Strona 1 z 1
Uszkodzona latarka Nitecore MH2C
: niedziela 31 sty 2016, 20:55
autor: Gregg_MR
witam serdecznie
kupiłem
uzywaną latarkę Nitecore MH2C , niestety nie nacieszyłem się
nia długo ... przestała działać. Okres gwarancyjny minął.
Czy jest szansa na jej zmodyfikowanie , wymianę sterownika , cokolwiek , co nadałoby jej wartości
uzytkowych?
Ktoś
wczesniej grzebał przy niej przy sterowniku.
http://www.swiatelka.pl/upload_img/obra ... 946587.jpg
http://www.swiatelka.pl/upload_img/obra ... 041206.jpg
czy ktoś z grona szanownych kolegów mógłby mi coś doradzić ?
: niedziela 31 sty 2016, 23:47
autor: vin324pl
Kolega po prostu jest od ponad dwóch lat na forum (wpisy tylko w dziale "mam problem z "), a nie zna zasad panujących tutaj, są one po to żeby się ich trzymać i tyle. Administratorzy są od tego żeby pilnować regulaminu. Temat nie wylądował w koszu, nikt nie otrzymał ostrzeżenia, nie ma się co unosić.
Co do tematu, Nitecore raczej są rozbieralne w porównaniu do np Olight. Zatem najpier należałoby rozebrać ile się da i wrzucić fotki sterownika z 2 strony. Przydałby się też multimetr do ewentualnych pomiarów - może da się postawić sterownik na nogi. Problem może leżeć po innej stronie, przepalona izolacja przewodu, włącznik itp.
Najpierw można pominąć włącznik i na krótko zewrzeć minusowy biegun ogniwa z obudową.
: poniedziałek 01 lut 2016, 00:01
autor: Gregg_MR
Włącznik należy wykluczyć. Przyłożyłem napięcie z pominięciem obudowy (korpusu) i dioda równiez nie zaswieciła. Najmocniej przepraszam, że w poprzednim zdaniu w ostatnim wyrazie nie postawiłem kreseczki nad spółgloską ssss. Oczywiście miało być "nie zaświeciła".
Tak , jestem na forum od dwóch lat, piszę tylko posty w dziale "problemy". Natomiast czytam wszystko na co tylko pozwoli mi czas, a to że nie zabieram glosu na próżno - to uważalem za zaletę.
Bardzo trudno rozkręcić głowicę latarki Nitecore MH2C. Robiłem już specjalne uchwyty z drewna, z teflonu , próbowałem wkręcać ją ostrożnie w imadło ... ani drgnie. Wątpię, aby głowica była złożona na wcisk. Raczej jest skrecona na gwincie. Latarka w miarę uszanowana, nie widziała ani deszczu , ani błota ... co więc tak mocno może ją na tym gwincie trzymać. Jakiś klej montazowy do gwintów? Nie sądzę.
Jutro w świetle dziennym spróbuję zrobić kilka zdjęć, może ktoś podpowie jak dostać się do sterownika, jak go wyłuskać z głowicy.
W każdym razie kolego Vin324pl bardzo dziękuję za pomoc i zainteresowanie.
Multimetr będę miał, zdjęcia porobię ... zobaczymy
: poniedziałek 01 lut 2016, 00:03
autor: vin324pl
Można wrzucić głowicę do zamrażarki ( na kilka, kilkanaście godzin) - kleje kiepsko znoszą niskie temperatury. Potem można jeszcze grzać opalarką przy wyłuskaniu sterownika.
: poniedziałek 01 lut 2016, 10:35
autor: Pawelxqx
Rozebranie latarki może być ciężkie - Nitecore lubi dawać dużo mocnego kleju. Większość wpisów o różnych latarkach tej firmy to potwierdza. Sam posiadam inny model - SRT7 i pomimo grzania i mrożenia latarka ani drgnie(chociaż u mnie na samym dole głowicy jest element który idealnie pasuje do dużego płaskiego klucza, więc zawsze ta opcja zostaje).
Niestety z tego co widzę to sterownik jest wkładany od góry i będzie konieczne rozkręcenie latarki. Obawiam się, że będzie potrzebne użycie naprawdę sporej siły.