Test drivera Attiny25V na diodzie XM-L2 U2 3C

Coś Ci się zepsuło? Nie chce działać jak powinno? Opisz dokładnie swój problem a postaramy się pomóc...
Awatar użytkownika
Widzior
Posty: 30
Rejestracja: poniedziałek 21 wrz 2015, 14:57
Lokalizacja: Bydgoszcz

Test drivera Attiny25V na diodzie XM-L2 U2 3C

Post autor: Widzior »

Witam,
na początek chciałem się przywitać i wyrazić uznanie dla fanatyków modowania latarek LED :) Konto założyłem, jak się nie trudno domyślić, żeby kupić latarkę, mój wybór padł na Convoy S2+ od Dariusz70, driver A25V z XM-L2 U2 3C. Ze sprzętu jestem jak najbardziej zadowolony, ale jako pedantyczny elektronik muszę o moim sprzęcie wiedzieć wszystko, więc latarka od razu poszła na testy. Jako, że zamęczyłem już trochę kolegę Bociana na PW, to podzielę się wnioskami i wątpliwościami tutaj. Do rzeczy.

Driver wybrałem, bo bardzo mi zależało na sterowaniu 2+6AMC, najczęściej jeżdżę ulicami po mieście, i tryby wysokiej sprawności 0-25% są idealne. Po testach nie mam do nich żadnych zastrzeżeń. Natomiast trochę zasmuciły mnie tryby >25%, gdzie kluczują już wszystkie AMC'ki. Wiem, że powoduje to większe straty mocy; wiem, że wraz ze wzrostem prądu rośnie Vf diody (XM-L2 przy 3A ma ok. 3,3V), i spodziewałem się, że stabilizacja będzie siadać wcześniej, niż w trybach niskich (liczyłem na ok. 3,7V). Niestety u mnie leci w dól praktycznie od 4,2V. Nie wiem, czy to normalne zjawisko, akurat na driverach za bardzo się nie znam, dlatego zamieszczam tabelkę z pomiarami i proszę o opinię.

Obrazek
http://www.swiatelka.pl/upload_img/obra ... ca8413.jpg

P.S. Procedura pomiarowa - każdy pomiar dokonywałem 3x, w czasie ok. 2sekund. Miernik wysokiej klasy, przewody grube miedziane podłączone bezpośrednio do drivera w pigule (do masy dla pewności dałem 2 przewody). Zasilacz stabilizowany regulowany liniowy (mam też impulsowy, ale tu wolałem zastosować ten).

Pozdrawiam.
Ostatnio zmieniony środa 28 paź 2015, 22:46 przez Widzior, łącznie zmieniany 1 raz.
Lepsze jest wrogiem dobrego.
Awatar użytkownika
Ebola
Posty: 976
Rejestracja: czwartek 17 maja 2012, 22:39

Post autor: Ebola »

Z testu wynika iż stabilizacja w tym driverze praktycznie nie istnieje :cry: Ciekawe co na to panowie moderzy.
Awatar użytkownika
Bocian
Site Admin
Posty: 3157
Rejestracja: niedziela 11 lis 2007, 21:21
Lokalizacja: Wiskitki

Post autor: Bocian »

Ebola, codziennie składam lampki na tym sterowniku i każdą zmontowaną "pigułę" testuję pod zasilaczem labo. Od jakiegoś czasu nie używam już XM-L2 ale pod XP-L tryb 100% (3,04A) stabilizowany jest ok 3,6-3,7V wzwyż. Oczywiście od czasu do czasu trafiają się egzemplarze z wyższym Vf i trafiają wtedy do mniej wysilionych lampek (5-6AMC). Tłumaczyłem już koledze, że trafiła mu się dioda z wysokim Vf bo innego wytłumaczenia nie widzę (skoro tak jest pewny poprawności pomiaru i sprzętu).
Sometimes darkness can show you the light
Awatar użytkownika
Ebola
Posty: 976
Rejestracja: czwartek 17 maja 2012, 22:39

Post autor: Ebola »

Bocian, Nie zrozum mnie źle, nie zarzucam nikomu oszustwa. Raczej ciekaw byłem powodu dla którego tak się dzieje w tym konkretnym przypadku. Bo skoro kolega napisał że jego dioda przy prądzie 3A ma napięcie przewodzenia 3,3V to raczej winna nie jest.
Z moich pomiarów również wynika iż przy 2,8A stabilizacja jest do około 3,7V, z tym że ja test robię przy pomocy ogniwa, zasilacza labo nie posiadam.
Pozdrawiam
Awatar użytkownika
ElSor
Site Admin
Posty: 5041
Rejestracja: niedziela 13 wrz 2009, 12:52
Lokalizacja: Ozimek

Post autor: ElSor »

Mnie jeszcze zastanawia jaki to porządny miernik, bo te dobre mają 100 miliOhm rezystancji, co przy prądzie 1A daje 0,1V spadku napięcia na samym boczniku miernika. Ja porzuciłem pomiary multimetrami i mierzę je tylko amperomierzem wbudowanym w zasilaczu laboratoryjnym (stabilizacja napięcia jest za nim). Przewody mam 2mm2 ale o długości ok 2m stąd też stabilizacja na "testowej" diodzie i sterowniku 6xAMC następuje od napięcia ok 3.43V na wyjściu zasilacza. Bezpośrednio na stykach sterownika mam 3,25V. Na diodzie w tym samym czasie równe 3V. Piszę to dlatego, by uświadomić czytających, jak duże znaczenie mają różne rezystancje po drodze a amperomierz multimetru to bardzo duża wartość.
Awatar użytkownika
Bocian
Site Admin
Posty: 3157
Rejestracja: niedziela 11 lis 2007, 21:21
Lokalizacja: Wiskitki

Post autor: Bocian »

Ebola, z mojej korespondencji z użytkownikiem Widzior wynika, że te 3,3V dla 3A wziął z karty katalogowej XM-L2 a nie z pomiaru bezpośrednio na swoim egzemplarzu diody.
Sometimes darkness can show you the light
Awatar użytkownika
Widzior
Posty: 30
Rejestracja: poniedziałek 21 wrz 2015, 14:57
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post autor: Widzior »

1 - tak, te 3,3V dla 3A wziąłem z karty katalogowej, ale chyba CREE nie jest tak lipną firmą, żeby widełki sięgały pół volta wyżej? A u mnie w trybach >25% (8xAMC) już przy 4,15V jest mniejszy prąd, niż przy 4,2V.
2 - używałem mierników Uni-t UT139C i UT58E.
3 - myślę, że gdyby winne było Vf diody, to w trybach 2xAMC też by stabilizacja szybciej siadała, niż to jest standardowo, a trzyma do ok. 3,2V, czyli chyba normalnie.

P.S. Proszę się nie denerwować, że męczę temat, ale chciałbym rozwiązać zagadkę, tak już mam :)
Lepsze jest wrogiem dobrego.
Awatar użytkownika
Bocian
Site Admin
Posty: 3157
Rejestracja: niedziela 11 lis 2007, 21:21
Lokalizacja: Wiskitki

Post autor: Bocian »

Widzior, wysokie Vf nie musi zawsze oznaczać, że będzie już wysokie dla 0,7A (czyli dwa AMC) bo może jeszcze tu być stosunkowo niskie. Może się okazać, że jest bardziej stroma charakterystyka, niż zazwyczaj powyżej, powiedzmy 1,5A. Wiem zaraz powiesz, ale przecież jest w karcie Cree charakterystyka Vf diody w funkcji prądu, no jest, ale życie sobie a karty Cree sobie. Charakterystyka z karty jest poglądowa i opracowana na bazie średniej z jakiejś tam ilości, a na te ilości składają się różne egzemplarze, różnie odchylone od niej.

PS. Nikt się tu nie denerwuje :)
Sometimes darkness can show you the light
Awatar użytkownika
Widzior
Posty: 30
Rejestracja: poniedziałek 21 wrz 2015, 14:57
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post autor: Widzior »

Bocian, tylko jak stroma musiałaby być nagle ta charakterystyka, żeby stabilizacja przy prądzie 760mA była do 3,2V (czyli super), a już przy prądzie 1340mA (tryb 45%) nie było jej praktycznie wcale? Nierealne. Zauważ też, że całkowity brak stabilizacji nie dotyczy tylko trybu 100%, ale wszystkich trybów używających 8xAMC. Szkoda, że nie sprawdziłem trybu 30%, ale w najbliższym czasie to zrobię, i coś czuję, że tu też nie będzie stabilizacji.
No trudno, pozostaje mi albo jeździć z plecakiem akusów i wymieniać je przy powiedzmy 3,6V, albo zamówić inny driver, ewentualnie używać trybu maksymalnie 25%. A że cały rok śmigam rowerkiem, to przy tak krótkich dniach jakie już są, jest to niewątpliwie problem.
Ostatnio zmieniony środa 28 paź 2015, 17:06 przez Widzior, łącznie zmieniany 1 raz.
Lepsze jest wrogiem dobrego.
Awatar użytkownika
Bocian
Site Admin
Posty: 3157
Rejestracja: niedziela 11 lis 2007, 21:21
Lokalizacja: Wiskitki

Post autor: Bocian »

Widzior, Każdy driver na AMC7135 (8-mio układowy) zachowa Ci się dla trybu max. w tej aplikacji tak samo. Nie ważne czy będzie to seryjny chińczyk 105C czy od kolegi Alienta, Elsora, mój, Grega w trybie 100% zachowują się wszystkie tak samo, czyli podają bez PWM stan wysoki na wejście zasilające wszystkie stabilizatory. Czyli działają jak normalny stabilizator bez procesora, po prostu zasilają napięciem stałym wszystkie bez kluczowania. Strasznie drążysz temat, ale ja Ci mówię, że nie wymyślisz nic oprócz opcji: 1) gdzieś masz dodatkowe, znaczne spadki w torze pomiarowym 2) Wysokie Vf diody dla prądu okolic 3A. Więcej Cię nie będę przekonywał, zakup inny driver, zamontuj, wtedy porównasz i pewnie przyznasz mi rację.
Sometimes darkness can show you the light
Awatar użytkownika
ElSor
Site Admin
Posty: 5041
Rejestracja: niedziela 13 wrz 2009, 12:52
Lokalizacja: Ozimek

Post autor: ElSor »

Widzior pisze:No trudno, pozostaje mi albo jeździć z plecakiem akusów i wymieniać je przy powiedzmy 3,6V
3,6V po wyjęciu z latarki czy podczas świecenia pełną mocą, bo to 2 różne wartości. Zmierz także napięcie na diodzie przy pełnej mocy i świeżym ogniwie, wtedy to wiele wyjaśni. Wg mnie pomiar prądu został wykonany nie tyle nieprawidłowo, co nieodpowiednią metodą. Polecam bocznik 1 lub 10 miliohm i pomiar napięcia na nim. Zamiast niego może być miedziany przewód o znanej (obliczonej) i niewielkiej rezystancji.
Awatar użytkownika
Widzior
Posty: 30
Rejestracja: poniedziałek 21 wrz 2015, 14:57
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post autor: Widzior »

ElSor, wy cały czas piszecie o trybie 100%, ale ja nie mam stabilizacji na wszystkich trybach 8xAMC. Myślisz, że przy prądzie 1A na diodzie odkłada się prawie 4V? Bo tak by musiało być, gdyby winne było tylko Vf. A przy 760mA nagle wszystko gra aż do 3,2V. I dlaczego moja nieodpowiednia metoda pomiaru działa wyśmienicie dla 2xAMC, a już dla 8xAMC nie? Jestem elektronikiem od 15lat i naprawdę wiem, jak robić pomiary, a z modulacją PWM walczę codziennie w naprawianych zasilaczach impulsowych. Ale fakt, pomierzę sobie napięcie na diodzie w każdym trybie.

P.S. Jak ustawić tryb HIDE tematu dla poszczególnego użytkownika? Chodzi mi oczywiście o kolegę Bociana hahaha
Lepsze jest wrogiem dobrego.
Awatar użytkownika
ElSor
Site Admin
Posty: 5041
Rejestracja: niedziela 13 wrz 2009, 12:52
Lokalizacja: Ozimek

Post autor: ElSor »

Widzior pisze:Myślisz, że przy prądzie 1A na diodzie odkłada się prawie 4V?
Na mierniku powiedzmy 0,2V, na driverze 0,2V i na diodzie zostaje 3,6V a 1A akurat jest uzyskiwany PWMem z 2,1A czyli już nie odkłada się 0,4V a 0,8V i na diodzie zostaje 3,2V a przy tym napięciu dioda nie puści przez siebie 2,1A stąd też realnie miernik pokazuje mniej.
Widzior pisze:I dlaczego moja nieodpowiednia metoda pomiaru działa wyśmienicie dla 2xAMC, a już dla 8xAMC nie?
Wyższe prądy to i wyższe spadki napięcia i juz na tyle duże, że do diody dociera za mały prąd.
Widzior pisze:Jestem elektronikiem od 15lat i naprawdę wiem, jak robić pomiary
Mnie 2x kopnęło napięcie w gniazdku - jestem expertem w sprawach elektrycznych :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
^ mam nadzieję, że zrozumiesz żart, bo już miałem do naprawy latarki zepsute przez speców elektroników z wieloletnim stażem i dlatego do każdego podchodzę z dystansem, bez znaczenia kim jest i co robi. Swoją typowo światełkową wiedzę zdobywam od co najmniej 3 lat i ciągle uczę się czegoś nowego. Ile rzeczy poszło w kosz w ramach poświęcenia dla nauki nawet nie liczę.
Awatar użytkownika
Widzior
Posty: 30
Rejestracja: poniedziałek 21 wrz 2015, 14:57
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post autor: Widzior »

ElSor, ty tak na serio? Liczysz spadki napięcia na źródłach prądowych, jakby one były połączone szeregowo. Czyli wg ciebie dla uruchomionych ośmiu źródeł (0,15V na każdym) byłoby spadku 1,2V. Znaczy się, zero stabilizacji od samego 4,2V, czyli jak u mnie lol
Lepsze jest wrogiem dobrego.
Awatar użytkownika
ElSor
Site Admin
Posty: 5041
Rejestracja: niedziela 13 wrz 2009, 12:52
Lokalizacja: Ozimek

Post autor: ElSor »

Widzior pisze:Liczysz spadki napięcia na źródłach prądowych, jakby one były połączone szeregowo.
W sumie teraz widzę mały błąd, bo podwoiłem też spadek napięcia na driverze przy 2 krotnie większym prądzie. Faktycznie jednak nieco on wzrośnie, bo trzeba doliczyć nieco większy spadek napięcia na przewodach i sprężynce drivera, jednak do 0,4V on nie wzrośnie, powiedzmy więc, że przy 1A uzyskanym z PWMa 2,1A wyjdzie spadku ok 0,65V (ok 0,25V na driverze i 0,4V na mierniku z przewodami) co daje max 3,35V na diodzie.
ODPOWIEDZ