www.swiatelka.pl

Szanowni Państwo,

chciałem prosić o poradę w zakupie żarówek LED na gwincie GU10 do niedawno nabytego mieszkania.
Niestety wszystkie punkty świetlne są pod ścianami, przez co pomieszczenia są bardzo ciemne. Dopóki świeciły (i nabijały rachunki) halogeny, problem nie był tak dokuczliwy. Dokonałem zakupu kilku żarówek, z różnych źródeł, jednak moc dawanego światła mnie nie zadowala.

Oto jakie stawiałbym wymagania:
- gwint GU10
- barwa ciepła (zimna przetestowana, efekt zbyt szpitalny)
- kinkiety lub punkty świetlne pod ścianami, więc kąt świecenia raczej duży,
- napięcie sieciowe 230V
- no i najważniejszy parametr - jak największa moc świecenia.

Budżetu nie podaje, bo nie chce niczego ograniczać.

Widziałem rozwiązania sprzedawane przez kolegę Bociana, może i w paru miejscach mógłbym je zastosować, ale na pewno nie rozwiązałyby problemu w całości.

Proszę o wyrozumiałość, jeśli w jakiś sposób normy tego forum naciągam.
Dotąd głównie Was czytałem (taśmy LED, oświetlenie rowerowe), nawet dokonałem zakupu od jednego z forumowiczów. Teraz poszukuję fachowej porady, bo w sklepach najlepsze jest to, co akurat maja na stanie. Sam też poszukiwałem idealnych żarówek w internecie, ale ich producenci chyba za punkt honoru stawiają sobie to, by w żaden sposób nie pozwolić na porównanie faktycznej mocy świecenia z produktami konkurencji - każdy mierzy inaczej i inne parametry podaje.

Pozdrawiam.

Odpowiem pokrętnie:
1. w kwestii porady aranżacyjnej zwróć się do jakiejś miejscowej dobrej hurtowni elektrycznej- dostaniesz mnóstwo porad lub wskazówek do konkretnych katalogów z uwzględnieniem stylizacji pomieszczeń
2. żarówki ledowe na GU10 - poszukaj sobie cos takiego - HELIOS 2704 - przykład wydajnej i dostępnej w normalnym handlu zarówki o sporej wydajności za niewielka cenę
3. jeśli chcesz super wydajności za wyższa cenę to pozostają rozwiązania forumowe

Wiem z doświadczenia że tzw. porady na odległość są niewiele warte bo zazwyczaj efekt jest nieadekwatny do ilości wysłanych majli - powód jest prosty - pełna aranżacja pomieszczeń to praca koncepcyjna z katalogiem i klientem liczona w kilku godzinach co najmniej z częstą ilością zmian w tym kosztorysów - ostatecznie z takich rozmów i spotkań a często wyjazdów wychodzi zazwyczaj oferta - i to jest punkt kulminacyjny - za fachowe doradztwo trzeba zapłącic - z pasji takich rzeczy "ciagle" nikt nie wykonuje.
Podpowiedzi to rzecz inna - wskazują kierunek rozwiązań ale czasowo nie obciążają

Miedzy innymi z tych powodów o których piszesz, zrezygnowałem z LEDów jako światła głównego.
Można próbować coś samemu zrobić na XM-L, ale dostępne w handlu rozwiązania ocenisz dopiero po dłuższym czasie użytkowania. Pewnie można wziąć coś z górnej półki ale koszty są zastraszające (myślę że w przeliczeniu lepiej opłacalne i przyjemniejsze w użytkowaniu będą halogeny). Moim zdaniem jak już musi być ten LED, trzeba zmienić umiejscowienie punktów świetlnych, ponieważ Ledy to światło silnie skoncentrowane i punktowe, ciężko to przyjemnie rozproszyć a i strata światła przy rozproszeniu, na bazie starego umiejscowienia opraw halogenowych, stawia pod znakiem zapytanie sens ekonomiczny.

groob, ile W pobierały halogeny zainstalowane wcześniej?

tak jak napisał ww296 - wymiana na ledy z wykorzystaniem starych opraw rzadko kiedy ma sens. Ja jestem w trakcie remontu mieszkania i całe oświetlenie będę miał na ledach - nie będzie nawet zasilane z 230v tylko z zasilaczy 12 i 24v.

W takim wypadku jak nie zależy nam aż tak bardzo na jakimś mega cri czy wydajności lm/w można to zrobić całkiem niedużym kosztem. Mnie chińskie downlighty na 5x1w epistar wyniosły po 15-20 zł za sztukę (zależne od promki na ali). Do tego na każde pomieszczenie 30 zł za popularną przetwornicę 5A z allegro i mamy nawet możliwość sterowania jasnością.

JA swoje podkręciłem z 320mA na 550 i mam naprawdę mnóstwo światła - na maksymalnej jasności wręcz razi w oczy. Ale na taka mikrą łazienkę (3m2) np użyłem 6 punktów. Na kuchnię np 9 i paski ledowe nad blaty.

Niestety do tego wszystkiego trzeba dodać remont, podwieszenie sufitu i równomierne rozłożenie ledów na suficie bo inaczej będziemy mieli sytuację jak u ciebie - silnie skupione światło w jednej części pomieszczenia i ciemność w drugiej.

Może nie doprecyzowałem - remont nie wchodzi w grę. Dlatego szukam rozwiązania możliwie najlepszego, ograniczającego jednak koszty.
Halogeny, w samym tylko dużym pokoju, to 9 punktów. Nie powiem teraz ile miały watów, ale licząc po 30W, to jest 270W tylko by pokój oświetlić. Sporo, nie? A to tylko jedno pomieszczenie. Dodam, że nie jestem raczej rannym ptaszkiem, więc światło pali się dość długo w skali doby.

Poproszę zatem o próbę dostosowania się do tych wymagań. Na pewno, gdy akcja remont znajdzie uzasadnienie, zastosuję się do porady, by oddać to w ręce specjalistów.

Metalohalegeny są dość oszczędnym źródłem światła...

Poszukaj produktów AEG na allegro - są robione na ledach OSrama i radiator to nie imitacja. OStatnio kupowałem na GU10 sąsiadce i wymieniałem halogeny 50W. Ledy kupione w markecie Netto 9 zł za sztukę (pisze że mają 6 W, realnie 5), jest wniebowzięta bo zamiast 6 x 50W ma 6 x 5W i do tego lepsza barwa światła.

Poza tym pamiętaj, że takie GU10 w fabrycznej oprawie to max 5 W. Są cuda po 8 czy to 10W, ale powinny się nazywać małymi piekarnikami.

skaktus, rzuć jakiegoś linka.


komor, dzięki, poprawiłem się przed .....

Lepiej niech nie żuje tylko rzuci.

Na stronie gazetki już nie ma, jednak byłem wczoraj w markecie i mieli tego pełno w koszach.

Dzięki, sprawdzę organoleptycznie

Od jutra znowu w netto, GU10 i inne.
Pytanie, jak się ma ten LED 6W z netto w porównaniu do 35 lub 50W halogena?

skaktus pisze:Poszukaj produktów AEG na allegro - są robione na ledach OSrama i radiator to nie imitacja. Ostatnio kupowałem na GU10 sąsiadce i wymieniałem halogeny 50W. Ledy kupione w markecie Netto 9 zł za sztukę (pisze że mają 6 W, realnie 5), jest wniebowzięta bo zamiast 6 x 50W ma 6 x 5W i do tego lepsza barwa światła.

Zakładałeś jej te o barwie ciepłej, które teraz są w ofercie? Teraz w ofercie są 2 za 16,99zł. Co ciekawe są dwie wersje 5 i 6w Jaka to ma jakość, CRI jakieś względne? Nie wiem czy opłaca się to kupować czy lepiej wydać więcej i cieszyć się lepszym światłem? Np układy ok kolegi Bocian?


BTW 5W to chyba taki odpowiednik 35W jak już, 50W na pewno nie.


Edit:
Kurcze za bardzo tego nie rozumiem... Mamy w kuchni 8x50W GU10 Te żarówki rzeczywiście tyle pobierają? Jestem w szoku bo przecież 4x100W wolframowych żarówek w tak małej kuchni chyba by mnie oślepiło... Kuchnia ma z 6m^ GU10 muszą mieć chyba dużą stratę światła ze względy na wielkość i charakter odbłyśnika...

Czy w kuchni nie będzie teraz za ciemno jak założę 8 takich ledów?

No dobra, kupiłem te 2 sztuki 6W na próbę do WC... Rodzai było kilka, zarówno 5W oraz jakaś inna 6W z centralnym ułożeniem diod i dziwnym dyfuzorem (niby jakieś chłodzenie ale pic na wodę. Ich moc jest w porządku ale barwa to faktycznie jakieś 2700k tak jak pisali. Szkoda, że nie ma choćby tych 3000k, chcę dokupić jeszcze do łazienki lub kuchni ale ze względu na barwę troszkę się waham... W moim odczuciu są cieplejsze niż 50W halogeny. A wy jak macie wystrój łazienkowy? Ciepły czy w okolicach 4000k? Ja się nie mogę zdecydować... W zimnych barwach łazienka jak i WC wyglądają całkiem inaczej.