Strona 1 z 1

Mac Tronic Red Line vs

: środa 14 paź 2015, 20:35
autor: extreme_ilumin
Witam wszystkich.
Jestem na kupnie tylnej lampki do roweru z racji tego , że stara została skradziona wraz z rowerem. Po zakupie nowego sprzętu brakuje mi tylko tylnego światła.

Zaciekawiła mnie opcja lampki
Mactronic Redline
W poprzednim rowerku miałem klona Walle -go czyli poczciwy Kellys Element
zakup walle wydawał m się zbyteczny gdyż kellys świecił tak samo wiec nie trzeba przepłacać.

Moje pytanie jest następujące czy ktoś z Was miał do czynienia z tą lampką z serii red line lub z jej starszym modelem.
Interesuje mnie czy akumulator jest wymienny i w ogóle Wasze doznania na temat tej lampki.
Cena jest dość spora jak na lampkę tylną i zastanawiam się czy jest to warte uwagi, czy lepiej zostać przy kellys element.

: środa 14 paź 2015, 20:40
autor: michal1
Dlaczego nie chcesz kupić Walle? Możesz do tego kupić komplet NIMH i ładować.

: środa 14 paź 2015, 21:00
autor: extreme_ilumin
Stosunek ceny do jakości przekreśla Walle-go.
Podczas wymiany baterii strzelają zaczepy, nie jest to reguła ale sprawdza się w większości egzemplarzy.

: środa 14 paź 2015, 21:06
autor: michal1
Imo stosunek cena/jakość w Walle jest całkiem dobra, ale jak Kellys to jest to samo...
Mi zaczepy nie strzeliły, za to padła jedna dioda, może po prostu kabelek się rozlutował.

: środa 14 paź 2015, 21:33
autor: Vigo
Mnie też nic nie strzeliło, a używam zamiennie Wally'ego i Bright Eye od mniej więcej dwóch lat, w obu lampkach zaczepy konstrukcyjnie są takie same, trzeba po prostu umiejętnie się z tym obchodzić, obudowę podważamy monetą dwuzłotową (idealnie pasuje) jest tam specjalne wycięcie, wtedy niczego nie uszkodzimy i lampka będzie długo służyć.


___

: czwartek 15 paź 2015, 06:24
autor: munenori
Mi zaczepy nie strzeliły, za to padła jedna dioda, może po prostu kabelek się rozlutował.

Też mi "padła" dioda,musiałem brutalnie odciąć górną część obudowy i wlutować na nowo.
Skleiłem to później porządnie i jak na razie działa.