www.swiatelka.pl

Witam,
Jak w temacie czy barwa LED'a ma wpływ na skuteczny zasięg i ogólną zauważalną dla ludzkiego oka jasność?
Pozdrawiam

Na mokrym asfalcie nocą raczej zimna barwa się nie sprawdza.
Co do zasięgu, to odwzorowanie barw jest ważnym aspektem i nichia 5000k jest chlodniejsza niż np 4c z cree ale poprzez lepsze Ra zobaczymy więcej szczególów na dalszym planie

Wydaje się, że zimnego światła jest więcej niż ciepłego, ale najlepiej kierować się danymi producenta (jasność, CRI)

Jeśli chodzi o ilość światła to zimne barwy dają odczucie większej ilości światła.
Przeważnie diody w zimnych barwach są dostępne w wyższych binach czyli generują większą ilość światła.
Co do zasięgu to najbardziej liczy się CRI tak jak poprzednik pisze.
Z kolei diody z wysokim CRI są przeważnie w ciepłych/ neutralnych barwach.
Np nichia w barwie 5000K ma CRI>80 ale przy 4000K mamy już CRI>90.

Czyli, stosując celową przesadę, można zaryzykować stwierdzenie, że duża ilość lumenów o niskim CRI daje dużo światła w którym... mało widać, a światło o wysokim CRI zrekompensuje mniejszą ilość lumenów dobrą rozpoznawalnością otoczenia w tymże świetle?
Zastanawiałem się nad tym ostatnio, kiedy (a co, pochwalę się zakupem) przyszło wybierać pomiędzy S2+ z 3*XP-G2 a 3*Nichia od Darka. Ostatecznie wybrałem jednak wersję z XP-G2.

W pewnym zakresie zrekompensuje, ale nie widzę sensu używania w latarkach np. CRI 97. Trzeba wybrać złoty środek do danego zastosowania. Dzięki wysokiemu CRI, zobaczysz kolory do których jesteś przyzwyczajony za dnia.

Są osoby, które nie lubią ciepłych/naturalnych odcieni w latarkach i wybierają zimne.
Generalnie trzymać się neutral/ciepły neutral i prawie każdy będzie zadowolony.

rafalklis pisze:Są osoby, które nie lubią ciepłych/naturalnych odcieni w latarkach i wybierają zimne.
Generalnie trzymać się neutral/ciepły neutral i prawie każdy będzie zadowolony.

Zdecydowana większość źródeł światła, jakie świecą się u nas w domu ma barwę 4000K lub 4200K.

PawelPe pisze:

rafalklis pisze:Są osoby, które nie lubią ciepłych/naturalnych odcieni w latarkach i wybierają zimne.
Generalnie trzymać się neutral/ciepły neutral i prawie każdy będzie zadowolony.

Zdecydowana większość źródeł światła, jakie świecą się u nas w domu ma barwę 4000K lub 4200K.

Piszesz raczej o swoim domu Żarówki standardowe, jak i kompakty oscylują w granicach 3000K, zamienniki na ledach w granicach 3000-3500K.

Jako nowy na tym forum i trochę z innej beczki podzielę się wrażeniami z wymiany żarników xenonowych w samochodzie z barwy 5500K na 4350K. Po wymianie zdecydowanie lepiej widać na mokrej nawierzchni i więcej można dostrzec szczegółów na poboczu i to wcale nie jest efekt tego, że założyłem nowe żarniki, bo testowałem też nowe 5500K.

No to ja dla przeciwwagi wyrażę opinię, że dla mnie w świetle 6000k widać dalej, jaśniej i naturalniej niż w takim 4500
Dlatego wszystkie lampy, lampki i latarki mam takie.

Dalej i jaśniej tak, ale WIĘCEJ widzę z takim 4200K.

Swego czasu firma OSRAM z grupą naukowców badała kierowców w różnym wieku właśnie pod kątem barwy światła i widoczności na jezdni w różnych warunkach pogodowych i wyszło, że 4350K.
W domu posiadam 95% oświetlenia w technologi LED i wszystko w zakresie +/- 4000K, a do czytania najbardziej odpowiada mi 3500K.
Temperatura barwowa słońca od wschodu do zachodu ma zakres od 3000-4000K, więc to barwa naturalna.
Dodam jeszcze, że przy żarnikach 5500K bardzo raziły mnie duże znaki informacyjne na autostradzie, a przy przełączeniu na drogowe (BI-Xenon) nie szło patrzeć na taki znak, teraz przy 4350K jest znacznie lepiej.
Myślę, że do sprawy trzeba też podchodzić indywidualnie, jeden lubi blondynki, a drugi schabowe lub bigos

To ja dodam tak, światło 6000k widać dalej, człowiek w ciemności ma uaktywnione głównie pręciki, które mimo nierozpoznawania kolorów lepiej (czyli teoretycznie jaśniej) widzą kolory w okolicach niebieskiego (dlatego niebieski w ciemności razi nas o wiele bardziej niż np żółty lub czerwony).
Dlatego właśnie większości osób światło 6000k wydaje się jaśniejsze, mimo iż rzeczywista jasność światła jest taka sama jak np przy 4000k, przy którym w rzeczywistości widzimy więcej szczegółów (gdyż nie oślepia pręcików które to odpowiadają za rozpoznawanie kształtów).

skaktus pisze:

PawelPe pisze:

rafalklis pisze:Są osoby, które nie lubią ciepłych/naturalnych odcieni w latarkach i wybierają zimne.
Generalnie trzymać się neutral/ciepły neutral i prawie każdy będzie zadowolony.

Zdecydowana większość źródeł światła, jakie świecą się u nas w domu ma barwę 4000K lub 4200K.

Piszesz raczej o swoim domu Żarówki standardowe, jak i kompakty oscylują w granicach 3000K, zamienniki na ledach w granicach 3000-3500K.

Wyraziłem się nieprecyzyjnie. W tym wypadku "nas" dotyczyło mnie i moją rodzinę, a nie społeczność forum. Oczywiście piszę o swoim domu. Od dawna wymieniając źródła światła, szukam źródeł o barwie neutralnej.

Z drugiej strony, przy świetle w granicach 4000K wymagana jest większa ilość światła.

Sam to odczułem, kiedy zmieniłem świetlówkę kompaktową 2700K 9W na 4000K 11W. Oświetlenie stało się mniej przyjemne, jak mniemam dlatego że światła (jak na tę temperaturę barwową) jest za mało.