Witam.
Ostatnio na "wystawkach" na giełdzie zakupiłem taką oto lampę przenośną:
https://www.ampanet.com/Work-lamp-IVT-P ... &ci=000304
Prezentuje się całkiem fajnie- do tego ma stację ładowania do montażu na ścianę.
Ale:
Jest zasilana akumulatorem 6V 4.5Ah- akumulator jest padnięty.
Elektronika jest bardzo skorodowana wygnite ścieżki- po podłączeniu zasilacza regulowanego niestety zero reakcji.
Dioda działa- może zostać ale wolałbym coś mocniejszego.
Posiada wskaźnik naładowania w postaci 5-ciu led- oczywiście też nie działają.
Od góry posiada obrotowy włącznik którym wybiera się tryby pracy (off, poziom baterii, 25%,50%,75%,100%,światło ostrzegawcze)
Chciałbym zapakować tam ogniwa 18650 bo mam ich sporo ze starych baterii od laptopów- myślę, że 4 lub 8 sztuk by dało fajny czas działania. (chyba równolegle byłoby dobrze)
Ewentualnie jakiś mocniejszy LED- obecny jest przytwierdzony do małego radiatora.
Fajnie jakby był wskaźnik naładowania akumulatora tak jak w oryginale.
Oczywiście ładowanie poprzez bazę i bezpośrednio złącze w lampie też by się przydało.
Jakby ktoś miał propozycje jak to ogarnąć lub potrafił wskazać sklep i podzespoły jakich użyć żeby fajnie to działało to będę wdzięczny.
Domyślam się, że przełączanie trybów przełącznikiem obrotowym będzie ciężkie- ale zawsze można to wymienić na jakiś przycisk.
Głównie potrzebowałbym sugestii ile i jak połączyć ogniwa- jaki moduł do ładowania i oczywiście jakie źródło światła.
P.s.
Jeśli post w niewłaściwym dziale to proszę o przeniesienie.
Patrze i patrzę i rodzi się pytanie- czy taki moduł:
http://pl.aliexpress.com/item/5-pcs-Mic ... 4.1.lteYbP
naładuje pakiet 4x18650 połączonych równolegle?
Czy nie ma to sensu- a może jest jakiś układ wydajniejszy który szybciej naładuje pakiet?