Strona 1 z 1

Ostrzeżenie dla użytkowników ładowarki WF-139 vel TR005

: niedziela 10 maja 2009, 18:40
autor: hooch
Witam
to jest moje Ostrzeżenie dla użytkowników ładowarki WF-139 vel TR005
W trakcie ładowania kolejnej pary aku 18650 (jak dobrze, że byłem w domu)
zgasły diody w ładowarce i po mieszkanku rozeszła się charakterystyczna woń 'spalenizny'.
ładowarka ta jest podróbką WF-139 http://www.swiatelka.pl/viewtopic.php?t=418&postdays=0&postorder=asc&start=45
ale to nie powód , żeby się coś w niej smażyło.
pierwsza obdukcja :
-obudowa ładowarki była ciepła,
-a wewnątrz bardzo gorące, ponad +60*C trafo i kondensator elektrolityczny C9 1000uF-16V
chyba tego nie przeżył !
Obrazek

jeśli używasz jej w tej chwili... sprawdź ważność ubezpieczenia od pożaru :mrgreen:

szukam dalej , ale może już ktoś miał taki problem?

: niedziela 10 maja 2009, 19:59
autor: Calineczka
dzięki za ostrzeżenie.
Ja na szczęście takiego nie miałem, mi tylko wybuchła w rękach, huk, trzask, światełko ze środka a potem smrodzik.... :mrgreen:
Nie mam zaufania ani do tych Ultrafire ani Trustfire. Za dużo ich w środku widziałem.... :razz:

: poniedziałek 11 maja 2009, 00:21
autor: wolfj23
to ja mam pytanie "w związku ze związkiem" :lol: jaką ładowarkę do akumulatorków li-ion można uznać wystarczająco bezpieczną ?

: poniedziałek 11 maja 2009, 00:22
autor: Calineczka
Z Chin to chyba żadną :lol: , ale moim zdaniem najbezpieczniejsza jest DSD

: poniedziałek 11 maja 2009, 01:34
autor: czarny_kruk
wolfj23 pisze:to ja mam pytanie "w związku ze związkiem" :lol: jaką ładowarkę do akumulatorków li-ion można uznać wystarczająco bezpieczną ?
Mascot

do kupienia w Farnellu.

: poniedziałek 11 maja 2009, 13:32
autor: phantom

: poniedziałek 11 maja 2009, 19:50
autor: pawelsz
WF-139 używa wiele osób, w dodatku są sprzedawane przez BJ system, a oni mało gó..na sprzedają (jeśli w ogóle...), nie podzielam obaw Arka i innych osób- incydenty zawsze się zdarzają, nawet dla najlepszego sprzętu, ważne jest , żeby to były faktycznie WF-139 (mryganie diodek) a i akusy tez mogą mieć znaczenie- wolę używać zabezpieczonych 18650 niż takich z odysku, a i nie ładuję ich zostawiając je w ładowarce jak nie ma mnie w domu- elementarne zasady bezpieczeństwa.

: poniedziałek 11 maja 2009, 22:18
autor: hooch
tak jak słusznie zauważył
pawelsz pisze:incydenty zawsze się zdarzają, nawet dla najlepszego sprzętu...
Oj czyżby mój opis był zbyt dramatyczny ;-) ... no może troszkę :oops: dziś postrzegam to mniej nerwowo...
ale że nie mogłem zostać bez ładowarki ,dziś ponownie wgryzłem się w płytkę...
jeszcze wczoraj obstawiałem, że to ten przegrzany elektrolit ma zwarcie

Obrazek

...ale
nie, nie :shock:
to IN5822 dioda D7 - 3.0 Amp SCHOTTKY dostała permanentnego zwarcia, :evil:
przez co biedny elektrolit pracował jako zwarcie na uzwojeniu wtórnym trafa przetwornicy brrr
Obrazek
Obrazek
Q5 dołożyłem jako wyobrażenie wielkości 'szczotki'

na wszelki wypadek C9 wymieniony na podobny, a ładowarkę zasilam z +12v do czasu nowej D7.
ładowarka wydaje się być OK (jak na podróbkę WF-139 ), ma na AC bezpiecznik topikowy :o ,
używam tylko aku protected , od dziś jak ładuję to ładowarkę wstawiam do małej metalowej kuwety, chatę mam ubezpieczoną :lol: