Nitecore EC11 VS Manker T01
: niedziela 17 kwie 2016, 21:07
[fade]Dwie latareczki typu mini. W obu jest coś co może spowodować że będzie to ulubiona latarka.
Nitecore troszkę mniejszy zasilany z 18350. Manker dłuższy ale i z większą głowicą, zasilany AA lub 14500. Różni je też led. XPl HI w Mankerze daje duże skupienie. EC11 świeci troszkę bardziej rozlanym spotem z XM-L2. Mamy tu też do dyspozycji małą diodę czerwoną.
Co do użytkowania interfejs w EC11 rozdzielony na dwa przyciski. Wszystko na miejscu jak w większych latarkach tej firmy. Pełna kultura wszystko dostępne pod kciukiem. Warto dodać że mamy też pomiar pojemności ogniwa sygnalizowany błyskami czerwonej diody po przykręceniu dupki. Pierwsza seria błysków określa jednostkę wartości druga po pauzie części dziesiętne. Dokładność raczej średnia, z tendencją zawsze do zaniżenia wartości.
Manker T01 dysponuje jednym przyciskiem. Tak samo umieszczony na ściance latarki w lekkim zagłębieniu. Do dyspozycji tryby podstawowe 4 lub tryby PRO 4 tryby + stroboskop + SOS+ MOON+ TURBO + pomiar pojemności ogniwa [błyski od 1-4]+ programowanie trybów w 3 wartościach każdy. Do załapania w 30 sekund.
Co do jakości wykonania raczej nie mam zastrzeżeń. W moim egzemplarzu T01 były paprochy w reflektorze. Przedmuchałem i jest pięknie. Latarkę mam z FT.[/fade]
Nitecore troszkę mniejszy zasilany z 18350. Manker dłuższy ale i z większą głowicą, zasilany AA lub 14500. Różni je też led. XPl HI w Mankerze daje duże skupienie. EC11 świeci troszkę bardziej rozlanym spotem z XM-L2. Mamy tu też do dyspozycji małą diodę czerwoną.
Co do użytkowania interfejs w EC11 rozdzielony na dwa przyciski. Wszystko na miejscu jak w większych latarkach tej firmy. Pełna kultura wszystko dostępne pod kciukiem. Warto dodać że mamy też pomiar pojemności ogniwa sygnalizowany błyskami czerwonej diody po przykręceniu dupki. Pierwsza seria błysków określa jednostkę wartości druga po pauzie części dziesiętne. Dokładność raczej średnia, z tendencją zawsze do zaniżenia wartości.
Manker T01 dysponuje jednym przyciskiem. Tak samo umieszczony na ściance latarki w lekkim zagłębieniu. Do dyspozycji tryby podstawowe 4 lub tryby PRO 4 tryby + stroboskop + SOS+ MOON+ TURBO + pomiar pojemności ogniwa [błyski od 1-4]+ programowanie trybów w 3 wartościach każdy. Do załapania w 30 sekund.
Co do jakości wykonania raczej nie mam zastrzeżeń. W moim egzemplarzu T01 były paprochy w reflektorze. Przedmuchałem i jest pięknie. Latarkę mam z FT.[/fade]