Strona 1 z 3

buraki na drodze czyli ciemna strona warzyw

: sobota 30 maja 2009, 15:21
autor: Calineczka
...no tak..
a może tak zrobimy sobie jakiś maly, prywatny ranking na największego debila, idiotę, gnoja....czy po prostu egoistę......największy pępek świata?
przepraszam za ciut mocny wstęp ale strasznie drażni mnie chamstwo, pod wszelaką postacią. Zapraszam do prezentowania TYLKO SWOICH fotek przedstawiających, nazwijmy to umownie BEZMYŚLNOŚĆ kierowców.
Zacznę od CZEGOŚ co spotkałem na drodze wózka z Hanią. Wychodziliśmy właśnie z parku, i przyznam, że miałem wielką ochotę poprzebijać oponki( i wezwać Straż Miejską) A mam czym. Może gdyby Hania nie marudziła...spieszyło się Jej do łóżeczka, może gdyby nie zatrzymał się swoim autem obok tego z fotki inny,Dobry Człowiek, by przepuścić nas przez to zasłonięte przejście...
Obrazek
Obrazek
Obrazek

...może dla zwycięzcy konkursu ufundujemy zrzutę na prawnika i sprawę sądową? A może postawimy kilka flaszek (spray-a) grafficiarzom i pokażemy fajny obiekt?Inne pomysły?

P.S. po tym parku bardzo często jeździ pewien Starszy Pan z wnukami-bliźniakami w wózku...ja ledwo przejechałem...On by się nie zmieścił....

: sobota 30 maja 2009, 16:42
autor: Tomek210
Gdynia, ul. Morska. Cała szerokość chodnika zajęta. Wózka nie mam, mam rower :)
Mają zatoczkę do parkowania, to nie, muszą na chodnik bo 5m bliżej sklepu.
Obrazek

: sobota 30 maja 2009, 17:07
autor: SzymonHK
Koledzy, za chwilę ten wątek będzie największy, jeśli chodzi o liczbę postów na naszym forum, bo zasoby chamstwa są niestety w narodzie niewyczerpane. Przykładów i dokumentacji fotograficznej dostarczymy pewnie gigabajty, ale obawiam się, że skutek żaden, no może trochę terapeutyczny dla co niektórych. Proponuję podawać pomysły jak radzić sobie z takimi bufonami, począwszy od telefonu do Straży Miejskiej, po naprzykład jakieś nalepki na szybę auta takiego tłumoka. Kiedyś na osiedlu, gdzie mieszkałem pojawił się "nocny mściciel, jak ktoś zaparkował na zakazie auto na noc, to przebijał oponę, przy recydywie dwie, a przy kolejnej cztery, choć mam zastrzeżenia do takiej metody, sam bym pewnie się nie odważył, to jednak była bardzo skuteczna. Proponuję więc listę metod na chamskie parkowanie.

: sobota 30 maja 2009, 17:38
autor: Calineczka
..naklejka fajny pomysł ale chyba szkoda kasy, może to być zbyt drogie jak na takiego burasa moralizatorstwo. Zastanawiałem się czy nie zacząć od lżejszych niz przebijanie oponek ukochanego autka metod, np. wzornik z folii/tekturki, z czegokolwiek innego i spray w kieszeni czy plecaku. Tylko nie wiem, co miał bym napisac, co by trafiło do takiego delikwenta...może po prostu "następnym razem będziesz musiał zmieniać oponę-patrz gdzie parkujesz!!!" ? Komunikat oczywiście do wymalowania na przedniej...a może bocznej szybie...a może wszystkich? :mrgreen:

..i trzeba być ostrożnym, ze dwa lata temu jak chciałem zrobić fotkę podobnie stojącemu baranowi, tez przy parku, prawie mnie pobił. Zapytałem sprzedających obok na stoiskach gapiów czy ktoś chce za świadka robić....zero pomocy. W końcu ich klient-zatrzymał się na pasach i wyskoczył kwiatuszki kupić, wrażliwy człowiek... :evil: Zadwoniłęm potem na komisariat, opisałem sytuację, Pan policjant powiedział mi że pewnie, mozna, ale w momencie rozpoczęcia sprawy buraczysko dostaje wszystkie moje dane osobowe :mrgreen: . Nic tylko czekać na re-wizytę porywczego "dżentelmena" :neutral:
Nie wiem czy coś się zmieniło w tej sprawie, chyba jednak rękodzieło artystyczne(spray?Szpikulec?) będzie bezpieczniejsze i da więcej satysfakcji przy mniejszych kosztach :mrgreen:

: sobota 30 maja 2009, 17:57
autor: lennin
Tylko jak ciebie złapią że niszczysz czyjeś mienie :( Była kiedyś strona nie parkuj jak łoś czy coś w podobie. Można zamówić naklejki i na szybie czołowej takiemu delikwentowi. Zanim sie jej pozbędzie troche sie namęczy. Może taka pamiątka ostudzi jego zapędy :D

A to z mojego podwórka :

Obrazek

: sobota 30 maja 2009, 18:24
autor: Calineczka
lennin, a co Ci ten pasący się na trawniczku łosiu przeszkadza?
:mrgreen:
Jakos nie mogę gotowca naklejki znaleźć, z chęcia bym kupił z jakimś super klejem, ale może tym postraszyć?
http://www.allegro.pl/show_item.php?item=646376566
Obrazek

: sobota 30 maja 2009, 18:29
autor: lennin
Lepsza duża biała z nadrukiem od strony kleju tak by sie za łatwo nie zdzierała :D

: sobota 30 maja 2009, 19:07
autor: Calineczka
Lennin, a gdzie taka zamówić?

: sobota 30 maja 2009, 20:06
autor: lennin
Potrzebny projekt naklejki, powiedzmy że mam firme która by to wykonała. Kwestia rozmiarów, rodzaju folii i ilości sztuk ;)

: piątek 05 cze 2009, 20:16
autor: szaleniec
Była już kiedyś taka akcja "parkujesz - zdrapujesz" :-)
Tylko nalepka musi być ponacinana, żeby nie dało się na raz zerwać. I pamiętajcie, żeby szybę odtłuścić, żeby nalepka lepiej się trzymała :-)

: piątek 05 cze 2009, 20:23
autor: DNF
Co do burakow na drodze..
Od paru dni jezdze elka po miescie i wczoraj podjezdzam pod swiatla (mialem czerwone) i do sygnalizacji zostalo mi ze 30m, a koles ktory jechal ducato za mna nagle pelen gaz i mnie wyprzedza, zajezdza mi tuz przed maska i hamowal tak ostro, ze az z piskiem opon. Zatrzymal sie dopiero w polowie przejscia dla pieszych caly za sygnalizacja...
Idiota poprostu..
Pozdrawiam
DNF

: piątek 05 cze 2009, 20:39
autor: swietlik
albo próba wymuszenia naprawy blacharskiej (myślał, że trafi na kierowcę z mniejszym refleksem) albo zwykłe buractwo. A nie mieliście w tej elce przypadkiem włączonej kamery?

: piątek 05 cze 2009, 21:58
autor: DNF
No cos Ty..mam do wyrobienia jeszcze 24h :]
Refleks to ja mam, zwlaszcza, ze nie pierwszy raz w autku siedze :]
Pozdrawiam
DNF

: poniedziałek 08 cze 2009, 08:45
autor: moorek
Jest taka folia plombowa - która przy próbie zdrapywania łamie się - taka nalepa to dopiero czad dla zdrapowicza :-))))))))
Arkusz 70x100 kosztuje 20-40 zł - ale radość ze zdrapywania bezcenna.

: poniedziałek 08 cze 2009, 15:24
autor: waldek.leg
moorek pisze:Jest taka folia plombowa - która przy próbie zdrapywania łamie się - taka nalepa to dopiero czad dla zdrapowicza :-))))))))
Arkusz 70x100 kosztuje 20-40 zł - ale radość ze zdrapywania bezcenna.
Wystarczy delikatnie podgrzać opalarka i złazi bez najmniejszego problemu w całości ... wiec to żadne wyjście ...