www.swiatelka.pl

Witam, chciałem zaprezentować jedną z moich latarek którą zbudowałem dzisiaj. Może nie było by w niej nic szczególnego jak by nie to że siedzi w niej MC-E a jej długość to 85mm czyli popularna CR-ka . Jak szaleć to szaleć, tak więc idąc tym tropem dorzućmy do pieca, driver Edima karmi diodę prądem 4A w trybie max, latarka startuje z low gdyż jest to lampka do noszenia na co dzień w kieszeni, tryb max jest na w razie czego bo za długo na nim nie popracuje a i ciepła jest co nie miara. Reasumując, jest to ogrzewacz rąk, jak i sprytne światełko na co dzień, jako by radości było więcej dodam ze dorobię do niej drugi korpus który pomieści 18650, to tak by można było troszkę dłużej poświecić.

Pokazuj jak świeci

Ano leje u mnie i pioruny błyskają , więc dziś nie zrobiłem fotek jak świeci, postaram się jutro.

wow, ale diabełek
Tylko że to morderca akku, chyba, że jakiś modelarski w tym rozmiarze znajdziesz...?Rozładowywanie zwykłej Cr-ki prądem 4A(da taki?) prawdopodobnie szybko zakończy żywot akkuska...
Jak z Vf diody?

Niekoniecznie, aku IMR od AW powinny znieść taki prąd bez uszczerbku.

Wow
W życiu bym nie pomyślał że można wpakować poczwórny emiter do takiego maleństwa.
Obawiam się tylko jak w gorący letni dzień/noc taka mała obudowa poradzi sobie z wymianą ciepła.
Do jakiej temperatury nagrzewa się korpus przy "pełnej mocy" ?

Do niezbyt wysokiej bo czas pracy to ok. 5 minut...

Witam, błyskał i lało wczoraj u mnie, godzina 23 i nagle pierdut, rozwalił lifebox z TP aż iskry poleciały, amplituner też poległ , konwerter od TV Sat szlag trafił, przez 2-3min nic nie słyszałem, smród spalenizny, błysk podczs którego usmarzyło Lifebox był na tyle śilny że przez pare minut mroczki latały mi przed oczami .
Wracając do latarki, to że w max świecić będzie krótko to nie problem, jest to EDC które startuje z low tak więc do poświecenia w dziurkę od klucza czy zejścia do piwnicy wystarczy, to że ma troszkę więcej mocy niż koledzy jej gabarytów może się przydać ale jest to tylko na wrazie czego ( ksiądz też ma na wrazie czego, nie ). Fotek jak świeci dziś nie będzie, postaram się jutro z biura wstawić ( piszę od siostry ). Co do długości świecenia w max to nawet nie próbowałem, ciepło za to idzie do ręki, latarka jest tak mała że i tak cała siedzi w łapie. Nie pisałem chyba wcześniej latarka ma 4 tryby które idealnie do niej pasują, low jest raczej delikatny ( no nie tak jak Arkowy ) pozwala na bezpieczne poruszanie się po domu. Jak wspominałem wcześniej, latarka ma już drugi dodatkowy korpus na 18650 więc mały zapas energi już ma do dyspozycji, długość nie przekracza 11,5cm tak więc nadal latarka jest dość mała i mieści się w kieszeni, wodoodporność oczywiście pełna. Coś w niej jest bo już zamieszkała w mojej kieszeni , coś jest w tych małych latarkach, teraz myślę jakiegoś rekorda wykręcić w dziedzinie wielkości latarki na AA, postaram się zminiaturyzować ją jak najbardziej .
Pozdrawiam.

wow, Midi, dobrze że żyjesz
Może Zeus zaczyna się martwić, że mu konkurencję robisz tym błyskaniem w swoim ogródku?

Ano żyję, chyba dlatego że nie długo poszalejemy wszyscy razem , a z tym Zeusem to muszę kurcze porozmawiać, nie żebym się czepiał ale jak mnie zbytnio zdenerwuje to odpalę wszystko co mam na pokładzie i koleś zobaczy co znaczy zaczynać z oświeconymi, yoł he he.

Oto fotki jak latarka świeci, na pierwszym zdjęciu mamy świeżą cr-kę, kolejna fotka pokazuje jak świeci latarka po 10 minutach ( jest całkiem dobrze ), dla porównania na ostatnim zdjęciu mamy latarkę z P7. Reasumując jest całkiem ciekawie jak na tak malutką latarkę, gwarantuje mocne zaskoczenie postronnych gapiów w momencie gdy zobaczą jak ta latarka świeci w stosunku do swoich gabarytów. Co do temperatury do jakiej się nagrzewa to w temp. 22 stopni, trzymając ją w dłoni po 10 min. Latarka jest wyraźnie ciepła ale nie parzy, po prostu prąd jaki pobiera z aku spada co owocuje spadkiem wydzielania ciepła. Co by nie pisać to jednak latarka jest w pełni funkcjonalna, po 5 min w max wcale nie ma zgonu, nawet po tych 10 min mamy jeszcze kawał światła ( widać na fotce ), postaram się jeszcze dłużej poświecić i zrobić fotki, sam jestem ciekawy ile pociągnie nim padnie aku. Przypominam też że z założenia latarka jest małym światełkiem do noszenia na co dzień w kieszeni, ma za zadanie czekać na moment gdy nagle zabraknie nam światła i w takiej roli na pewno się sprawdzi. Tak jak pisałem do kompletu mam tu jeszcze korpus na 18650 co zapewnia sporo większy zapas mocy.
Pozdrawiam.

Świeci rewelacyjnie. Chyba lepiej od tej latarki z P7.

Czy lepiej od P7, świeci na pewno szerzej, P7 jest lepiej skupione i jednak świeci mocniej, jednak nie tędy droga, to EDC, ma świecić szeroko i ma być małe.............. i takie jest, nawet z korpusem na 18650. Z innej beczki to zdradzę wam sekret, właśnie kończę małego potwora na 3xQ5@2,8A , każdy z ledów ma swój 18mm ref OP, doszedłem na tyle do wprawy ze spokojnie gwintuję już na tokarce więc wielkie średnice mi nie straszne a ta latarka będzie tego przykładem.

Bardzo udana latareczka, powiedział bym idealna do damskiej torebki (jak i do męskiej kieszeni)

Ano idealna he he, tak wygląda z korpusem 18650.