To ja pozwolę sobie wyjaśnić, dlaczego chłopcy doradzali odesłanie MacTronica i skierowali kolegę do sklepiku. Trochę dla nie wtajemniczonego będzie wyglądać to, jak antyreklama MT'ca na rzecz forsowania forumowych wyrobów. Ty już dokonałeś dobrego wyboru, ale może się przydać następnym poszukującym.
Otóż, z całym szacunkiem dla firmy MacTronic i ich dość solidnego podejścia do klienta, muszę niestety przyznać kolegom rację. Mactronic nie jest niczym innym niż sprowadzoną na specjalne zmówienie latarką z Chin. Mają dość dobry wpływ na producenta i sprzedawane przez nich sprzęty nie są, typowo dla chińskiej tanizny, najgorszej jakości. Jednak istnieje możliwość zakupienia sprzętu o wyższych parametrach i niższej lub zbliżonej cenie, co zresztą zostało już wspomniane.
Dlaczego nie MacTronic a Convoy C8.
Sama latarka jest dobrze wykonana i nie można jej wiele zarzucić, zastrzeżenia jednak można mieć do sprzętu offsetowego i opisu producenta. Ładowarka sieciowa, choć jest prostym chińskim urządzeniem, to można powiedzieć, że jakoś trzyma w miarę bezpieczne parametry dla bezpieczeństwa ładowania ogniw, ale nie każdy egzemplarz. Rozrzut końca ładowania jest w zakresie od 4,07 - 4,29V (na podstawie egzemplarzy, które miałem okazję testować). Parametry te nie są aż tak istotne w przypadku dołączonego ogniwa, gdyż najprawdopodobniej posiada zabezpieczenie. Natomiast w przypadku dokupienia ogniw bez zabezpieczenia, to wartość 4,29V, niestety już lekko bije na alarm.
Druga sprawa to albo 420 lm albo 2 godziny pracy. Mierzyłem niedawno pojemność niemal nowego ogniwa 2200mAh od MT i niestety nie dobiło nawet do 2000mAh (1964mAh). Do 2h przy prądzie 1,3 A ( bo tyle zmierzyłem jakiś czas temu w bliźniaczym egzemplarzu), może dobić jedynie dlatego, że jasność od 20 minuty pracy gwałtownie zaczyna spadać. Czyli te 420lm, mimo że już jest tylko teoretyczne, nie utrzyma się zbyt długo. Wiem, że to tylko niuanse, ale jednak.
Np. Convoy C8 (najczęściej przytaczany ze względu na podobieństwo wyglądu i wymiarów), w cenie jaką proponuje MT'c może mieć
* C8 z diodą XP-L na podłożu z bezpośrednim padem termalnym i okolice ok. 1000lm. Dodatkowo mamy możliwość wyboru barwy diody na np. neutralną, bardziej przyjazną dla oka ( choć to akurat zależy od subiektywnych preferencji) i lepiej wydobywającą barwy i kształty oświetlanych przedmiotów
* Sterownik z możliwością wyłączenia migaczy ( co dla mnie osobiście jest ogromną zaletą ) lub nawet programowalny.
* Do tego pojemniejsze ogniwa (nawet jeśli będą pochodzić z demontażu) i więcej niż jedno.
* Ładowarka mogąca być jednocześnie powerbankiem ze złączem USB, które pozwala przez odpowiedni adapter ładować również z gniazda zapalniczki.
* W cenie może się też zmieścić np. uchwyt na rower czy pokrowiec na latarkę
I teraz do takiego C8 zbliża się inny model MacTronica
http://latarki.pl/produkty/latarki_prof ... /4383.html
ale tu już cena niestety mocno idzie w górę.
Podsumowując, mamy dwukrotnie mocniejszą latarkę, bardzo solidną, z większym zasięgiem (po odpowiednich modyfikacjach) i przyzwoitym doposażeniem.