Strona 1 z 1

Podświetlany mapnik rowerowy

: piątek 25 wrz 2015, 13:33
autor: zaqwas
Cześć wszystkim,

ostatnio zainteresowałem się rajdami rowerowymi na orientację, do których potrzebny jest mapnik. Niektóre z nich trwają w nocy (np. Tropiciel), więc przydałoby się czymś ten mapnik podświetlić. Oczywiście, zawsze można to zrobić czołówką, do tej pory tak jeździłem. Jednak ostatnio coraz częściej myślałem o zrobieniu oświetlenia tego mapnika.

Jak na razie myślałem aby po bokach przykleić taśmy LED.
Taśmy potrzebują 12 V zasilania, więc moje pierwsze pytanie brzmi:
- czy wystarczy podpiąć 3 ogniwa 18650 i czy te taśmy poradzą sobie z trochę podwyższonym lub obniżonym napięciem.

Po drugie jak uważacie czy to ma rację bytu?? W ten sposób na pewno podświetlony zostanie obrys mapy, jednak co ze środkiem, czy będzie on czytelny.

Po trzecie może ktoś z was zmierzył się już z tym problemem, albo ma jakiś inny pomysł.
Chętnie wysłucham waszych opinii i przemyśleń :)

PS.
Moja wiedza na temat elektroniki jest bardzo nikła, więc jeśli napisałem (lub napiszę) coś głupiego, to proszę nie krzyczeć, przynajmniej nie tak głośno ;P

: sobota 26 wrz 2015, 20:32
autor: marmez
Cześć
zaqwas pisze:Po drugie jak uważacie czy to ma rację bytu?? W ten sposób na pewno podświetlony zostanie obrys mapy, jednak co ze środkiem, czy będzie on czytelny.
Moim zdaniem to nie ma racji bytu, sam napisałeś dlaczego. Zbyt duża różnica oświetlenia będzie przy brzegach a za mało światła w środku, (bo oślepiać też nie może podczas jazdy).

Jedna dioda na jakimś wysuniętym chociaż z 15cm pałąku by była lepsza, dwie z dwóch stron by były idealne. Jakiś mały prąd trzeba by przetestować jaki, czy 50mA, czy mniej czy więcej. To by się dało uzyskać ze sterownika programowalnego (np. od Alienth, Bociana, czy Grega) Sterownik mógłby zostać z tylko jednym AMCkiem, co by pozwoliło dokładniej wyregulować potrzebne oświetlenie. Sterownik też zadbałby o ochronę ogniwa przed nadmiernym rozładowaniem. Jedno ogniwo powinno starczyć na całą noc wystarczającego świecenie. Można nawet zastosować zasilanie 3xAA, jeżeli ktoś woli.

Diodę można by umocować na jakimś cienkim płaskowniku aluminiowym (lekki), czy czymś plastikowym. Tylko problem by był standardowo z obudowaniem diody. Optyki moim zdaniem nie trzeba, niech świeci jak najszerzej.

A czemu czołówka się nie sprawdza?

Pozdrawiam, Kuba

: sobota 26 wrz 2015, 20:44
autor: michal1
Jak już coś na wysięgniku to może lampka (chyba z BG) do komputera na USB? Do tego Powerbank, tylko trzeba by uszczelnić trochę tę konstrukcję.

: wtorek 06 paź 2015, 14:33
autor: zaqwas
Dzięki za odpowiedź,
marmez pisze:A czemu czołówka się nie sprawdza?
Na razie się sprawdza, gdyż jeżdzę ze słabą czołówką.
Chciałbym kupić coś mocniejszego, jednak kolega powiedział mi, że mając takie światło,
źle się czyta mapy. Światło jest za silne i zbyt mało rozposzone.
Z drugiej strony, może trochę szukam dziury w całym :-)
Jednak mam ochotę pokombinować.

Z wysięgnikiem jeszcze nie próbowałem. Trochę obawiam się o trwałość takiego rozwiązania.
Jazda nocna odbywa się w lesie, po wertepach, więc wysięgnik musiałby być bardzo dobrze przymocowany.

Na razie za kilka złotych na allegro kupiłem sobie dwa male kawałki taśm.
Jedna z diodami SMD 3528, druga z SMD 5050.
Niedługo to podłącze i zobaczę ile światła to daje :-)

: środa 07 paź 2015, 22:05
autor: ks0524
Witam.

Testowałem różne rozwiązania, i konstrukcje mocowane do mapnika bardzo szybko rozlatują się w lesie. Sprawdza się tylko czołówka, a jak chcemy mieć moc, a jednocześnie nie oślepnąc przeglądając mapę, jest tylko jedno rozwiązanie: Petz Nao.

ps
polecam "Nocną Masakrę" - od zmierzchu do świtu w najdłuższą noc.

: czwartek 08 paź 2015, 14:41
autor: Volo
Bez przesady, Nao może i ciekawa, ale czy jedyna?
Ciekawe rozwiązanie z tym aktywnym trybem, ale moża mieć podobne parametry z ręcznym sterowaniem i mniejszymi gabarytami.
Sam się łamie czy ją kupić, widziałem w górskim sklepie o po "pomacaniu" na kolana mnie nie rzuciła.

: czwartek 08 paź 2015, 15:25
autor: ks0524
Właśnie to "ręczne sterowanie" jest problemem, musisz pamiętać zeby przed spojrzeniem na mapę zmmniejszyć jasność. Chyba że mówimy o całkiem turystycznej jeździe, ale wtedy to można nie mieć mapnika tylko wyciągać mapę z plecaka.

: czwartek 08 paź 2015, 16:47
autor: Volo
Jak ma być wypas to mapy laminowane na podstawce z folii elektroluminescencyjnej, będzie jak podświetlenie indiglo.

: czwartek 08 paź 2015, 17:32
autor: marmez
Volo pisze:Jak ma być wypas to mapy laminowane na podstawce z folii elektroluminescencyjnej, będzie jak podświetlenie indiglo.
Byle mapa była jednostronna :)

: czwartek 08 paź 2015, 19:23
autor: Volo
No dokładnie, ale na biegi orientacyjne albo podobne imprezy można zainwestować w mapę "jednostronną" przygotowaną na daną imprezę.

: czwartek 08 paź 2015, 22:44
autor: ks0524
Na imprezach na orientacje jest zakaz używania własnych map (surowo przestrzegany).
Mapy dostarcza organizator, i najczęściej są jednostronne, ale formacie A3+ (322x445 mm), czyli za duże żeby bez składania używać na rowerze. No i jak dopiszą sponsorzy, to papier mapy jest gruby i kredowany - przez taki światło słabo przechodzi.