Quadcopter - problem ze stabilnym lotem

Coś Ci się zepsuło? Nie chce działać jak powinno? Opisz dokładnie swój problem a postaramy się pomóc...
Awatar użytkownika
Jacek318
Posty: 684
Rejestracja: środa 19 gru 2012, 21:39
Lokalizacja: Haga

Quadcopter - problem ze stabilnym lotem

Post autor: Jacek318 »

Witam,

Niedawno kupiłem budżetowego quadikoptera >30cm i mam problemy z ustawieniem go tak, aby latał stabilnie. Być może nie potrafię go skonfigurować, albo ma jakąś wadę fabryczną. Quadcopter już przy starcie kręci się wokół własnej osi, lub przewraca się na jedną stronę. Na dworze udało mi się wylecieć trochę wyżej ale ciężko nim sterować. Może ktoś bardziej obeznany w temacie quadcopterów coś doradzi. Zauważyłem że dwa przeciwległe silniki kręcą się nieco dłużej przy odpuszczeniu gazu, zwłaszcza jeden. Przełożyć jeden silnik czy wina może wynikać ze źle zamontowanych sterowników od "mózgu". Silniki kręcą się w prawidłową stronę.

Próbowałem go ustawić na różne sposoby, jednak zawsze kręci się wokół własnej osi.

W domu mam też mniejszego i z nim nie ma problemów. Nawet po dwukrotnym lądowaniu w wodzie :]
Awatar użytkownika
Ven0n
Posty: 194
Rejestracja: sobota 06 lut 2016, 17:31
Lokalizacja: Śląsk

Post autor: Ven0n »

Sprawdź czy nie ma włosów i syfu pod śmigiełkami.
Jacek318 pisze: Silniki kręcą się w prawidłową stronę.
No jeśli udało się nim polatać, to raczej jest to oczywiste :mrgreen:
I daj smaru wielkości kupy roztocza pod śmigiełka
Obrazek
Zresetuj ustawienia i skalibruj żyroskop względem ziemii.
Po zdjęciu śmigiełek sprawdź, czy nie są wykrzywione ośki silniczków.
Podaj model ;)
Convoy S2 3.04A by Dariusz70
UltraFire S5 Mod
Convoy S2+ 3x XP-G
Convoy C8 XML U4 1C
Convoy C8 XP-G
Awatar użytkownika
Doctore
Posty: 627
Rejestracja: sobota 18 sty 2014, 17:17
Lokalizacja: Malbork

Post autor: Doctore »

Jak by co to jest takie forum od quadcopterów itd:
rc-fpv.pl
NIE BOJĘ SIĘ GDY ŚWIATŁO ZNIKA, BO MAM LATARKĘ NA OGNIWACH PANASONIC' A
hoka
Posty: 733
Rejestracja: piątek 15 lis 2013, 01:39
Lokalizacja: Śląsk

Post autor: hoka »

Jeśli kręci się wokół własnej osi to musisz własnie w tej osi zrobić "trim" w przeciwną stronę.
Awatar użytkownika
mauzer
Posty: 220
Rejestracja: piątek 13 lut 2009, 18:19
Lokalizacja: Ziemia / KO13nc

Post autor: mauzer »

Niewyważone/potłuczone łopatki, źle osadzony silnik lub właśnie łopatka, pęknięta rama - w kolejności od najbardziej prawdopodobnego.
fxxx
Posty: 1575
Rejestracja: środa 04 sie 2010, 16:34
Lokalizacja: nowy sacz

Post autor: fxxx »

Jeżeli to tarantula to wada fabryczna, moja cały czas driftuje, czasem da się latać a czasem zaczyna uciekać.
Ostatnio zmieniony poniedziałek 06 cze 2016, 18:32 przez fxxx, łącznie zmieniany 1 raz.
kisi
Posty: 743
Rejestracja: poniedziałek 26 lis 2007, 08:41
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post autor: kisi »

Sprawdź pstrykając w każdy silniczek z osobna jak długo się będzie kręcił. Będziesz wiedział który stwarza największy opór.
Ostatnio zmieniony poniedziałek 06 cze 2016, 18:32 przez kisi, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
pegasus_sis
Posty: 963
Rejestracja: środa 25 sie 2010, 13:03
Lokalizacja: Łódź

Post autor: pegasus_sis »

Sprawdz pstrykając w każdy silniczek z osobna jak długo się będzie kręcił.
w Tarantuli to nie działa, przekładnie i silniki stwarzają zbyt duży opór ;) tak sumie to się cieszę, że mój uciekł w siną dal. Więcej grzebania w tym dziadostwie niż latania... nie wiem skąd taka popularność. Do tego awaryjność silników i zębatek.

Ze swojej strony mogę polecić sprawdzenie mocowania płytki do ramy, u mnie była luźna i musiałem napchać pod śrubki podkładki ze styropianu.
fxxx
Posty: 1575
Rejestracja: środa 04 sie 2010, 16:34
Lokalizacja: nowy sacz

Post autor: fxxx »

E tam, fajna jest tarantula. Wsadziłem łożyska i silniki już raczej nie padną (mają lżej), a zębatki padają od gleb. W sumie to nie wiemy czy kolega ma tarantule czy coś innego.
Awatar użytkownika
Jacek318
Posty: 684
Rejestracja: środa 19 gru 2012, 21:39
Lokalizacja: Haga

Post autor: Jacek318 »

Mam Eachine E30. Widzę że te plastikowe trybiki to nie najlepszy pomysł. Wpadło ziarenko piasku i trochę blokowało silnik. Niemniej jednak problem występował przed zabrudzeniem, i pomimo rozebrania i nasmarowania nie wiele się zmieniło.
Puki co nie mam zbyt wiele czasu na naprawę.
O jakich łożyskach mowa?
Ostatnio zmieniony poniedziałek 06 cze 2016, 18:33 przez Jacek318, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
pegasus_sis
Posty: 963
Rejestracja: środa 25 sie 2010, 13:03
Lokalizacja: Łódź

Post autor: pegasus_sis »

Chodzi o łożysko ośki, na której jest zębatka i śmigło, mocujące ją do ramiona. W niektórych kopterach masz łożyska kulkowe, w innych mosiężne tulejki. Najczęściej 2 sztuki w tym elemencie:


Obrazek

W swoim XK X250 mam już łożyska, jak powinno być ;)
slniki już raczej nie padną
Muszę trochę przytłumić optymizm, silniki szczotkowe w RC to niestety element eksploatacyjny. Latając sportowo Tarantulą (akrobacje na ustawieniu 100%) można zajeździć je w kilka lotów mimo łożysk. Ponoć silniki w tym modelu są po prostu ostro przewoltowane ;)
fxxx
Posty: 1575
Rejestracja: środa 04 sie 2010, 16:34
Lokalizacja: nowy sacz

Post autor: fxxx »

To że padną to wiem, ale nie tak szybko, zresztą ja na 100% latać jeszcze nie umiem :) mi 60 wystarcza aż nadto :)
Awatar użytkownika
Jacek318
Posty: 684
Rejestracja: środa 19 gru 2012, 21:39
Lokalizacja: Haga

Post autor: Jacek318 »

Udało mi się troszkę wyżej polatać, ale nadal go lekko znosi. Po opadnięciu na piaszczystym terenie znów zanieczyszczenia wpadły do trybików. Tak się zastanawiam czy nie zakleić czymś tych otworów..
U mnie nie ma za bardzo miejsca na łożyska, chyba że od strony dużego trybiku, tylko jak go ściągnąć z ośki aby nic nie połamać. Muszę spróbować czymś podważyć. Plastikowe trybiki warto lekko nasmarować?

Jeszcze pytanie jak się resetuje ustawienia?
Trym jest po prawej stronie i nim się kalibruje znoszenie na lewo/prawo a po lewej jest chyba położenie drążka.
Awatar użytkownika
pegasus_sis
Posty: 963
Rejestracja: środa 25 sie 2010, 13:03
Lokalizacja: Łódź

Post autor: pegasus_sis »

W Eachine Mini trzeba ustawić na wypoziomowanym i dać obydwie gałki w prawy dół :wink: albo w lewy dół. Jedno resetuje "kompas" do headless mode/powrotu, drugie poziom.
Awatar użytkownika
Jacek318
Posty: 684
Rejestracja: środa 19 gru 2012, 21:39
Lokalizacja: Haga

Post autor: Jacek318 »

Po resecie kompasu/poziomu quadcopter zaczął normalnie latać. Dość ciężko się tym lata ze względu na prostą budowę, czyli brak wspomagania przez elektronikę. Dodatkowo odnoszę wrażenie że moc jest ciut za mała. Tarantula pewnie jest trochę lepsza. Na koniec po dojściu do pewnej wprawy, osiadłem na koronie wielkiego drzewa (porywy wiatru zrobiły swoje). Może znajdę go jak opadną liście ;)
ODPOWIEDZ