www.swiatelka.pl

Witam Wszystkich

Widziałem na tym forum kilka własnych projektów oświetlenia rowerowego i nie powiem bardzo mnie to zainteresowało, a po za tym lubię jeździć na rowerze nie zależnie od pogody i pory dnia czy roku. I zauważyłem potrzebę dobrego oświetlenia drogi przede mną, bo przeważnie jeżdżę po mało uczęszczanych peryferyjnych drogach. Na początku używałem latarki SolarForce L2P od Grega z tego forum. I Krótko mówiąc łyknąłem bakcyla na mocne światło w rowerze( moc uzależnia ). Więc postanowiłem zrobić coś samemu. To co teraz pokaże jest jakby wersją rozwojową wcześniejszego oświetlenia, które użytkowałem przez całą ubiegłą jesień i zimę tj 2014. Czas przejść do fotek:





Do budowy swojego świetlenia użyłem dwóch diod XM-L2 T6 4C i jednej XM-L2 T6 3C zalutowanych na SinkPad-dzie 21mm, radiatorów jakich użyłem są to modele ze sklepu TME SK57710. Kolimatorów jakich użyłem są to modele: dwa LXM Real Spot o małym skupieniu do świateł długich i jeden Diffuser lub Medium do światła krótkiego. Między SinkPadem a radiatorem użyłem pasty Prolimatech PK-2, Obudowę kolimatorów i zarazem docisk do radiatora została wykonana z aluminium na tokarce. Całość jest zasilana przez dwa drivery MR2007Vxx po 3A każdy, jeden do długich świateł a drugi do krótkich. Ten do krótkich świateł ma regulacje jasności przez potencjometr. Zdecydowałem się na dwa sterowniki dlatego że chciałem mieć szybką możliwość przełączenia się między światłami długimi i krótkimi np. żeby nie oślepić kierowców a nie cierpię jakiś różnych trybów w sterownikach jasności świecenia gdzie muszę kliknąć kilka razy żeby coś wybrać. A tak przełączam przycisk i mam z długich krótkie o ustalonej już jasności przez potencjometr. Zdjęcia tego starowania wrzucę niebawem. Na razie mam do pokazania tyle zdjęć, z racji tego że czekam na dwa sterowniki poprzednie uszkodziłem mechanicznie(teraz chcę zasilić długie światła prądem 5A) nie mam ich zdjęć. Fotki z mocowania na rowerze tez wrzucę niebawem, jak tylko przyjdą sterowniki dorzucę też fotki z terenu w końcu o to chodzi. Całość zasilam poprzez 6 ogniw li-ion 18650 w konfiguracji 3S2P w koszyku własnego pomysłu




Sam koszyk skleiłem z pojedynczych uchwytów na 18650
http://www.tme.eu/pl/details/keys1043/b ... d3f707f0e3
jako zabezpieczenie użyłem
http://www.bto.pl/B2CProdukt.aspx?id_artykulu=24426

Cześć,
Bardzo zainteresowałeś mnie swoim projektem, mam kilka pytań w związku z nim
Jaki jest koszt budowy takiego oświetlenia i czy taka konstrukcja gwarantuje wodoodporność?

Pozdrawiam
Kuba

Witam
Jeśli chodzi o cenę to nie jest mało, w sumie to ponad 1000PLN
A jeśli chodzi o wodoszczelność, to jest to dla mnie dziwny temat ponieważ napięcie nie przekracza 12V i nawet jak diody były zalane wodą to nic im się nie stało. Wiem bo jak testowałem w domowych warunkach długość pracy to światełka były zanurzone w wodzie i nic się nie działo jak świeciły nawet nawet kilka godzin. Więc nie przywiązuje do tego istotnej wagi. Jedynie co zaważyłem to po odkręceniu tulei, to że SinkPad w nie których miejscach się zazielenił

Jeśli trafisz na wodę "mineralną", to elektroliza szybko może Ci "wyżreć" połączenia, szczególnie, gdy latarka będzie wyłączona.

Teraz zdaje sobie z tego sprawę, na szczęście nie jest to dużym problemem uszczelnić światełka przynajmniej przed deszczem.
Dzisiaj przyszły mi drivery więc pewnie w sobotę wrzucę resztę fotek, jak oczywiście skończę.

Witam wszystkich
Po małym opóźnieniu, w końcu mogę pokazać fotki gotowego oświetlenia.





Jeżeli chodzi o zabezpieczenie sterowników przed deszczem z izolacji zrobiłem daszki przyklejone do radiatora od góry

może wygląda dość mało efektywnie, ale zostało to już sprawdzone nie raz i się sprawdza.
Jeśli chodzi i fotki z przejażdżki nocą to zrobiłem kilka fotek. Od razu powiem że nie wiem jak się powinno robić prawidłowo zdjęcia tak jak nie raz widziałem w opisach na forum że według jakiś tam standardów itp. Ja robiłem fotki komórką z włączonym trybem nocnym i szczerzę mówiąc niewiele brakuje tym zdjęciom do rzeczywistości jedynie co fotki gubią to zasięg oświetlenia. A i parametry diod to prąd 5A przy 7.4V napięciu przewodzenia diod( jak by ktoś nie zauważył to dwie diody połączone szeregowo to światła długie) i pojedyncza dioda zasilana prądem 3A przy 3.3V napięciu przewodzenia to światło krótkie


Na fotkach pokazane są tylko światła długie, fotki z krótkich świateł zamieszczę niedługo. Dużo zrobiłem fotek podczas przejazdu ale mało wyszło ostrych( zaleta trybu nocnego zawłaszcza jak się ręce trzęsą ) A i jeszcze zapomniał bym, musiałem zmienić zabezpieczenie w pakiecie akumulatorów bo te co miałem było do 4A prądu rozładowania i odcinało mi zasilanie jak napięcie spadało mi poniżej 10V w pakiecie i musiałem dać coś takiego http://www.bto.pl/B2CProdukt.aspx?id_artykulu=39525

To zabezpieczenie sterowników woła o pomstę do nieba.

Nie chcę za ostro napisać ale tak zrobione oświetlenie powinno mieć tytuł "Jak nie robić oświetlenia roweru".
W takich warunkach jak rower takie zabezpieczenie przed wilgocią jest niedopuszczalne,zresztą Pojeździsz trochę i sam się Przekonasz. Cena całości kosmiczna.
Mam nadzieję że Potraktujesz swój projekt jako trening i w niedalekiej przyszłości Poprawisz całość.

Weź zapakuj sterowniki nawet do plastikowego pojemniczka i uszczelnij go np. jakimś klejem na gorąco. Teraz bardzo łatwo o zwarcie.
Pozdrawiam

Ciekawi mnie co kosztowało ponad 1000 zł w tym projekcie?
3 diody, 3 optyki, 6 ogniw, 2 sterowniki, 3 koszyki, elementy z odzysku. Nawet kupująć po złodziejskich cenach trudno do 500 zł dobić.

Do uwag kolegów dodam jedno - czego Ci nie życzę, przy takiej tymczasowej konstrukcji, jeden upadek może Cie pozbawić przyjemności jeżdżenia i patrzenia na Twój projekt. Bo próby techniczne wydajności oświetlenia, pakietu ogniw to jedno a wersja eksploatacyjna to drugie. Czyli wersja próbna Ci się udała ale namawiamy na przemyślaną MONTAŻOWO wersję " produkcyjną".
Powodzenia.

Ale narzekamy na skomplikowany projekt kolegi...

Od siebie dodam jeszcze- jak to idzie czyścić? Będzie rozmontowywane do każdego mycia roweru? Bo chyba nie ma innego wyjścia przy braku bryzgoszczelności. Czy to dopiero wstępny projekt i jednak wszystko będzie w plastiku?

pier pisze:Nie chcę za ostro napisać ale tak zrobione oświetlenie powinno mieć tytuł "Jak nie robić oświetlenia roweru".
W takich warunkach jak rower takie zabezpieczenie przed wilgocią jest niedopuszczalne,zresztą Pojeździsz trochę i sam się Przekonasz. Cena całości kosmiczna.
Mam nadzieję że Potraktujesz swój projekt jako trening i w niedalekiej przyszłości Poprawisz całość.

Szczerze mówią to jeżdżę na takim zabezpieczeniu przed wilgocią już prawie rok w tym całą ubiegłą jesień, zimę, w tym roku wiosnę. A wcale nie unikam złej pogody bo ta mi nie przeszkadza. Sterowniki umiejscowiłem w tym miejscu dlatego żeby miały dobre chłodzenie zwłaszcza ten 5A a po za tym mam mniej kabli puszczonych z akumulatorów, które są pod siodełkiem w sakwie. Jeżeli chodzi o cenę to bardzo łatwo policzyć: 6 ogniw po 40pln, koszyki po 6x8pln, zabezpieczenie 28pln, kable 10pln, potencjometry z gałkami 40pln, dwa sterowniki 110pln, 3 diody 3x36pln, trzy kolimatory 3x10pln, rurka aluminiowa 12pln, trzy obejmy 3x20pln, 3 radiatory 3x12pln, trzy tuleje aluminiowe zamówione u tokarza to 80pln, mógłbym jeszcze doliczyć pastę termoprzewodzącą prolimatech pk-2 ale miałem ją po montażu chłodzenia na procka więc jej nie liczę, plus jeszcze jakaś drobnica typu śrubki, szpilka fi5 i koszty transportu+80pln, jeszcze ładowarka 130pln to daje 1012pln. Więc jeśli ktoś piszę że takie coś można zrobić za 500pln do zera nie dysponując żadnymi swoimi podzespołami to chyba nie jest w temacie.
Jeżeli chodzi o wytrzymałość całości na upadki, to z racji że jeżdżę tylko po szocie się tym nie przejmuje zależy mi na niskiej masie całości, ale cała konstrukcja jest sztywna nie gibocze się podczas jazdy nawet po dziurach czy inny nie równościach, których nie brakuje na wiejskich drogach. Oczywiście całość jest łatwo zdejmowalna wystarczy odkręcić dwie przedłużane nakrętki rozpiąć kable zasilające połączone konektorami i gotowe.

WojtekErnest pisze:Do uwag kolegów dodam jedno - czego Ci nie życzę, przy takiej tymczasowej konstrukcji, jeden upadek może Cie pozbawić przyjemności jeżdżenia i patrzenia na Twój projekt. Bo próby techniczne wydajności oświetlenia, pakietu ogniw to jedno a wersja eksploatacyjna to drugie. Czyli wersja próbna Ci się udała ale namawiamy na przemyślaną MONTAŻOWO wersję " produkcyjną".
Powodzenia.

To nie jest tymczasowa konstrukcja tylko gotowy projekt, który był badany i rozwijany przez kilka miesięcy. I w tej formie spełnia moje wymagania w 100% A tak po za tym to wskaż mi oświetlenie rowerowe, które wyjdzie bez szwanku po upadku-kolizi?

tre33 pisze:Ale narzekamy na skomplikowany projekt kolegi...

Od siebie dodam jeszcze- jak to idzie czyścić? Będzie rozmontowywane do każdego mycia roweru? Bo chyba nie ma innego wyjścia przy braku bryzgoszczelności. Czy to dopiero wstępny projekt i jednak wszystko będzie w plastiku?

Nie wiem czy tym myjesz rower że zadajesz takie pytanie?! Ja używam mokrej szmatki i miski z wodą. Ale tak całe oświetlenie jest w pełni i szybko demontowalne.