www.swiatelka.pl

Witam
Zbudowałem taki oto układ na podstawie jednego z forum (rys. poniżej).
Wszystko działa jak należy dopóki nie uruchomię samochodu. Po uruchomieniu układ lekko wariuje tzn. włączanie i wyłączanie nie następuje płynnie tylko niejako "skokowo" widać mruganie światła. Przy wyłączonym zapłonie wszystko jest ok. Jest to lampka led ale nie pojedyncza tylko cały kit. Co można by zmienić/ zmodyfikować aby wszystko działało poprawnie? będę bardzo wdzięczny za każdą wskazówkę.

osiema pisze:Witam
Zbudowałem taki oto układ na podstawie jednego z forum (rys. poniżej).
Wszystko działa jak należy dopóki nie uruchomię samochodu. Po uruchomieniu układ lekko wariuje tzn. włączanie i wyłączanie nie następuje płynnie tylko niejako "skokowo" widać mruganie światła. Przy wyłączonym zapłonie wszystko jest ok. Jest to lampka led ale nie pojedyncza tylko cały kit. Co można by zmienić/ zmodyfikować aby wszystko działało poprawnie? będę bardzo wdzięczny za każdą wskazówkę.

A jak liczyłeś RC?

Rander pisze: A jak liczyłeś RC?

W sensie wartości R i C? na początku połączyłem jak na rys. a potem dobrałem tak, żeby w miarę szybko wszystko się zaświecało i gasiło

osiema pisze:

Rander pisze: A jak liczyłeś RC?

W sensie wartości R i C? na początku połączyłem jak na rys. a potem dobrałem tak, żeby w miarę szybko wszystko się zaświecało i gasiło

No to teraz wystarczy chyba dołożyć jakąś stabilizację, typu choćby LM7812 - musisz dobrać wg prądu pobieranego przez lampę, oczywiście z pewnym zapasem. Nie zapomnij o radiatorze.

Miganie:
Przecież zaraz po uruchomianiu auta, podczas ładowania akumulatora napięcie może skakać w zakresie od nieco powyżej 12V do blisko 14,4V - oczywiście przy sprawnych wszystkich elementach. Jak soć szwankuje (alternator, akumulator, kiepskie masy), to rozrzut może być dużo większy.

Wydaje mi się, że problem tkwi w czym innym. Okazało się, że po zamknięciu drzwi na przewodzie "masy" pojawia się napięcie ok 5-6V. Stąd moje pytanie czy ktoś mógłby poratować innym układem który realizowałby podobne zadanie oczywiście musi być sterowane "masą".

Podmień tego darlingtona na zwykły PNP, robiłem tego typu kłady dawno temu, i nie było z nimi problemu.

osiema pisze:Wydaje mi się, że problem tkwi w czym innym. Okazało się, że po zamknięciu drzwi na przewodzie "masy" pojawia się napięcie ok 5-6V. Stąd moje pytanie czy ktoś mógłby poratować innym układem który realizowałby podobne zadanie oczywiście musi być sterowane "masą".

Ciekawe.
Potencjały sprawdza się względem masy.
Znaczy, że u Ciebie potencjał masa-masa ma 6V?

Komputer czy tam moduł komfortu (dokładnie nie wiem) podtrzymuje 5-6V przy zamkniętych drzwiach a przy otwartych "normalne" zwarcie do masy.

osiema pisze:Komputer czy tam moduł komfortu (dokładnie nie wiem) podtrzymuje 5-6V przy zamkniętych drzwiach a przy otwartych "normalne" zwarcie do masy.

Może tak, może nie. Skąd mamy wiedzieć, skoro brak podstawowych danych.
1. Co za auto?
2. Jak mierzone?
3. Czym mierzone?
Już miałem klienta, który upierał się, że ma zwarcie w obwodzie oświetlenia kabiny, bo jak wymontuje krańcówkę, to ma na przewodzie do niej 12V. Bo mierzył multimetrem potencjał przez wpiętą żarówkę i wynik był. Więc interpretacja pomiaru się kłania.
A diody najlepiej się ściemnia PWM.