Cześć, ostatnio przyszedł mi kit zasilacza electronics lab.
Kupiony dokładnie tutaj:
http://www.ebay.com/itm/172154742432
Po złożeniu nie działa, na wyjściu mam ok 30V, kręcenie potencjometrem wiele nie daje, napięcie wyjściowe się nie zmienia, aż wchodzi na tryb CC(czerwona dioda się zapala) oraz na wyjściu pojawia się -0,5V.
Gdy zasilacz jest w trybie CC i ma te -0,5V na wyjściu to tl081 się bardzo szybko nagrzewa.
Gorący jest też rezystor od zasilania negatywnego opampów, 82R.
Kit ten bazuje na zasilaczu z electronics lab:
http://www.electronics-lab.com/project/ ... 0-002-3-a/
Wspomniane elementy widnieją na tym schemacie jako R2 i U1.
Grzeje się też R1.
Podejrzewałem że jest to walnięty opamp(ostatnio miernik cęgowy padł, winny lm358, grzał się mocno), ale zamiana jednego z drugim nic nie dała, więc U1 powinien być ok.
Wiecie co może być nie tak?
PS Co ciekawe kondensator główny 3300uF/50V jest marki nichicon(japońskie, #1 na świecie).
...zasilaczem DIY
...zasilaczem DIY
NIE BOJĘ SIĘ GDY ŚWIATŁO ZNIKA, BO MAM LATARKĘ NA OGNIWACH PANASONIC' A
Doctore pisze:Grzeje się też R1.
Wystarczy spojrzeć na schemat, przypomnieć sobie 1 wzór i chyba nic odkrywczego w tym stwierdzeniu nie ma. Nawet w linku od Ciebie jest Nie wiem dlaczego chcesz żebyśmy wróżyli z fusów skoro podlinkowałeś instrukcję pozwalającą zlokalizować usterkę na żywym pacjencie.Remember to mound R7 at a certain distance from the printed circuit board as it tends to become quite hot, especially when the circuit is supplying heavy currents, and this could possibly damage the board. It is also advisable to mount R1 at a certain distance from the surface of the PCB as well.
Podejrzewałem że grzanie się R1 jest normalne ale napisałem w razie czego.
Nie oczekuję że mi wywróżycie problem z fusów ale nakierujecie, co może być nie tak, co mogło by przeciążać wyjście opampa o ile w ogóle o to chodzi.
Za wiele mi to nie dało..If it does not work
Check your work for possible dry joints, bridges across adjacent tracks or soldering flux residues that usually cause problems.
Check again all the external connections to and from the circuit to see if there is a mistake there.
See that there are no components missing or inserted in the wrong places.
Make sure that all the polarised components have been soldered the right way round. – Make sure the supply has the correct voltage and is connected the right way round to your circuit.
Check your project for faulty or damaged components.
Nie oczekuję że mi wywróżycie problem z fusów ale nakierujecie, co może być nie tak, co mogło by przeciążać wyjście opampa o ile w ogóle o to chodzi.
NIE BOJĘ SIĘ GDY ŚWIATŁO ZNIKA, BO MAM LATARKĘ NA OGNIWACH PANASONIC' A
No ok, to na wyjściu U1 mam dwukrotność zenerki, w kicie użyto 5V1 więc mam 10,19V.
Na wyjściu U2 powinna być trzykrotność U1, no i z grubsza jest, 29,80V.
Na wyjściu U3 to samo co na U2.
Odkryłem też że tuż przed wejściem na tryb CC, powoli kręcąc potencjometrem(10 obrotowy) idzie regulować napięcie wyjściowe, w tym przypadku U1 już zaczyna się piec, tak jak w trybie CC.
Potencjometr od regulacji prądu daje od 0 do 1,6V natomiast ten od regulacji napięcia praktycznie cały czas 10,18V(dwukrotność zenerki) a gdy wejdę w tryb CC mam -0,5V więc tyle co na wyjściu zasilacza.
Na wyjściu U2 powinna być trzykrotność U1, no i z grubsza jest, 29,80V.
Na wyjściu U3 to samo co na U2.
Odkryłem też że tuż przed wejściem na tryb CC, powoli kręcąc potencjometrem(10 obrotowy) idzie regulować napięcie wyjściowe, w tym przypadku U1 już zaczyna się piec, tak jak w trybie CC.
Potencjometr od regulacji prądu daje od 0 do 1,6V natomiast ten od regulacji napięcia praktycznie cały czas 10,18V(dwukrotność zenerki) a gdy wejdę w tryb CC mam -0,5V więc tyle co na wyjściu zasilacza.
NIE BOJĘ SIĘ GDY ŚWIATŁO ZNIKA, BO MAM LATARKĘ NA OGNIWACH PANASONIC' A
24VACElSor pisze:Zapytam jeszcze tylko o to czym zasilasz ten kit?
Jak bym zapodał DC to by było chyba 0V na wyjściu.
Sprawdzałem i jest ok, teraz też looknąłem i jest ok, ale jeszcze może pozamieniam i coś to da...Pyra pisze:A może podłączyłeś odwrotnie potencjometr, i zamiast zbierać napięcie suwakiem, to podajesz z końca. Niektóre potencjometry wieloobrotowe, mają ślizgacz, jako zewnętrzne wyprowadzenie.
Ten potencjometr to popularny niebieski BOURNS, normalnie ma "ślizgacz" na środku.
Pyra, na PW wspominałeś o wywaleniu opamów i pomiarach, czyli pomiarach bez tych opampów?
NIE BOJĘ SIĘ GDY ŚWIATŁO ZNIKA, BO MAM LATARKĘ NA OGNIWACH PANASONIC' A
Odpiąłem potencjometr i sprawdziłem jak się zachowuję by się upewnić że jest podłączony prawidłowo, no i okazało się że ślizgacz nie jest na środku, jak to w większości potencjometrów jest, i jak opisano na obudowie tego potencjometru.
Zamieniłem więc kabelki i... działa.
Następnie ustawiłem potencjometrem RV1 napięcie zerowe, udało się ustawić 0,00000V ale to pewnie jak temperatura się zmieni to podryfuję o kilka mV.
Dzięki!
Tylko czemu producent taką zmyłkę robi?
Wyraźnie jest namalowane że 1 i 3 to element oporowy, a 2 to ślizgacz:
Albo może im chodziło że te styki są kolejno 2-1-3...
Zamieniłem więc kabelki i... działa.
Następnie ustawiłem potencjometrem RV1 napięcie zerowe, udało się ustawić 0,00000V ale to pewnie jak temperatura się zmieni to podryfuję o kilka mV.
Dzięki!
Tylko czemu producent taką zmyłkę robi?
Wyraźnie jest namalowane że 1 i 3 to element oporowy, a 2 to ślizgacz:
Albo może im chodziło że te styki są kolejno 2-1-3...
NIE BOJĘ SIĘ GDY ŚWIATŁO ZNIKA, BO MAM LATARKĘ NA OGNIWACH PANASONIC' A
Możesz przerobić go na jaki prąd chcesz.
Jak chcesz np. 6A to dajesz 2x większy kondensator główny, dwa lub trzy tranzystory połączone równolegle i na każdym dajesz rezystor wyrównujący 0,1R, mocniejsze diody na mostku prostowniczym, rezystor(bocznik pomiarowy) to dajesz też 5W ale wtedy nie 470mR tylko np. 220mR, lub 10W i też 470mR.
I tak dalej...
Na elektrodzie jest ogrom konstrukcji opartych na tym zasilaczu, włącznie z wersjami prądowymi do 8A.
Z większym napięciem trochę ciężko, by trzeba było równie szybkie opampy ale na większe napięcie, najlepiej jest wówczas zrobić dwa odizolowane zasilacze i w razie potrzeby łączyć szeregowo, a i mamy możliwość połączenia równoległego.
Jak chcesz np. 6A to dajesz 2x większy kondensator główny, dwa lub trzy tranzystory połączone równolegle i na każdym dajesz rezystor wyrównujący 0,1R, mocniejsze diody na mostku prostowniczym, rezystor(bocznik pomiarowy) to dajesz też 5W ale wtedy nie 470mR tylko np. 220mR, lub 10W i też 470mR.
I tak dalej...
Na elektrodzie jest ogrom konstrukcji opartych na tym zasilaczu, włącznie z wersjami prądowymi do 8A.
Z większym napięciem trochę ciężko, by trzeba było równie szybkie opampy ale na większe napięcie, najlepiej jest wówczas zrobić dwa odizolowane zasilacze i w razie potrzeby łączyć szeregowo, a i mamy możliwość połączenia równoległego.
NIE BOJĘ SIĘ GDY ŚWIATŁO ZNIKA, BO MAM LATARKĘ NA OGNIWACH PANASONIC' A
Witam
Pozdrawiam
Już w kilku potencjometrach wieloobrotowych spotkałem się z takimi wyprowadzeniami, i po zachowaniu (przeciążenie OPampa) założyłem, że to może być to.Doctore pisze:Tylko czemu producent taką zmyłkę robi?
Wyraźnie jest namalowane że 1 i 3 to element oporowy, a 2 to ślizgacz:
Pozdrawiam
Izali miecz godniejszy niżli topór w boju?
Piszmy po polsku, wszak jesteśmy Polakami.
Piszmy po polsku, wszak jesteśmy Polakami.