: środa 04 lis 2015, 17:13
Dziś w końcu po ciężkich bólach udało mi się sfinalizować zamówienie z cutter.com.au i wszystkich bardzo przepraszam za opóźnienie. Wieczorem postaram się każdemu z Was podesłać szczegóły przez PW.
Korzystając z okazji chciałbym wszystkich przestrzec na przyszłość przed dokonywaniem tam zamówień! Jest to dotychczas moje najgorsze doświadczenie z zakupami zagranicznymi, wliczając w to GearBest. Już samo słowo "sklep" jest przesadą w odniesieniu do tej instytucji. Tak naprawdę jest to jednoosobowa działalność gospodarcza prowadzona przez gościa o imieniu Mark (na BLFie welight), który najwyraźniej nie daje sobie rady z popularnością swojego interesu, albo najzwyczajniej mu się nie chce. Współpraca zaczyna się bardzo obiecująco; wysyłamy zapytanie przez formularz kontaktowy na jego stronie i w ciągu 24h dostajemy odpowiedź, która nastawia bardzo pozytywnie do dalszej współpracy. Są zapewnienia, nawet obietnice odnośnie asortymentu, oraz negocjowania kosztów przesyłki, jednak gdy przychodzi co do czego kontakt z Markiem się urywa, albo jest bardzo sporadyczny. Przez minione dwa tygodnie wysłałem mu 3 wiadomości przez formularz kontaktowy na jego stronie, 6 maili i 4 PW na BLFie- odpowiedział w sumie 3 razy. Łącznie z tym, że od poniedziałku próbuję się do niego dodzwonić, bez efektu. Problem polegał na tym, że moje zamówienie opiewało na produkty spoza asortymentu sklepu, które Mark obiecał załatwić tydzień temu. Ostatecznie żeby Was dłużej nie zatrzymywać zrobiłem dziś normalne zamówienie przez stronę, dokładając dla siebie kilka "przydasi", żeby też partycypować w kosztach przesyłki. Jeżeli w przyszłości komuś z forum strzeli do głowy, żeby tam coś zamawiać, niech się lepiej trzy razy zastanowi, sprawdzi, czy nie da się tego kupić w intl-outdoor.com, a na końcu napisze PW na BLFie do Richarda (RMM), który jest w stanie załatwić od ręki wszystko co Wam się zamarzy nawet jeśli nie ma tego w jego sklepie. Tak właśnie musiałem dzisiaj rano zrobić i przed chwilą Richard przysłał mi nr do śledzenia mojej przesyłki, także zdecydowanie polecam.
Co do sklepu cutter to jeszcze jedna ważna uwaga! Po wrzuceniu wszystkiego do koszyka z automatu wybiera nam DHLa za 60$, oczywiście trzeba to zmienić na pocztę australijską za 20$, ale po każdym odświeżeniu koszyka mamy znowu DHLa. Na końcu w podsumowaniu niepostrzeżenie ponownie wskakuje DHL i na odnośniku do PayPala także. Radzę na to uważać, oraz mieć świadomość tego, że do całości zostanie doliczony "handling" za nie widomo co w wysokości 6,40$ australijskich. Jedyny plus to to, że zadziałał kupon na -8%, który dostałem wcześniej.
Tak więc od tego co wybraliście możecie odjąć 8%, plus do podziału na 5 mamy 26,6$ australijskich za shipping i handling. Wg. dzisiejszego kursu PayPala wyszło 1PLN=0,343994AUD. Tak jak wspominałem szczegóły, podliczenia i print screeny wyślę Wam wieczorem przez PW. Jeszcze raz przepraszam za nidogodności.
Pozdrawiam.
Korzystając z okazji chciałbym wszystkich przestrzec na przyszłość przed dokonywaniem tam zamówień! Jest to dotychczas moje najgorsze doświadczenie z zakupami zagranicznymi, wliczając w to GearBest. Już samo słowo "sklep" jest przesadą w odniesieniu do tej instytucji. Tak naprawdę jest to jednoosobowa działalność gospodarcza prowadzona przez gościa o imieniu Mark (na BLFie welight), który najwyraźniej nie daje sobie rady z popularnością swojego interesu, albo najzwyczajniej mu się nie chce. Współpraca zaczyna się bardzo obiecująco; wysyłamy zapytanie przez formularz kontaktowy na jego stronie i w ciągu 24h dostajemy odpowiedź, która nastawia bardzo pozytywnie do dalszej współpracy. Są zapewnienia, nawet obietnice odnośnie asortymentu, oraz negocjowania kosztów przesyłki, jednak gdy przychodzi co do czego kontakt z Markiem się urywa, albo jest bardzo sporadyczny. Przez minione dwa tygodnie wysłałem mu 3 wiadomości przez formularz kontaktowy na jego stronie, 6 maili i 4 PW na BLFie- odpowiedział w sumie 3 razy. Łącznie z tym, że od poniedziałku próbuję się do niego dodzwonić, bez efektu. Problem polegał na tym, że moje zamówienie opiewało na produkty spoza asortymentu sklepu, które Mark obiecał załatwić tydzień temu. Ostatecznie żeby Was dłużej nie zatrzymywać zrobiłem dziś normalne zamówienie przez stronę, dokładając dla siebie kilka "przydasi", żeby też partycypować w kosztach przesyłki. Jeżeli w przyszłości komuś z forum strzeli do głowy, żeby tam coś zamawiać, niech się lepiej trzy razy zastanowi, sprawdzi, czy nie da się tego kupić w intl-outdoor.com, a na końcu napisze PW na BLFie do Richarda (RMM), który jest w stanie załatwić od ręki wszystko co Wam się zamarzy nawet jeśli nie ma tego w jego sklepie. Tak właśnie musiałem dzisiaj rano zrobić i przed chwilą Richard przysłał mi nr do śledzenia mojej przesyłki, także zdecydowanie polecam.
Co do sklepu cutter to jeszcze jedna ważna uwaga! Po wrzuceniu wszystkiego do koszyka z automatu wybiera nam DHLa za 60$, oczywiście trzeba to zmienić na pocztę australijską za 20$, ale po każdym odświeżeniu koszyka mamy znowu DHLa. Na końcu w podsumowaniu niepostrzeżenie ponownie wskakuje DHL i na odnośniku do PayPala także. Radzę na to uważać, oraz mieć świadomość tego, że do całości zostanie doliczony "handling" za nie widomo co w wysokości 6,40$ australijskich. Jedyny plus to to, że zadziałał kupon na -8%, który dostałem wcześniej.
Tak więc od tego co wybraliście możecie odjąć 8%, plus do podziału na 5 mamy 26,6$ australijskich za shipping i handling. Wg. dzisiejszego kursu PayPala wyszło 1PLN=0,343994AUD. Tak jak wspominałem szczegóły, podliczenia i print screeny wyślę Wam wieczorem przez PW. Jeszcze raz przepraszam za nidogodności.
Pozdrawiam.