buraki na drodze czyli ciemna strona warzyw
- Calineczka
- Posty: 7578
- Rejestracja: niedziela 11 lis 2007, 20:19
- Lokalizacja: Wejherowo
- Kontakt:
buraki na drodze czyli ciemna strona warzyw
...no tak..
a może tak zrobimy sobie jakiś maly, prywatny ranking na największego debila, idiotę, gnoja....czy po prostu egoistę......największy pępek świata?
przepraszam za ciut mocny wstęp ale strasznie drażni mnie chamstwo, pod wszelaką postacią. Zapraszam do prezentowania TYLKO SWOICH fotek przedstawiających, nazwijmy to umownie BEZMYŚLNOŚĆ kierowców.
Zacznę od CZEGOŚ co spotkałem na drodze wózka z Hanią. Wychodziliśmy właśnie z parku, i przyznam, że miałem wielką ochotę poprzebijać oponki( i wezwać Straż Miejską) A mam czym. Może gdyby Hania nie marudziła...spieszyło się Jej do łóżeczka, może gdyby nie zatrzymał się swoim autem obok tego z fotki inny,Dobry Człowiek, by przepuścić nas przez to zasłonięte przejście...
...może dla zwycięzcy konkursu ufundujemy zrzutę na prawnika i sprawę sądową? A może postawimy kilka flaszek (spray-a) grafficiarzom i pokażemy fajny obiekt?Inne pomysły?
P.S. po tym parku bardzo często jeździ pewien Starszy Pan z wnukami-bliźniakami w wózku...ja ledwo przejechałem...On by się nie zmieścił....
a może tak zrobimy sobie jakiś maly, prywatny ranking na największego debila, idiotę, gnoja....czy po prostu egoistę......największy pępek świata?
przepraszam za ciut mocny wstęp ale strasznie drażni mnie chamstwo, pod wszelaką postacią. Zapraszam do prezentowania TYLKO SWOICH fotek przedstawiających, nazwijmy to umownie BEZMYŚLNOŚĆ kierowców.
Zacznę od CZEGOŚ co spotkałem na drodze wózka z Hanią. Wychodziliśmy właśnie z parku, i przyznam, że miałem wielką ochotę poprzebijać oponki( i wezwać Straż Miejską) A mam czym. Może gdyby Hania nie marudziła...spieszyło się Jej do łóżeczka, może gdyby nie zatrzymał się swoim autem obok tego z fotki inny,Dobry Człowiek, by przepuścić nas przez to zasłonięte przejście...
...może dla zwycięzcy konkursu ufundujemy zrzutę na prawnika i sprawę sądową? A może postawimy kilka flaszek (spray-a) grafficiarzom i pokażemy fajny obiekt?Inne pomysły?
P.S. po tym parku bardzo często jeździ pewien Starszy Pan z wnukami-bliźniakami w wózku...ja ledwo przejechałem...On by się nie zmieścił....
Koledzy, za chwilę ten wątek będzie największy, jeśli chodzi o liczbę postów na naszym forum, bo zasoby chamstwa są niestety w narodzie niewyczerpane. Przykładów i dokumentacji fotograficznej dostarczymy pewnie gigabajty, ale obawiam się, że skutek żaden, no może trochę terapeutyczny dla co niektórych. Proponuję podawać pomysły jak radzić sobie z takimi bufonami, począwszy od telefonu do Straży Miejskiej, po naprzykład jakieś nalepki na szybę auta takiego tłumoka. Kiedyś na osiedlu, gdzie mieszkałem pojawił się "nocny mściciel, jak ktoś zaparkował na zakazie auto na noc, to przebijał oponę, przy recydywie dwie, a przy kolejnej cztery, choć mam zastrzeżenia do takiej metody, sam bym pewnie się nie odważył, to jednak była bardzo skuteczna. Proponuję więc listę metod na chamskie parkowanie.
- Calineczka
- Posty: 7578
- Rejestracja: niedziela 11 lis 2007, 20:19
- Lokalizacja: Wejherowo
- Kontakt:
..naklejka fajny pomysł ale chyba szkoda kasy, może to być zbyt drogie jak na takiego burasa moralizatorstwo. Zastanawiałem się czy nie zacząć od lżejszych niz przebijanie oponek ukochanego autka metod, np. wzornik z folii/tekturki, z czegokolwiek innego i spray w kieszeni czy plecaku. Tylko nie wiem, co miał bym napisac, co by trafiło do takiego delikwenta...może po prostu "następnym razem będziesz musiał zmieniać oponę-patrz gdzie parkujesz!!!" ? Komunikat oczywiście do wymalowania na przedniej...a może bocznej szybie...a może wszystkich?
..i trzeba być ostrożnym, ze dwa lata temu jak chciałem zrobić fotkę podobnie stojącemu baranowi, tez przy parku, prawie mnie pobił. Zapytałem sprzedających obok na stoiskach gapiów czy ktoś chce za świadka robić....zero pomocy. W końcu ich klient-zatrzymał się na pasach i wyskoczył kwiatuszki kupić, wrażliwy człowiek... Zadwoniłęm potem na komisariat, opisałem sytuację, Pan policjant powiedział mi że pewnie, mozna, ale w momencie rozpoczęcia sprawy buraczysko dostaje wszystkie moje dane osobowe . Nic tylko czekać na re-wizytę porywczego "dżentelmena"
Nie wiem czy coś się zmieniło w tej sprawie, chyba jednak rękodzieło artystyczne(spray?Szpikulec?) będzie bezpieczniejsze i da więcej satysfakcji przy mniejszych kosztach
..i trzeba być ostrożnym, ze dwa lata temu jak chciałem zrobić fotkę podobnie stojącemu baranowi, tez przy parku, prawie mnie pobił. Zapytałem sprzedających obok na stoiskach gapiów czy ktoś chce za świadka robić....zero pomocy. W końcu ich klient-zatrzymał się na pasach i wyskoczył kwiatuszki kupić, wrażliwy człowiek... Zadwoniłęm potem na komisariat, opisałem sytuację, Pan policjant powiedział mi że pewnie, mozna, ale w momencie rozpoczęcia sprawy buraczysko dostaje wszystkie moje dane osobowe . Nic tylko czekać na re-wizytę porywczego "dżentelmena"
Nie wiem czy coś się zmieniło w tej sprawie, chyba jednak rękodzieło artystyczne(spray?Szpikulec?) będzie bezpieczniejsze i da więcej satysfakcji przy mniejszych kosztach
- Calineczka
- Posty: 7578
- Rejestracja: niedziela 11 lis 2007, 20:19
- Lokalizacja: Wejherowo
- Kontakt:
lennin, a co Ci ten pasący się na trawniczku łosiu przeszkadza?
Jakos nie mogę gotowca naklejki znaleźć, z chęcia bym kupił z jakimś super klejem, ale może tym postraszyć?
http://www.allegro.pl/show_item.php?item=646376566
Jakos nie mogę gotowca naklejki znaleźć, z chęcia bym kupił z jakimś super klejem, ale może tym postraszyć?
http://www.allegro.pl/show_item.php?item=646376566
- Calineczka
- Posty: 7578
- Rejestracja: niedziela 11 lis 2007, 20:19
- Lokalizacja: Wejherowo
- Kontakt:
Co do burakow na drodze..
Od paru dni jezdze elka po miescie i wczoraj podjezdzam pod swiatla (mialem czerwone) i do sygnalizacji zostalo mi ze 30m, a koles ktory jechal ducato za mna nagle pelen gaz i mnie wyprzedza, zajezdza mi tuz przed maska i hamowal tak ostro, ze az z piskiem opon. Zatrzymal sie dopiero w polowie przejscia dla pieszych caly za sygnalizacja...
Idiota poprostu..
Pozdrawiam
DNF
Od paru dni jezdze elka po miescie i wczoraj podjezdzam pod swiatla (mialem czerwone) i do sygnalizacji zostalo mi ze 30m, a koles ktory jechal ducato za mna nagle pelen gaz i mnie wyprzedza, zajezdza mi tuz przed maska i hamowal tak ostro, ze az z piskiem opon. Zatrzymal sie dopiero w polowie przejscia dla pieszych caly za sygnalizacja...
Idiota poprostu..
Pozdrawiam
DNF
- waldek.leg
- Posty: 105
- Rejestracja: niedziela 15 lut 2009, 00:52
- Lokalizacja: Legnica
Wystarczy delikatnie podgrzać opalarka i złazi bez najmniejszego problemu w całości ... wiec to żadne wyjście ...moorek pisze:Jest taka folia plombowa - która przy próbie zdrapywania łamie się - taka nalepa to dopiero czad dla zdrapowicza
Arkusz 70x100 kosztuje 20-40 zł - ale radość ze zdrapywania bezcenna.
z pozdrowieniami Waldek,