Lampka PLED z dynama w piaście - szukam układu przetwornicy
: poniedziałek 20 lip 2015, 20:19
Witam wszystkich Kolegów po przerwie.
Mamy takie założenia: rower z prądnicą w przednim kole (Shimano DH-3N20, 6VAC, 500mA, 3W), tył o niewielkim poborze prądu (obecnie 20-50mA). Szukam optymalnego układu przetwornicy do zasilenia przedniej lampki Power LED. Wszystko, łącznie z lampką chcę zbudować od podstaw, nie zależy mi na dwóch milionach lumenów, a jedynie na w miarę solidnym i trwałym (długowiecznym) oświetleniu drogi. Z obliczeń wynika, że ta prądnica nie wykarmi nawet jednej diody Power LED o mocy 3W (maksymalny prąd prądnicy to 500mA). Zastanawiam się co będzie wydajniejsze: jeden Power LED 3W zasilany takim mniejszym od nominalnego prądem, czy 1-2 Power LED 1W zasilany prądem 330mA przy jednej diodzie lub 240-250mA przy dwóch. Dodatkowo prądnica w zalezności od warunków potrafi wytworzyć napięcie od kilku do kilkudziesięciu woltów, stąd założyłem bezpieczne napięcie wejściowe na poziomie 30-40V. Nie mogę znaleźć informacji, czy ten model prądnicy Shimano posiada wbudowany ogranicznik poziomu generowanego napięcia, może ktoś z Kolegów dotarł do tej informacji.
Chciałbym Szanownych Kolegów zapytać o optymalny Waszym zdaniem układ scalony. Oglądałem noty Texas LM3402, Microchip HV9918 i kilka innych. Mam poskładane przetwornice na Macroblock MBI6651 (testowałem układ z 2 x LED 1W, zaprogramowany prąd 330mA), ale te startują od 8V i niezbędne byłoby podwojenie napięcia, co spowoduje spadek prądu do 250mA (teoretycznie), czyli znowu nie ma nawet tych 330mA aby wykarmić diody 1W.
Uwaga, w chwili obecnej nie chodzi mi o latarki zasilane akumulatorkami. Proszę o wsparcie rzeczową dyskusją.
Edit
===
Zmierzyłem organoleptycznie poziom napięcia zmiennego (obciążeniem ukłądu były jedynie dwie przeciwsobnie połączone diody LED 2.4V 70mA), przy maksymalnej prędkości odczytałem 32VAC. Teoretycznie więc za mostkiem i kondensatorem elektrolitycznym powinno się pojawić napięcie do 44,8V czyli za duże (sporo układów pracuje do 36 lub 40V). Niby pod obciążeniem to napięcie spadnie, ale wolałbym projektować w bezpieczny dla układu sposób.
Swoją drogą to ciekawe, że czerwone diody LED 2.4V 70mA spokojnie funkcjonują zasilane napięciem zmiennym sięgającym ponad 30V
Mamy takie założenia: rower z prądnicą w przednim kole (Shimano DH-3N20, 6VAC, 500mA, 3W), tył o niewielkim poborze prądu (obecnie 20-50mA). Szukam optymalnego układu przetwornicy do zasilenia przedniej lampki Power LED. Wszystko, łącznie z lampką chcę zbudować od podstaw, nie zależy mi na dwóch milionach lumenów, a jedynie na w miarę solidnym i trwałym (długowiecznym) oświetleniu drogi. Z obliczeń wynika, że ta prądnica nie wykarmi nawet jednej diody Power LED o mocy 3W (maksymalny prąd prądnicy to 500mA). Zastanawiam się co będzie wydajniejsze: jeden Power LED 3W zasilany takim mniejszym od nominalnego prądem, czy 1-2 Power LED 1W zasilany prądem 330mA przy jednej diodzie lub 240-250mA przy dwóch. Dodatkowo prądnica w zalezności od warunków potrafi wytworzyć napięcie od kilku do kilkudziesięciu woltów, stąd założyłem bezpieczne napięcie wejściowe na poziomie 30-40V. Nie mogę znaleźć informacji, czy ten model prądnicy Shimano posiada wbudowany ogranicznik poziomu generowanego napięcia, może ktoś z Kolegów dotarł do tej informacji.
Chciałbym Szanownych Kolegów zapytać o optymalny Waszym zdaniem układ scalony. Oglądałem noty Texas LM3402, Microchip HV9918 i kilka innych. Mam poskładane przetwornice na Macroblock MBI6651 (testowałem układ z 2 x LED 1W, zaprogramowany prąd 330mA), ale te startują od 8V i niezbędne byłoby podwojenie napięcia, co spowoduje spadek prądu do 250mA (teoretycznie), czyli znowu nie ma nawet tych 330mA aby wykarmić diody 1W.
Uwaga, w chwili obecnej nie chodzi mi o latarki zasilane akumulatorkami. Proszę o wsparcie rzeczową dyskusją.
Edit
===
Zmierzyłem organoleptycznie poziom napięcia zmiennego (obciążeniem ukłądu były jedynie dwie przeciwsobnie połączone diody LED 2.4V 70mA), przy maksymalnej prędkości odczytałem 32VAC. Teoretycznie więc za mostkiem i kondensatorem elektrolitycznym powinno się pojawić napięcie do 44,8V czyli za duże (sporo układów pracuje do 36 lub 40V). Niby pod obciążeniem to napięcie spadnie, ale wolałbym projektować w bezpieczny dla układu sposób.
Swoją drogą to ciekawe, że czerwone diody LED 2.4V 70mA spokojnie funkcjonują zasilane napięciem zmiennym sięgającym ponad 30V