Porównanie mechanicznych zabezpieczeń ogniw
: niedziela 24 maja 2015, 21:26
Rozebrałem dzisiaj dwa ogniwa aby porównać je w środku, najbardziej ciekaw byłem zabezpieczeń. Samsung ICR18650-20C oraz Bailong 6800mAh.
Najpierw jak to powinno wyglądać:
A teraz jak to wygląda w rzeczywistości:
Na dole widać rozebrany biegun dodatni ogniwa ICR, widać kolejno:
- cienka membrana, zabezpieczenie nadciśnieniowe, bez trudu przebiłem ją szpileczką
- bezpiecznik nadprądowy w postaci malutkiej PCB, przepala się w najcieńszym miejscu
- Element PTC, pozystor, w temperaturze pokojowej ma 0Ω, po nagrzaniu zapalniczką rezystancja rośnie do 50Ω i wyżej.
- biegun właściwy - wszystko zgodnie z pierwszym rysunkiem.
Na górze widać rozebrany biegun dodatni ogniwa Bailong, widać kolejno:
- biegun właściwy.
To coś po lewej to zwykła blacha która była na stałe zaciśnięta na biegunie. Te ogniwa nie mają ani jednego zabezpieczenia, po rozgrzaniu do wysokiej temperatury zwyczajnie wybuchną. Zabezpieczenie nadciśnieniowe spowoduje w miarę kontrolowane uwolnienie się gazu, często płonącego, ale to i tak dużo bezpieczniejsze jak wybuch.
Jeszcze dwa ciekawe linki gdzie widać "zabezpieczenia" w tanich ogniwach z Chin:
http://lygte-info.dk/info/batteryDisass ... %20UK.html
http://lygte-info.dk/info/batteryDisass ... %20UK.html
Kolejne zdjęcie to porównanie wkładu w ogniwach:
Po lewej Samusng, wkładu jest więcej (33g), nawinięty jest ciasno. Po prawej Bailong, gołym okiem widać że wkładu jest mniej (25g), rozwinął się bez trudu.
Jeśli chcesz grzebać w akumulatorach litowych, zapewnij sobie dobrze wentylowane pomieszczenie oraz gumowe rękawice - lit jest żrący. Podczas kontaktu ze skórą wytwarza się wodorotlenek litu który działa drażniąco na drogi oddechowe i pokarmowe, przy kontakcie z okiem występuje poparzenie a nawet utrata wzroku. Przed jakimkolwiek piłowaniem rozładuj akumulator do 0V przy pomocy żarówki.
A na koniec ciekawostka - rozładowanie Bailong 6800mAh prądem 1C
Najpierw jak to powinno wyglądać:
A teraz jak to wygląda w rzeczywistości:
Na dole widać rozebrany biegun dodatni ogniwa ICR, widać kolejno:
- cienka membrana, zabezpieczenie nadciśnieniowe, bez trudu przebiłem ją szpileczką
- bezpiecznik nadprądowy w postaci malutkiej PCB, przepala się w najcieńszym miejscu
- Element PTC, pozystor, w temperaturze pokojowej ma 0Ω, po nagrzaniu zapalniczką rezystancja rośnie do 50Ω i wyżej.
- biegun właściwy - wszystko zgodnie z pierwszym rysunkiem.
Na górze widać rozebrany biegun dodatni ogniwa Bailong, widać kolejno:
- biegun właściwy.
To coś po lewej to zwykła blacha która była na stałe zaciśnięta na biegunie. Te ogniwa nie mają ani jednego zabezpieczenia, po rozgrzaniu do wysokiej temperatury zwyczajnie wybuchną. Zabezpieczenie nadciśnieniowe spowoduje w miarę kontrolowane uwolnienie się gazu, często płonącego, ale to i tak dużo bezpieczniejsze jak wybuch.
Jeszcze dwa ciekawe linki gdzie widać "zabezpieczenia" w tanich ogniwach z Chin:
http://lygte-info.dk/info/batteryDisass ... %20UK.html
http://lygte-info.dk/info/batteryDisass ... %20UK.html
Kolejne zdjęcie to porównanie wkładu w ogniwach:
Po lewej Samusng, wkładu jest więcej (33g), nawinięty jest ciasno. Po prawej Bailong, gołym okiem widać że wkładu jest mniej (25g), rozwinął się bez trudu.
Jeśli chcesz grzebać w akumulatorach litowych, zapewnij sobie dobrze wentylowane pomieszczenie oraz gumowe rękawice - lit jest żrący. Podczas kontaktu ze skórą wytwarza się wodorotlenek litu który działa drażniąco na drogi oddechowe i pokarmowe, przy kontakcie z okiem występuje poparzenie a nawet utrata wzroku. Przed jakimkolwiek piłowaniem rozładuj akumulator do 0V przy pomocy żarówki.
A na koniec ciekawostka - rozładowanie Bailong 6800mAh prądem 1C