Quadcopter - problem ze stabilnym lotem
Quadcopter - problem ze stabilnym lotem
Witam,
Niedawno kupiłem budżetowego quadikoptera >30cm i mam problemy z ustawieniem go tak, aby latał stabilnie. Być może nie potrafię go skonfigurować, albo ma jakąś wadę fabryczną. Quadcopter już przy starcie kręci się wokół własnej osi, lub przewraca się na jedną stronę. Na dworze udało mi się wylecieć trochę wyżej ale ciężko nim sterować. Może ktoś bardziej obeznany w temacie quadcopterów coś doradzi. Zauważyłem że dwa przeciwległe silniki kręcą się nieco dłużej przy odpuszczeniu gazu, zwłaszcza jeden. Przełożyć jeden silnik czy wina może wynikać ze źle zamontowanych sterowników od "mózgu". Silniki kręcą się w prawidłową stronę.
Próbowałem go ustawić na różne sposoby, jednak zawsze kręci się wokół własnej osi.
W domu mam też mniejszego i z nim nie ma problemów. Nawet po dwukrotnym lądowaniu w wodzie
Niedawno kupiłem budżetowego quadikoptera >30cm i mam problemy z ustawieniem go tak, aby latał stabilnie. Być może nie potrafię go skonfigurować, albo ma jakąś wadę fabryczną. Quadcopter już przy starcie kręci się wokół własnej osi, lub przewraca się na jedną stronę. Na dworze udało mi się wylecieć trochę wyżej ale ciężko nim sterować. Może ktoś bardziej obeznany w temacie quadcopterów coś doradzi. Zauważyłem że dwa przeciwległe silniki kręcą się nieco dłużej przy odpuszczeniu gazu, zwłaszcza jeden. Przełożyć jeden silnik czy wina może wynikać ze źle zamontowanych sterowników od "mózgu". Silniki kręcą się w prawidłową stronę.
Próbowałem go ustawić na różne sposoby, jednak zawsze kręci się wokół własnej osi.
W domu mam też mniejszego i z nim nie ma problemów. Nawet po dwukrotnym lądowaniu w wodzie
Sprawdź czy nie ma włosów i syfu pod śmigiełkami.
I daj smaru wielkości kupy roztocza pod śmigiełka
Zresetuj ustawienia i skalibruj żyroskop względem ziemii.
Po zdjęciu śmigiełek sprawdź, czy nie są wykrzywione ośki silniczków.
Podaj model
No jeśli udało się nim polatać, to raczej jest to oczywisteJacek318 pisze: Silniki kręcą się w prawidłową stronę.
I daj smaru wielkości kupy roztocza pod śmigiełka
Zresetuj ustawienia i skalibruj żyroskop względem ziemii.
Po zdjęciu śmigiełek sprawdź, czy nie są wykrzywione ośki silniczków.
Podaj model
Jeżeli to tarantula to wada fabryczna, moja cały czas driftuje, czasem da się latać a czasem zaczyna uciekać.
Ostatnio zmieniony poniedziałek 06 cze 2016, 18:32 przez fxxx, łącznie zmieniany 1 raz.
Sprawdź pstrykając w każdy silniczek z osobna jak długo się będzie kręcił. Będziesz wiedział który stwarza największy opór.
Ostatnio zmieniony poniedziałek 06 cze 2016, 18:32 przez kisi, łącznie zmieniany 1 raz.
- pegasus_sis
- Posty: 963
- Rejestracja: środa 25 sie 2010, 13:03
- Lokalizacja: Łódź
w Tarantuli to nie działa, przekładnie i silniki stwarzają zbyt duży opór tak sumie to się cieszę, że mój uciekł w siną dal. Więcej grzebania w tym dziadostwie niż latania... nie wiem skąd taka popularność. Do tego awaryjność silników i zębatek.Sprawdz pstrykając w każdy silniczek z osobna jak długo się będzie kręcił.
Ze swojej strony mogę polecić sprawdzenie mocowania płytki do ramy, u mnie była luźna i musiałem napchać pod śrubki podkładki ze styropianu.
Mam Eachine E30. Widzę że te plastikowe trybiki to nie najlepszy pomysł. Wpadło ziarenko piasku i trochę blokowało silnik. Niemniej jednak problem występował przed zabrudzeniem, i pomimo rozebrania i nasmarowania nie wiele się zmieniło.
Puki co nie mam zbyt wiele czasu na naprawę.
O jakich łożyskach mowa?
Puki co nie mam zbyt wiele czasu na naprawę.
O jakich łożyskach mowa?
Ostatnio zmieniony poniedziałek 06 cze 2016, 18:33 przez Jacek318, łącznie zmieniany 1 raz.
- pegasus_sis
- Posty: 963
- Rejestracja: środa 25 sie 2010, 13:03
- Lokalizacja: Łódź
Chodzi o łożysko ośki, na której jest zębatka i śmigło, mocujące ją do ramiona. W niektórych kopterach masz łożyska kulkowe, w innych mosiężne tulejki. Najczęściej 2 sztuki w tym elemencie:
W swoim XK X250 mam już łożyska, jak powinno być
W swoim XK X250 mam już łożyska, jak powinno być
Muszę trochę przytłumić optymizm, silniki szczotkowe w RC to niestety element eksploatacyjny. Latając sportowo Tarantulą (akrobacje na ustawieniu 100%) można zajeździć je w kilka lotów mimo łożysk. Ponoć silniki w tym modelu są po prostu ostro przewoltowaneslniki już raczej nie padną
Udało mi się troszkę wyżej polatać, ale nadal go lekko znosi. Po opadnięciu na piaszczystym terenie znów zanieczyszczenia wpadły do trybików. Tak się zastanawiam czy nie zakleić czymś tych otworów..
U mnie nie ma za bardzo miejsca na łożyska, chyba że od strony dużego trybiku, tylko jak go ściągnąć z ośki aby nic nie połamać. Muszę spróbować czymś podważyć. Plastikowe trybiki warto lekko nasmarować?
Jeszcze pytanie jak się resetuje ustawienia?
Trym jest po prawej stronie i nim się kalibruje znoszenie na lewo/prawo a po lewej jest chyba położenie drążka.
U mnie nie ma za bardzo miejsca na łożyska, chyba że od strony dużego trybiku, tylko jak go ściągnąć z ośki aby nic nie połamać. Muszę spróbować czymś podważyć. Plastikowe trybiki warto lekko nasmarować?
Jeszcze pytanie jak się resetuje ustawienia?
Trym jest po prawej stronie i nim się kalibruje znoszenie na lewo/prawo a po lewej jest chyba położenie drążka.
- pegasus_sis
- Posty: 963
- Rejestracja: środa 25 sie 2010, 13:03
- Lokalizacja: Łódź
Po resecie kompasu/poziomu quadcopter zaczął normalnie latać. Dość ciężko się tym lata ze względu na prostą budowę, czyli brak wspomagania przez elektronikę. Dodatkowo odnoszę wrażenie że moc jest ciut za mała. Tarantula pewnie jest trochę lepsza. Na koniec po dojściu do pewnej wprawy, osiadłem na koronie wielkiego drzewa (porywy wiatru zrobiły swoje). Może znajdę go jak opadną liście