Strona 1 z 2
Ryzykowna zmiana samochodu - czy warto?
: piątek 08 kwie 2016, 09:59
autor: Skorupa
Mam Opla Astrę G z końcówki 1999r. 1.8 16V 116KM. Przebieg oryginalny 270kkm. Na LPG auto przejechało 90kkm. Jeżdżę od ok. 4 lat - w międzyczasie wymienione wszystkie amory na Sachs, hamulce z przodu na ATE, część przewodów hamulcowych, kupiłem dwa komplety dobrych opon, na dniach zregenerowałem alternator. Oleje, rozrząd, filtry itd. wymieniane często jak należy. Silnik zdrowy, żwawy, auto wygodne, ale niestety zaczyna na poważnie rdzewieć.
Czy zamienilibyście na Passata B5 1.9 TDI PD 115KM z 1999r. z prawdziwym przebiegiem 480kkm w bardzo dobrym stanie, bez grama rdzy? Auto serwisowane jak Astra, czyli z dużą "czułością"
Obawiam się, że pomimo faktu, że Passat chodzi jak zegarek, to z dnia na dzień wszystko się posypie; turbo, pompowtryskiwacze, dwumasa, zawieszenie wielowahaczowe, ew. głowica czy gniazda pompowtryskiwaczy dają o sobie znać i zostanę z ręką w nocniku.
Jednym czy drugim chciałbym łyknąć jeszcze max 50-60kkm przez 2-3 lata.
Na moim miejscu zamienilibyście się czy lepiej szukać innego auta lub zostać przy Astrze?
: piątek 08 kwie 2016, 10:14
autor: endrju1
Jak astry ruda nie rusza to bym się jej trzymał. Zwłaszcza że wiesz dokładnie w jakim jest stanie i robisz wszystko na bieżąco. W passacie nie wiadomo co się sypnie i prędzej czy później będziesz musiał sporo dołożyć.
Ja dodatkowo jestem za silnikami benzynowymi (choćby i z gazem).
: piątek 08 kwie 2016, 10:30
autor: Skorupa
endrju1 pisze:Jak astry ruda nie rusza to bym się jej trzymał.
Niestety rusza - da się z tym walczyć, ale pochłonie niemałe koszty względem wartości auta - powiedzmy max 5000zł.
: piątek 08 kwie 2016, 10:36
autor: fxxx
sam lubię vw ale to
"Passata B5 1.9 TDI PD 115KM z 1999r. z prawdziwym przebiegiem 480kkm w bardzo dobrym stanie"
się wyklucza. Miałem takiego passata, tylko ten ma oznaczenie AJM, ja miałem ATJ z 2000r. Jest to pierwszy pompowtrysk, z wadą smarowania śruby regulacyjnej (jak były wymieniane na nowy typ to ok, jak nie to trzeba zdjąć czapkę i popatrzeć na pompki), dodatkowo 480 kkm to już średni przebieg biorąc pod uwagę wiek auta. Pompki kosztują 1400 zł (ciężko dostać, bo były używane tylko przez dwa lata takie), turbo 1000 regeneracja, ROZRZĄD W PORYWACH DO 1700zł! Zawieszenie 10x wahacz po średnio 150-230 zł/sztukę-1500 komplet (taki w miarę).
Jakby miał 200-250kkm to brać, ale 480kkm prawdziwego i ten wiek to bym się już zastanawiał.
Dwumasy i głowicy nigdy w żadnym TDI nie robiliśmy, a masę się tego przewinęło w rodzinie.
Jeszcze jak jeżdżony po DE to tak, ale 480kkm w PL to raczej nie-więcej dołożysz do takiego niż jest warty, a za trzy lata będzie warty 6-8k w dobrym stanie.
Jest to auto wygodne, ale swoje kosztuje.
: piątek 08 kwie 2016, 10:44
autor: Skorupa
fxxx, mój teściu jeździ tym od 8 lat do DE z PL po autostradzie i w całości po polskiej nowej S8, więc zawieszenie nie cierpiało. Prędkości wielkich nie rozwijał - ok 140km/h. Auto wiadomego pochodzenia, a sam przebieg oryginalny i swoją drogą całkiem wiarygodny.
: piątek 08 kwie 2016, 11:23
autor: fxxx
no to w takim wypadku można się zastanowić, bo przebieg autostradowy spokojnie można podzielić przez 2. Taki B5 powinien jeszcze dużo wytrzymać, tylko lać dobry olej, nieważne, że gdzieś się leje (odma-egr lub spod czapki). Niech zrobi rozrząd i bierz
: piątek 08 kwie 2016, 11:27
autor: MCSubi
Nie przeszkadza Ci zamiana na samochód znacznie wolniejszy?
: piątek 08 kwie 2016, 11:47
autor: Skorupa
MCSubi, osiągi raczej na tym samym poziomie - z resztą nie szarżuję za kierownicą i czerwonego pola obrotów nie dotykam. Co do mocy to tu i tu konie już pozdychały w znacznej ilości i nie ma co szaleńst oczekiwać, chociaż Astra jakby bardziej bystra jest.
fxxx, rozrząd zrobiony jakieś półtora roku temu
: piątek 08 kwie 2016, 12:22
autor: fxxx
ten tdi ma 310 Nm, więc tyle co 131km i 140 km, więc taka astra raczej nie jest szybsza, a powyżej 100km/h na pewno nie. Konie znowu tak nie zdychają, ja mam z moim pasku z 600kkm i nie czuć różnicy zbytniej między nim a nowym tdi o podobnej mocy.
Rozrząd jest co 60kkm w tym modelu
: piątek 08 kwie 2016, 12:24
autor: Skorupa
Jedna spraw, o której wcześniej nie mówiłem - za max 5000zł będę go mógł odkupić
: piątek 08 kwie 2016, 12:46
autor: ElSor
Daj te 5000 na blacharkę lepiej.
: piątek 08 kwie 2016, 13:39
autor: kisi
I tu i tu umoczysz. W jednym na rudą, w drugim na ew. naprawy które nadajdą. Skoro chcesz jeździć jeszcze 2-3 lata to musisz robić kapitalkę blacharki ? Może da się podpicować za tysiaka i potem auto oddać na złom a niewydaną kasę przeznaczyć na nowe auto ?
: piątek 08 kwie 2016, 16:03
autor: przemek1602
Wyjsciem też jest kupić drugą zdrowszą bude i przełożyć wszystko
: piątek 08 kwie 2016, 17:35
autor: plecho1
Też wolał bym tę Asterkę naprawić i poprawić instalację LPG jeśli odczuwasz spadek mocy. Te silniczki są bardzo dobre pod LPG, osobiście w diesla bym się nie pchał.
: piątek 08 kwie 2016, 20:07
autor: Fluxor
Ruda żre elementy, które można wymienić czy nośne?