www.swiatelka.pl

Witam. Ogniwa które niedawno kupiłem niestety podają maksymalnie 2A (a jest też kilka które dają prąd o natężeniu 1.4A), natomiast dioda ze sterownikiem który w swojej latarce mam powinna pobierać 2.8A. Mierzyłem na włączniku, nie jestem pewien czy tak powinno się robić, ale nawet jeśli nie, to jest zbyt duża różnica między 1.4 a 2A by moim zdaniem mówić o błędzie pomiaru. Czy ktoś mógłby mi jasno odpowiedzieć, czy to jest wina ogniw, mojego sposobu pomiaru, a także u kogo mógłbym zakupić ogniwa o pojemnośco 2500mAh+ bez tego uciążliwego problemu? Dziękuję za pomoc i pozdrawiam.

Jak testowałeś, skąd wiesz, że to wina ogniw?
Jeśli użyłeś standardowych przewodów do miernika i testowałeś po prostu na włączonej latarce, to zapomnij, że osiągniesz 2.8A. Przede wszystkim zrób sobie porządne, grube przewody.

Gdzie kupowałeś ogniwa?

Ogniwa kupowałem tu na forum, nie powiem od kogo bo nie będę nikomu robił antyreklamy. Co do przewodów to jasne, że standardowe, ale mimo wszystko różnice w ogniwach były znaczne, 1.4A a 2A, więc rozumiem że te ogniwa które podały maksymalnie 1.4A są zwyczajnie słabsze? Od kogo mógłbym w takim razie zakupić ogniwa 2500mAh+ które bez problemu podadzą 2.8A kiedy przyjdzie na to pora ? dzięki za pomoc.

Napisz do woytazo, ma w ofercie obecnie np. panasonic NCR18650PF, który z całą pewnością pociśnie 2,8A.

Jeśli latarka jest budżetowa i nie była modowana to pewnie masz spadki napięcia na różnych elementach, głównie na sprężynkach i włączniku. Do tego spory spadek na mierniku i jego przewodach. Jest to całkiem realne że z 2.8A zjechało do 2A. Ogniwo również ma swój spadek i on też bierze w tym udział, to wszystko się sumuje.

Jeszcze warto było by znać Vf diody.
Bo stabilizację mamy do Vf diody + 0.15V, czyli jak dioda ma wysokie Vf to nie uzyskamy dużego prądu.

Do tego dodać to co napisał poprzednik i gotowe.
Ostatnio mi się trafił XM-L2 z Vf 4V...

Jeśli nie sprawdzisz ogniw w ładowarce z pomiarem pojemności prądem co najmniej 1A a nie jesteś pewien spadków napięcia na przewodach miernika, Vf diody i pozostałych elementach to nie możesz jednoznacznie stwierdzić że mały prąd to wina ogniwa.

Zrób sobie specjalne kable do takich pomiarów i zmierz jeszcze raz.
Kable 2.5 mm2 i nie dłuższe niż 20 cm. Obecność bezpiecznika w torze prądowym multimetru równierz może wprowadzić niebagatelny błąd w takich warunkach pomiaru - mała róznica pomiędzy U zaś- Uf diody.

Manekinen pisze:Jeśli latarka jest budżetowa i nie była modowana to pewnie masz spadki napięcia na różnych elementach, głównie na sprężynkach i włączniku. Do tego spory spadek na mierniku i jego przewodach. Jest to całkiem realne że z 2.8A zjechało do 2A. Ogniwo również ma swój spadek i on też bierze w tym udział, to wszystko się sumuje.

Spadek napięcia na sprężynce i włączniku? Mierzyłem natężenie bez nich, tzn zdjąłem włącznik i w jego miejsce dałem amperomierz, poza tym spadek z 2.8 do 1.4? Jak tylko przyjdzie Convoy C8 to sprawdzę jakie są różnice między nim a moim M1 pod tym względem.

Zrób sobie specjalne grube i krótkie kable do mierzenia prądu, wyniki zmienią się diametralnie. Temat wielokrotnie wałkowany i przyczyna zawsze taka sama, czyli używanie oryginalnych cienkich i długich przewodów z multimetru.