Strona 1 z 2

Jaki watomierz?

: niedziela 01 mar 2015, 19:07
autor: pegasus_sis
Jak w temacie ;) chciałbym kupić takiego cusia i proszę o opinie. Oczywiście chiny też wchodzą w grę. Znalazłem test, według którego niektóre potrafią mieć spore niezgodności ( http://www.komputerswiat.pl/testy/sprze ... cznej.aspx )

: niedziela 01 mar 2015, 20:13
autor: marmez
Jaki budżet? Chyba, że jego chcesz dostosować do urządzenia godnego :)
PS

Ja mam jakieś najtańszą chińszczyznę dostępną rok temu na allegro. Zapłaciłem ok 40kilku zł z wysyłką. Biorę pod uwagę, że odchyły mogą być z 10%, ale akurat wątpię bym potrzebował coś dokładniejszego.
Ja nie konstruuję urządzeń energooszczędnych, a do liczenia zużycia, czy zobaczenia ile co żre mniej więcej mi to wystarcza. Pokazuje od ok 1W, niera wyskoczy na nim nawet 0,6W. Np. dobre ładowarki telefonów (które się nie grzeją gdy nie ładują) nie pokazują żadnego zużycia na moim mierniku, a te gorsze grzejące się pokazują np 3-4W.

PS2

Mój wygląda mniej więcej tak jak ten: http://allegro.pl/licznik-energii-miern ... 45318.html ale etykietę z tyłu ma inną i przyciski niebieskie, reszta identyczna:
Obrazek

: niedziela 01 mar 2015, 20:37
autor: ptja
Za 40-parę to już chyba Orno będzie, z dokładnością rzędu (jeśli dobrze pamiętam) pojedynczych procentów.

: niedziela 01 mar 2015, 21:07
autor: pegasus_sis
Budżet powiedzmy do 100zł ;) interesuje mnie też dokładność w okolicach 5W, ale chyba za tą cenę będzie ciężko. Ten Orno wygląda ciekawie.

: poniedziałek 02 mar 2015, 09:53
autor: ptja
Za stówkę to masz Orno z MODBUSem RS-485 :)

: poniedziałek 02 mar 2015, 10:15
autor: pegasus_sis
Nie no, takich cudów to ja nie potrzebuję, tylko miernik do gniazdka :mrgreen:

: poniedziałek 02 mar 2015, 12:41
autor: skaktus
Ja mam najtańszy z Lidla, kupiony jakieś 7 lat temu za 50 zł. Wykrywa pobór już przy 2W, max 4400W. Dokładność ok, zazwyczaj nie myli się więcej niż 3 - 5 W przy poborze rzędu 1500W, przy niewielkim poborze rzędu 10 - 100W wynik jest niemalże identyczny na watomierzu jak na multimetrze.

: środa 04 mar 2015, 08:04
autor: marekwoj
Czy takim watomierzem da się dokładniej zmierzyć niż zwykłym multimetrem mierząc napięcie i prąd ? Oczywiście nie chodzi mi o grzałkę czy zwykłą żarówkę, tylko obciążenie impulsowe czy odbiornik o kiepskim współczynniku mocy. Czy pomiar watomierzem za około 50 zł, powiedzmy Orno będzie zgodny (+- kilka %) z tym co licznik zmierzy ?

: środa 04 mar 2015, 09:40
autor: skaktus
Będzie zgodny, choć w wypadku niektórych urządzeń jak np. zasilacze impulsowe, watomierze czasem wariują.

: środa 04 mar 2015, 10:28
autor: ptja
Dlaczego ma się nie zgadzać, skoro dokładność pomiaru mocy to 1%/20mW (+0,5W pobierane przez miernik)?

: środa 04 mar 2015, 10:38
autor: marekwoj
ptja pisze:Dlaczego ma się nie zgadzać
Dlatego, że odbiornik np indukcyjny pobiera 100 W a jak zmierzymy zwykłym multimetrem prąd to wyjdzie powiedzmy 1A. Z matematyki wychodzi 230V * 1 A = 230 W, a faktycznie jest to 100W i licznik też wykaże pobór 100W. Dlatego pytanie, czy takie watomierze radzą sobie z mocą pozorną.

: środa 04 mar 2015, 10:52
autor: ptja
marekwoj pisze:
ptja pisze:Dlaczego ma się nie zgadzać
Dlatego, że odbiornik np indukcyjny pobiera 100 W a jak zmierzymy zwykłym multimetrem prąd to wyjdzie powiedzmy 1A. Z matematyki wychodzi 230V * 1 A = 230 W, a faktycznie jest to 100W i licznik też wykaże pobór 100W. Dlatego pytanie, czy takie watomierze radzą sobie z mocą pozorną.
a dlaczego wątpisz, że sobie radzą, skoro współczynnik mocy także podają?
Chyba nie zakładasz, że nie wiem, co to jest moc (w tym: czynna), prąd i napięcie?

: środa 04 mar 2015, 13:39
autor: marekwoj
ptja pisze:a dlaczego wątpisz, że sobie radzą, skoro współczynnik mocy także podają?
Dlatego, że skoro podają dokładność pomiaru mocy 1%/20mW w sprzęcie za 50 zł czy nawet mniej, to takie deklaracje są tyle samo warte co moc i ilość lumenów w latarkach Police czy innych za podobną kwotę na Allegro.

A skoro w kwestii dokładności mijają się z prawdą, to może w pozostałych parametrach również i moc podawana przez te watomierze to po prostu napięcie * prąd.

: środa 04 mar 2015, 14:40
autor: ptja
marekwoj pisze:/.../skoro w kwestii dokładności mijają się z prawdą/.../
to dość poważny zarzut. Rozumiem, że masz atestowane laboratorium, zmierzyłeś parametry watomierzy Orno i na tej podstawie się wypowiadasz? Bo jeśli nie, to raczej Twoja wiarygodność stoi ty pod znakiem zapytania, a nie Orno.

: środa 04 mar 2015, 21:14
autor: breshnew
Ja używam już od lat Voltcrafty Energy Logger 3500 i 4000, moc czynna, bierna, pozorna, cosinus itp. Dokładność ok (empirycznie, nie w labor). Polecam, katuję je wszystkim co podłączam do sieci.