Opus BT-C3100-chłodzenie po mojemu.
: czwartek 11 cze 2015, 15:32
Witam.
Modyfikacja prosta, w sumie nic odkrywczego. Modyfikacja wykonana celem poprawy chłodzenia (co logiczne) i zmniejszenia hałasu generowanego przez ładowarkę w trakcie rozładowywania.
Fabryczny wentylator zastąpiony wentylatorem 80x80mm o wysokości 10 mm. W dole ładowarki wycięty otwór na wentylator i grill. Wybrałem wentylator 10 mm, tak aby jak najbardziej ograniczyć wysokość ładowarki.
Wybrałem wentylator marki "Bestfan" z tego względu, że były to jedyne wentylatory o wysokości 10 mm w akceptowalnej cenie (około 10 zł) oraz że były to wentylatory pobierające zaledwie 100 mA w trakcie pracy, fabryczny wentylator pobiera około 90 mA, więc różnica nieznaczna i fabryczny tranzystor sterujący wentylatorem nie wymaga wymiany.
Jako, że odstęp pomiędzy podłożem na którym stoi ładowarka a wentylatorem jest bardzo mała, należało wykonać nóżki które zapewnią odpowiedni dystans. Bez tego dystansu, przepływ powietrza był minimalny. Za nóżki robią śruby, które miałem pod ręką.
Powietrze musi też gdzieś uchodzić, dlatego też obudowa jest skręcona dłuższymi śrubami, co zapewnia dystans pomiędzy dwoma częściami obudowy. W pierwszym pomyśle, miała w tym miejscu znaleźć się wycięta kolejna dolna obudowa, niestety nikt z sprzedawców w Chinach takowej nie chciał mi sprzedać.
Wygląd końcowy - "żyrafa" na 4 nogach gotowa do pracy
Obecnie trwają testy. Cztery akumulatory rozładowywane maksymalnym prądem, wentylator dostaje pełne 12V, całość lekko szumi a powietrze "wychodzące" z ładowarki jest minimalnie ciepłe.
Zamierzony cel osiągnięty
Modyfikacja prosta, w sumie nic odkrywczego. Modyfikacja wykonana celem poprawy chłodzenia (co logiczne) i zmniejszenia hałasu generowanego przez ładowarkę w trakcie rozładowywania.
Fabryczny wentylator zastąpiony wentylatorem 80x80mm o wysokości 10 mm. W dole ładowarki wycięty otwór na wentylator i grill. Wybrałem wentylator 10 mm, tak aby jak najbardziej ograniczyć wysokość ładowarki.
Wybrałem wentylator marki "Bestfan" z tego względu, że były to jedyne wentylatory o wysokości 10 mm w akceptowalnej cenie (około 10 zł) oraz że były to wentylatory pobierające zaledwie 100 mA w trakcie pracy, fabryczny wentylator pobiera około 90 mA, więc różnica nieznaczna i fabryczny tranzystor sterujący wentylatorem nie wymaga wymiany.
Jako, że odstęp pomiędzy podłożem na którym stoi ładowarka a wentylatorem jest bardzo mała, należało wykonać nóżki które zapewnią odpowiedni dystans. Bez tego dystansu, przepływ powietrza był minimalny. Za nóżki robią śruby, które miałem pod ręką.
Powietrze musi też gdzieś uchodzić, dlatego też obudowa jest skręcona dłuższymi śrubami, co zapewnia dystans pomiędzy dwoma częściami obudowy. W pierwszym pomyśle, miała w tym miejscu znaleźć się wycięta kolejna dolna obudowa, niestety nikt z sprzedawców w Chinach takowej nie chciał mi sprzedać.
Wygląd końcowy - "żyrafa" na 4 nogach gotowa do pracy
Obecnie trwają testy. Cztery akumulatory rozładowywane maksymalnym prądem, wentylator dostaje pełne 12V, całość lekko szumi a powietrze "wychodzące" z ładowarki jest minimalnie ciepłe.
Zamierzony cel osiągnięty