Strona 1 z 1

Głośnik Bluetooth

: sobota 21 lis 2015, 13:11
autor: pier
Obrazek
Witam.
Z nadmiaru wolnego czasu postanowiłem że pokaże Wam moje wypociny w kwestii głośnika przenośnego.
Głośnik jest jeszcze nieskończony ale przy okazji chciałbym skonsultować z Wami kolorystykę.

Ale od początku. Ze dwa lata temu szwagier pochwalił mi się Jabrą Solemate. Jak zobaczyłem to urządzonko od razu zapaliła mi się lampka w głowie że takie cosik da radę zrobić w "chałupie".
No i szukałem co jak za ile. Trochę później projekt poszedł w niepamięć. W międzyczasie kupiłem zepsuty głośnik Logitech Anywhere, niby go przywróciłem do życia ale coś z nim było nadal nie tak a za bardzo skomplikowany był do grzebania. Słaby też się wydawał. I ostatecznie zebrałem się do roboty po tym jak kolega Piciex zabrał się za słuchawki Bluetooth.

Logitech poszedł na dawcę części. Zabrałem z niego dwa głośniki 2' i dwie membrany pasywne 2.75'. Do tego dołożyłem dwa głośniki 2.75' które zakupiłem na ebaju.
Zawsze marzył mi się taki układ no i nie chciałem jakiejś popierdułki budować tylko konkretnie grający głośnik.
Początkowo jako moduł Bluetooth miałem wykorzystać XS3868 i nawet go zakupiłem ale po opisach z dziwnymi dźwiękami jakie daje opuściłem go na rzecz modułu Bluetooth na CSR8635 z PAM8403 na jednej płytce. I to był strzał w dziesiątkę bo taki tandem gra bez żadnych niepotrzebnych przydzwięków. Do tego dołożyłem oczywiście jeszcze jedną płytkę z PAM-EM do zasilania drugiej pary głośników.
Długo zastanawiałem się czy takie maleństwa jak PAM-y podołają ale niepotrzebnie. Aby wyeliminować stratę głośności przy spadku napięcia na aku zdecydowałem się na zasilanie z pakietu 2S2P i przetwornicę step down 5V. Wymusiło to trochę bardziej skomplikowane ładowanie ale dzięki ładowarce z balanserem z Banggood wyszło tanio i elegancko.
Obudowa to własny projekt i wykonanie. Są to sekcje z drewna dębowego klejone ze sobą a tył jest demontowany. Do obsługi są trzy przyciski. Od nawiązania połączenia Bluetooth i dwa od głośności. Na górze dwie diody od statusu BT i wskaźnik naładowania aku.
Teraz to co najważniejsze jak to gra. A powiem że jest czym pograć. Głośnik jest naprawdę głośny ale i trzyma dźwięk w ryzach, oczywiście do pewnego poziomu a później jest przester. Na pewno dobrym rozwiązaniem jest zainstalowanie do takich wynalazków apki z equalizerem, sam tak robię.
Praca na pakiecie 2S2P o pojemności około 4.4Ah daje naprawdę długi czas działania. Cały tydzień grał po około 3h dziennie z głośnością poniżej średniej. Przy ostrym graniu powinien wytrzymać nocną imprezkę.
Nie wiem co tu więcej pisać. Jeśli będą pytania chętnie odpowiem.
Prosiłbym również o podpowiedzi w kwestii kolorów malowania całości.
Zdjęcia dodam po obiedzie.

: sobota 21 lis 2015, 13:47
autor: DNF
Pier piękna robota :)
Co do nocnej imprezki, to czy jest przewidziane zasilanie zewnętrzne? Czy może odpowiedniej wydajności ładowarka załatwia sprawę?
Jakieś linki do bebeszków?
Co do malowania, to albo mahoń albo piano black :)
Pozdrawiam

: sobota 21 lis 2015, 14:08
autor: piciex
A co tu kombinować z malowaniem? Głośnik wygląda świetnie! Zabezpiecz tylko drewno, najlepiej czymś co uwydatni walory naturalnego dębu i nic więcej nie zmieniaj. :mrgreen:
Udało Ci się z tymi trzaskami przy ON-OFF?

: sobota 21 lis 2015, 15:43
autor: pier
Obiecane zdjęcia.

Części składowe :
Obrazek

Trochę klejenia :
Obrazek

Osadzenie głośnika :
Obrazek

Umiejscowienie akumulatora :
Obrazek

Przetwornica :
Obrazek

Środek :
Obrazek

Bez maskownicy :
Obrazek

: sobota 21 lis 2015, 17:19
autor: ww296
Podepnę się trochę i o rade zapytam.
Mam głośnik Bluetooth z mikrofonem - gra przyzwoicie - nic więcej mi nie potrzeba - ale chciałem wykorzystać go jako zestaw głośnomówiący - tz pracuję sobie przy komputerze w domu i w tym samym czasie muszę prowadzić rozmowę tel.
Na krótką metę wystarczy tryb głośnomówiący w tel - ale jakość dźwięku jest niewystarczająca, poza tym, mikrofon też działa tylko na kilka, kilkanaście cm dobrze.
W praktyce wykorzystuję słuchawkę bluetooth w takim przypadku ale wiadomo że to ani praktyczne, ani komfortowe.
Mikrofon wbudowany w głośnik też dział dobrze ale tylko na bardzo małą odległość - chciałbym wymienić mikrofon na taki przy którym mógłbym spokojnie rozmawiać bez żadnego dyskomfortu z obu stron z odległości powiedzmy do 100 - 120 cm.
Czy coś takiego jest możliwe?
- czy wystarczy wymienić lub przylutować inny mikrofon? - Jeśli tak to jaki?
Czy potrzebny jest dodatkowy układ elektroniczny?


Zauważyłem też że gotowe głośniki bluetooth wraz ze wzrostem ceny poprawiają jakość dźwięku ale mikrofon jest równie kiepski jak ten w chińczykach.

Ps. Myślałem też o wykorzystaniu głośników i mikrofonu z komputera stacjonarnego - ale nie znalazłem programu potrafiącego przez bluetooth zrobić z kompa taki zestaw głośnomówiący.

: sobota 21 lis 2015, 18:30
autor: Manekinen
Piękna robota, teraz to ja ze swoim mogę się schować :)

: sobota 21 lis 2015, 19:10
autor: pier
Zapomniałem dać zdjęcie tyłu.
Obrazek

Re: Głośnik Bluetooth

: sobota 21 lis 2015, 22:53
autor: cpt.Nemo
pier pisze: Prosiłbym również o podpowiedzi w kwestii kolorów malowania całości.
Ja bym wcale nie malował :) Tylko olejowanie, tak jak kolby od szlachetnej broni.
Takie wykończenie podkreśli jakość, kolor i usłojenie drewna. Da ciepły z lekka matowy poblask. No i będzie kompletnie nietypowe !

: wtorek 24 lis 2015, 00:49
autor: Tomeqp
Muszę przyznać, że wygląda bardzo fajnie. :wink: Estetyka wykonania (zewnętrzna) daleko poza moim zasięgiem. Nie mam zdolności i cierpliwości do pracy w drewnie. W kwestii malowania jestem tego samego zdania co poprzednik. :razz: