Strona 1 z 2
Emiter z dedykowanym radiatorem?
: czwartek 10 sty 2008, 22:27
autor: woli
Właśnie dobiegały końca moje prace nad własną konstrukcją latarki. Kiedy przed pierwszą próbą latarki sprawdzałem prawidłowość połączeń, okazało się, że emiter CREE z dedykowanym radiatorem ma połączenie bieguna ujemnego z tym radiatorem. Czy tak być powinno? wcześniej robiłem tylko próby czy wszystko działa i nie sprawdzałem czy tak było od początku.
: czwartek 10 sty 2008, 22:31
autor: c++
Tak powinno być. Slug, czyli powierzchnia oddająca ciepło jest połączona z minusem. Należy to uwzględnić przy budowe latarki.
: czwartek 10 sty 2008, 23:10
autor: woli
Ale mi chodzi o ten dedykowany aluminiowy radiator do przykręcania.
Sprawa się trochę wyjaśniła, rozlutowałem jeszcze raz wszystko i okazuje się, że winę ponosi sterownik. Pisał o nim wcześniej rzymo w swoim projekcie, w specyfikacji producenta napisane jest, że (-) wejścia nie jest połączony z (-) wyjścia. U mnie miernik daje sygnał, więc jest połączenie. Ciekawe czy to uszkodzenie mogło wyniknąć podczas lutowania (na 100% nic nie zostało zalane cyną).
[ Dodano: Czw Sty 10, 2008 11:41 pm ]
Poszedłem na całość, polutowałem wszystko na powrót i z duszą na ramieniu podłączyłem do baterii. Okazało się, że wszystko działa tak jak podczas próby na "pająku". Ciekawe jak to w takim razie jest z tymi masami na sterowniku. Powinny być połączone czy nie?
: piątek 11 sty 2008, 00:11
autor: toosh
Może nie jest podłączony bezpośrednio, ale przez jakiś opór? Przy małym oporze miernik też piszczy
: piątek 11 sty 2008, 17:49
autor: c++
woli pisze:Ale mi chodzi o ten dedykowany aluminiowy radiator do przykręcania.
I właśnie ten slug "oddaje" tego minusa na STAR'a.
: sobota 02 lut 2008, 08:43
autor: Bocian
Czegoś tu nie rozumiem. Star przecież ma również za zadanie elektryczną neutralizację diody (odizolowanie). A i ogólnie to slug jest sprzężony z plusem diody- anodą. Gdyby był sprzężony z minusem to (robiąc moje lampki) nie musiałbym na to uważać tylko kleiłbym jak idzie a tak muszę zawsze sprawdzać czy nie ma zwarcie minus(obudowa metalowa)/plus anoda(w tym slug).
: sobota 02 lut 2008, 17:47
autor: woli
Tak jak wcześniej pisałem, sprawa się wyjaśniła a mój błąd polegał na tym, że do pomiaru połączań stosowałem miernik z tzw "piipkiem" a ten wykazywał zwarcie.
: sobota 02 lut 2008, 18:18
autor: Bocian
Hmmm czy się wyjaśniła to nie wiem do końca. Skoro pipek zadziałał to rezystancja musiała być niewielka... A to dobrze nie wróży.
: sobota 02 lut 2008, 18:30
autor: woli
Czyli uważasz, że sterownik może być uszkodzony? Faktem jest, że latarka świeci jak powinna tylko trochę mnie zdziwiło to, że ciągnie prąd z baterii prawie do zgaśnięcia światła.
: sobota 02 lut 2008, 19:14
autor: rzymo
woli pisze:(...) Ciekawe jak to w takim razie jest z tymi masami na sterowniku. Powinny być połączone czy nie?
U mnie w driverku (bez podłączonego napięcia) wskazuje opór rzędu 0.7-0.8 oma -> wystarczający, żeby nie łączyć obu mas ze sobą
(taki opór to pewnie od tego małego dławika).
: sobota 02 lut 2008, 19:22
autor: Calineczka
A mozesz podac wiecej szczegolow o driverku?
Nie masz miernika ktory ma mozliwosc pomiaru malych rezystancji?Moze byc tak jak juz napisano, ze wyjsie jest niejako na masie poprzez rezystor pomiarowy rzedu np. 0,5ohma, miernik bedzie piszczal...jak podlaczysz katode diody na mase obudowy i do minusa wyjscia driverka mozesz stracic kontrole pradu jesli takowa tam jest...
: sobota 02 lut 2008, 19:56
autor: woli
Radiator diody jest odizolowany galwanicznie od jej biegunów, natomiast między (-) sterownika jest około jednego oma. Jak będę rozbierał latarkę to mogę dokładnie pomierzyć. Sterowniczek jak już pisałem to ten okrągły od Edima.
: sobota 02 lut 2008, 22:26
autor: Calineczka
O ile dobrze pamietam-bylo na forum-wlasnie tak mierzy sie prad w sterowniczku Edima, rezystorek na masie, wiec pozbyles sie stabilizacji pradu
: sobota 02 lut 2008, 22:35
autor: woli
Mogę prosić bardziej łopatologicznie bo nie bardzo rozumiem. Sterownik był nowy, polutowałem go na pająka podłączyłem i wszystko świeciło (nic wtedy nie mierzyłem). Po wbudowaniu układu w moduł radiatora pomierzyłem piipkiem dla pewności czy gdzieś ni ma przebicia. Zdziwił mnie sygnał z miernika, więc zapytałem na forum czy tak być powinno. Czyli co robiąc pomiar uszkodziłem driver???
: niedziela 03 lut 2008, 02:27
autor: Calineczka
W skrócie, odłącz od driverka katodę diody i sprawdz pipkiem czy katoda ma zwarcie do masy/obudowy.Jak masz na obudowie minus zasilania i masz tez katode diody to dioda bedzie swiecila ale stabilizacji pradu mial nie bedziesz i nie wiem jaki prad pojdzie w diode.Pytanie do Edima raczej...