyt miękka.
Porównanie z Skilhunt H02 new i paskiem od niego (możliwość wykorzystania z paskiem jako latarki czołowej)
Latarkę włączamy pojedynczym klikiem. Krótkie przytrzymanie zmiana trybu na niższy (od najwyższego do najniższego). Szybki podwójny klik wywołuje stroboskop. Na wyłączonej latarce klik z przytrzymaniem uruchamia boczną diodę (w tym trybie sterowanie odbywa się identycznie jak z diodą "główną). Możemy włączyć tryb gdzie w mojej ocenie dioda boczna świeci w 100% a główna w jakimś ok 300-400lm. Uruchamiany go poprzez jeden szybki klik a drugi chwilę musimy przytrzymać. Tutaj nie ma żadnego sterownia.
Pamięć ostatniego trybu, jeżeli jednak zostawimy np diodę główną w trybie low, włączymy np diodę boczną, przy następnym starcie diody głównej, wystartuje ona w trybie 100%.
Producent podaje, że maksymalna moc latarki to 1000lm (ok 3A), po 3 minutach przełącza się w niższy tryb (po kilku minutach mimo to jest gorąca), i tutaj osiąga 580lm (ok 1,6 - 1,7A), w trybie low 35lm. (podaję przypuszczalne wartości, ponieważ moim miernikiem nie jestem w stanie tego zmierzyć)
Nie wstawiam zdjęć sterownika, nie mogłem się do niego dostać, obawiałem się niepotrzebnych uszkodzeń.
Zabezpieczenie przed nadmiernym rozładowaniem:
3.3V zapala się czerwona dioda
2.9V spada do niskiego trybu świecenia (próba zmiany na wyższy kończy sie wyłączeniem latarki)
2.8V latarka się wyłącza
Odnośnie samego wykonania, nie mogę się przyczepić. Solidnie wykonana latarka, z dużymi możliwościami, dobrej jakości anodyzacją.
Plusy/minusy
+ kompaktowe rozmiary, dobre wykonanie, duża funkcjonalność, fajnie dobrane tryby,
- cena (w promocji można kupić za 35$ co jest ceną, gdzie warto przemyśleć jej zakup), włącznik, który pracuje bardzo lekko. Latarka może włączyć się nam w kieszeni, plecaku itp.
Druga latarka to Eagle Eye X5R z fabrycznie oskalpowaną diodą XP-L czyli XP-L Hi w moim przypadku z diodą 3A.
Tym razem na opakowaniu nie znajdziemy żadnej informacji, oprócz producenta latarki:
W opakowaniu oprócz samej latarki znajdziemy: pasek na nadgarstek, zieloną fosforyzującą gumkę na włącznik, zapasowe o-ringi:
Latarka po wyjęciu z opakowania (dostałem latarkę z ubytkami/zarysowaniami w okolicach mikroswitcha) sprawia bardzo dobre wrażenie. Dobre jakości anodyzacja, lekko matowa, z klipsem w zestawie (na zdjęciach już założona zielona gumka na włącznik).
W modelu X5R fabrycznie dostajemy oskalpowaną diodę XP-L Hi i reflektor OP. Nie wiem czy szybka ma jakieś powłoki. Sama szybka jest dosyć gruba. Reflektor (na 99%) z aluminium. Dwie uszczelki przy samym reflektorze. Dodam, że ta latarka jak i Convoy S2+ zakupiony u Dariusza przeszły pozytywnie test zanurzenia w zlewie na 30 minut. W prezentowanej wyżej C22C czy moim Securitylng 700 pojawiła się para na szkiełku.
Pozytywnie zaskakuje duża ilość pasty pod MCPCB. Kolejnym zaskoczeniem było podłoże wykonane z miedzi (zdecydowanie grubszy niż w C22C). Uważam, że nie trzeba wymieniać, ja przy okazji, że ją rozebrałem wymieniłem na MX-2 (stosuję ją wszędzie).
Sterownik sterowany mikroswichem (latarkę uruchamiamy włącznikiem taktycznym). Zintegrowany port ładowania (podobno 2A, nie mam czym sprawdzić) i mikroswich do zmiany trybów. Latarka startuje z ostatniego wybranego trybu. Tryby zmieniamy pojedynczymi klikami od najniższego do najwyższego. Krótkie przytrzymanie wywołuje stroboskop. Twarda sprężyna.
Dwa włączniki taktyczny(?) + mikroswitch. W momencie gdy latarka jest włączona musimy całkowicie wcisnąć przycisk taktyczny, aby wyłączyć diodę. Gdy latarka jest wyłączona mamy możliwość uruchomienia diody, bez włączania latarki przez wciśnięcie przycisku taktycznego do połowy. Włącznik o bardzo fajnym kliku, z twardą sprężyną. Po trzech minutach świecenia w trybie turbo spada do trybu High. Podobnie jak w poprzedniej latarce w trybie turbo będzie ok 3A, w High ok 1,7A.
Postanowiłem wymienić sobie gumkę włącznika, i ciekawostka
Chyba dorzucili zielony włącznik, który wrzucają do każdej innej latarki, ponieważ w momencie gdy ją składałem, zastanawiałem się dlaczego nie działa włącznik, po rozebraniu okazało sie, że czarny (fabryczny), nie ma gumy w środku. Trzeba wyciąć.
Grube gwinty, dobrej jakości:
Latarka ma zintegrowany port ładowania. Możemy używać latarki zasilanej bezpośrednio z np. Powerbanku. Nie świeci w 100% (latarka włączona = włącznik świeci na czerwono, wyłączona, na różowo).
Aby ładować ogniwo w środku, musimy włączyć latarkę włącznikiem taktycznym (zamkamy obwód). Możemy używać latarki gdy ją ładujemy, w tym trybie cały czas włącznik świeci sie na czerwono. Ładuje według mojego miernika do ok 4,17V.
Zabezpieczenie przed nadmiernym rozładowaniem:
Przy 3V dioda pod przyciskiem do zmiany trybów zaczyna mrugać na czerwono
Chwilę później latarka przechodzi w niższy tryb i wówczas mamy tylko jeden tryb świecenia
Przy 2.7V latarka wyłącza się.
Latarka mimo dużych rozmiarów bo aż 13,7cm długości, to bardzo ciekawa oferta. W cenie 25 dolarów dostajemy diodę na podłożu z miedzi, zintegrowaną ładowarkę (raczej nie bez znaczenia dla wielu osób, a na pewno nie dla tych osób, które nie interesują się latarkami, szukają dobrze wykonanej i mocniej latarki, którą mogą naładować z ładowarki od telefonu. Ze względu na zastosowaną diodę XP-L Hi latarka oferuje całkiem dobry zasięg (lepszy niż standardowa Convoy S2+ z XM-L2. Prosta obsługa, dobrze dobrane tryby, bez zbędnych mrugaczy, ładowarka, i dobre wykonanie, na plus.
Z minusów? chyba tylko jej długość.
Porównanie z innymi moimi latarkami:
Zdjęcia "terenowe"
f3,5, ISO-200, 2,5s
Eagle Eye X5R
Sunwayman C22C
Convoy S2+ XM-L2 z kolimatorem
Securitylng 700 z XM-L2 3,04A
BLF D80 XM-L2
I już tak na koniec.
W mojej ocenie C22C nie jest warta kwoty, za która możemy ją obecnie kupić czyli ok 50$, w promocji możemy nabyć ją w cenie ok 35$, wydaje mi się, że w tej cenie to całkiem fajna latarka, tylko ten włącznik...
X5R, w cenie 25$ moim zdaniem to świetna latarka. Dobre wykonanie, fajne tryby, ładowarka i bardzo dobre zabezpieczenie przed wodą. Co prawda większa od Convoya, ale mamy ładowarkę w zestawie czy podłoże z miedzi. Nie miałem w ręku np Astrolux S1 czy Eagle eye X2R (wkrótce), aby napisać, że to najlepszy fabryczny (bez konieczności poprawek) wybór w cenie ok 25 dolarów, ale na pewno warty rozważenia.
X5R polecam.
Pozdrawiam
Eryk