www.swiatelka.pl

Poprzedni temat ( http://www.swiatelka.pl/viewtopic.php?t=3430 ) urósł dosyć znacznie i wszelkie operacje związane z wydzielaniem postów i innymi operacjami administracyjnymi na słabszych urządzeniach są mocno utrudnione a może i niemożliwe, dlatego stary temat zamykam i otwieram nowy.

Teraz nie będę już autorem tematu

Fluxor, a co "pomagacze" chciałeś rozdawać za smutki?

Witam
Znowu kaszlę i leżę pod kocem... tak to jest, jak się człowiek do końca nie wyleczy...
Wszystkie roboty oczywiście leżą.

Pozdrawiam

Chodzę na czworaka po schodach

Na jednej inwestycji przywieźli mi źle zwymiarowane drzwi... są za krótkie o 15cm!!! Duże drzwi ze szkła, przesuwne. W drugich szklanych w innym pomieszczeniu zamontowali chwytak a miała być tylko dziura... koszt szkła do wymiany około 13tys zł. Ręce opadają. Oczywiście nikt nie będzie płacić z inwestorów za szkło ale terminy się przesuwają o jakieś 3tygodnie, nosz kur...

A do domu zamówiłem zawiasy do deski sedesowej i przysłali inny model...

Czy w tym kraju można mieć to co się zamawia?

Szlag trafił alternator w aucie. Cóż, po 250kkm chyba miał prawo.

Przyszła pora na wymianę lampy w projektorze, czekałem na nią poad 2 tygodnie, kosztowała niemal tysiąc złociszy i jak przyszła, to po wymianie projektor nadal sypie błędem lampy i nie świeci

Nie myślałeś o przerobieniu projektora na xenon / metahalogen ? Wymiana lampy na fabryczną często jest nieopłacalna.

Niestety aż tak biegły w tym nie jestem.
Ciekawi mnie jak projektor sprawdza lampę, bo widzę, że puszcza na nią jakieś napięcie (ok 9V prawdopodobnie do zapłonu, bądź sprawdzające), ale co dalej... I czy dało by się odpalić projektor bez lampy.

Czekam już prawie miesiąc na 3 tubki z BG

Polsky pisze: A do domu zamówiłem zawiasy do deski sedesowej i przysłali inny model...

Czy w tym kraju można mieć to co się zamawia?

Też tak miałem... Dwa razy zamawiałem zawiasy do kabiny prysznicowej i za każdym razem przysyłali niewłaściwe. Po drugim razie sam zgłupiałem i zacząłem sprawdzać, czy nie popełniłem błędu w zamówieniu. Okazało się, że nie.
Zwróciłem uwagę firmie, która mi to wysyłała, to jeszcze powiedzieli, że nic się nie stało.
Ręce mi opadły.

Chyba za szybko się wszystko odbywa i dlatego coraz więcej błędów powstaje, a w całym łańcuchu, to człowiek jest najsłabszym ogniwem.

To kraj pogardy dla jakości, dla większości szefów systemy zarządzania czy choćby solidne programy szkoleń to fanaberia.
Efekt nie dziwi.

"...ma być szybko i tanio..."

Ale z drugiej strony sami do tego doprowadzamy żądając coraz niższej ceny... Gdzieś trzeba zaoszczędzić... Zwykle na jakości, czy to produktu, czy obsługi.

Skoro większość rzeczy sprowadzamy z Chin to na co mamy narzekać ?
Skoro większość rzeczy jest produkowane w Chinach to czemu sie dziwimy ?

Produkcja w Polsce jest 3x droższa (minimum). Jeśli chcesz mieć tanio to dobrze miał nie będziesz.

Z drugiej strony- społeczeństwo nam mimo wszystko ubożeje, chce więc mieć "tanio", bo po prostu nie stać go na "dobrze".

B
co od 20 lat słyszy - żeby tylko tanio było