Strona 1 z 1

Perowskit

: czwartek 17 mar 2016, 20:14
autor: Gregor887
Ktoś ma jakieś aktualne informacje? Od paru miesięcy cisza...
http://tvn24bis.pl/z-kraju,74/perowskit ... 76080.html

: czwartek 17 mar 2016, 23:49
autor: pegasus_sis
Od badań podstawowych do wprowadzenia technologii mijają lata. A nie miesiące ;)

: piątek 18 mar 2016, 00:53
autor: arkus
Poczytaj ...
jak Świat stoi na ropie.
Wtedy ZROZUMIESZ...
...
nie ma co się podniecać.
Dopóki Koncerny rządzą .....
Tylko nie wymyślaj rewolucyjnej technologii, bo dołączysz do Seryjnego S....
:mrgreen:
PS
W sumie, co byś nie wymyślił , to ONi już to przetestowali :)

: piątek 18 mar 2016, 11:24
autor: pegasus_sis
Poczytaj ...
jak Świat stoi na ropie.
Wtedy ZROZUMIESZ...
...
nie ma co się podniecać.
Dopóki Koncerny rządzą .....
Tylko nie wymyślaj rewolucyjnej technologii, bo dołączysz do Seryjnego S....
:mrgreen:
PS
W sumie, co byś nie wymyślił , to ONi już to przetestowali :)
:twisted:

Obrazek

: piątek 18 mar 2016, 12:03
autor: Gregor887
Od badań podstawowych do wprowadzenia technologii mijają lata. A nie miesiące
Lata już minęły. Chodziło mi raczej oto, czy temat jest jeszcze polski czy już japoński
arkus pisze:Tylko nie wymyślaj rewolucyjnej technologii, bo dołączysz
I tylko dlatego się hamuję, mam jeszcze parę spraw do załatwienia :mrgreen:

: piątek 18 mar 2016, 15:19
autor: pegasus_sis
tu jest trochę informacji - mają proste demonstratory:

http://gramwzielone.pl/energia-sloneczn ... o-poczatek

Czyli jeszcze badania jako takie się nie zakończyły. Pierwsza ważniejsza publikacja to dopiero 2015 rok, więc gdzie tu te "lata badań"? Oni w sumie dopiero zaczęli... Od zakończenia badań trzeba doliczyć czas na opracowanie metody wytwarzania przemysłowego.

Trzeba pamiętać, że istotą tej afery jest metoda wytwarzania ogniwa fotowoltaicznego, mniej energochłonna i prostsza niż opartego na krzemie. A nie jego kosmiczna wydajność.

Co do czasu - w mojej dziedzinie badania potrafią trwać 30 lat. Dla przykładu tyle zajęło stabilnych krzyżówek soi uprawnej z jej dzikim australijskim kuzynem ;)

: piątek 18 mar 2016, 15:50
autor: Gregor887
pegasus_sis pisze:Dla przykładu tyle zajęło stabilnych krzyżówek soi uprawnej z jej dzikim australijskim kuzynem
No to teraz dzięki polskiej myśli technicznej możesz to zasiać na Marsie :mrgreen:

: piątek 18 mar 2016, 19:41
autor: pegasus_sis
Właśnie w tym jest problem z odbiorem nauki. Ludzie oczekują fajerwerków a ich nie dostaną, więc szukają dalej, w altmedycnie, pseudonauce i u spiskowców, gdzie wszystko jest proste i oferuje rozwiązania od ręki.A najszybszego postępu w dziejach człowieka nie zauważają, bo nie dokonuje się z miesiąca na miesiąc.

Na Marsie siana nie będzie, ale jest bardziej odporna. Dzięki temu nie trzeba jej będzie jej tyle pryskać. A pryskać trzeba, bo bez tego toksyny bakteryjne i grzybowe szybciej wykończą ci wątrobę, niż gdybyś wypił pestycyd :P Współcześnie ludzie się z tym nie stykają, bo skażona żywność nie wchodzi do obrotu. Dlatego dla nich naturalne=zdrowe...

: piątek 18 mar 2016, 20:02
autor: arkus
pegasus_sis pisze:..obrazek..
Wielkie dzięki. :padam:
Mam dobry humor na cały weekend :)
pzdr
a

: sobota 19 mar 2016, 00:12
autor: pegasus_sis
Mam dobry humor na cały weekend
<okok>