Strona 1 z 1
Modem Nanjg diodą Zenara -> 6V LED
: niedziela 01 mar 2015, 08:59
autor: marmez
Cześć
Szukam czytam, ale dalej nie rozumiem jak ona ma być wlutowana, czy coś trzeba odlutować... Ani nie wiem gdzie taką dostać, bo na allegro widzę tylko np takie w SOD80C, a na zdjęciach w modach widzę inne:
http://allegro.pl/dioda-zenera-4-3v-0-5 ... 93615.html
Zdjęcia znalazłem takie tylko:
http://www.mtnelectronics.com/image/cac ... 50x750.jpg
http://alphaphotography.smugmug.com/pho ... tKWd-M.jpg (
stąd)
Wygląda jak by było to "cudo" przylutowane nad kondensator, ale on jakoś inaczej jest zamocowany. dodatkowo w tym KITcie:
http://www.mtnelectronics.com/index.php ... duct_id=99 dodają jeszcze opornik 0805 200 Ohm i też nie wiem jak on ma być umieszczony.*
Może ktoś po prostu na schematcie mógłby dorysować jak elektrycznie ma być ta dioda dołożona?
Byłbym bardzo wdzięczny za pomoc
*- nawet bym sobie kupił ten KIT, albo sam PDF, ale ten sklep utrudnia wysyłkę do Polski, bo nie można jej wybrać, trzeba im mailować co chce się kupić, potem muszę odpisywać, bla, bla, bla i mi się odechciało.
[ Dodano: 1 Marzec 2015, 09:03 ]
Hmm. Jeszcze raz innaczej w Google wpisałem i może już mam:
http://budgetlightforum.com/node/34701 ... ale jeszcze muszę zrozumieć...
No i dalej nie wiem gdzie i co dokładnie kupić
Re: Modem Nanjg diodą Zenara -> 6V LED
: niedziela 01 mar 2015, 10:36
autor: Pyra
Witam
marmez pisze: ... ale jeszcze muszę zrozumieć...
No i dalej nie wiem gdzie i co dokładnie kupić
Niestety przeróbka nie jest taka prosta, jak się na początku wydaje. Przede wszystkim trzeba zrobić kilka połączeń, "na pająka".
Dioda zenera powinna mieć w okolicach 4,7 - 5,1V. Rezystor 200Ω w obudowie 805.
Istniejącą diodę na zasilaniu (D1) należy odlutować, a następnie przylutować razem z szeregowym rezystorem, na te same pola lutownicze, tworząc z nich "daszek". Wtedy można dolutować diodę zenera, równolegle do kondensatora procesora (C1).
W związku z tym, że zostaje wtedy zaburzony pomiar napięcia na ogniwie, trzeba też przerobić dzielnik napięcia. Kolejnym krokiem, więc jest odlutowanie rezystora R1. Tego samego, nie ma sensu jednak podłączać spowrotem. W sumie, to najlepiej obliczyć na nowo cały ten dzielnik. Nowy rezystor, trzeba przylutować tylko jednym końcem, do miejsca połączenia z R2, drugi koniec należy zmostkować z "daszkiem" czyli połączeniem diody D1 oraz rezystorem 200Ω. Jeżeli za R1, użyjesz rezystora do montażu przewlekanego (z drucikami) to możesz go przylutować bez pośrednictwa dodatkowego mostka.
Oznaczenia dotyczą zamieszczonego w poście "znajomego" schematu
Docelowy schemat elekryczny, znajduje się w poście #4 z ostatniego linku.
Pozdrawiam
PS: Czyżbym tam widział "kondensator pamięciowy"?
: niedziela 01 mar 2015, 11:37
autor: info
Tu masz całkiem ładnie wszystko opisane:
link
: niedziela 01 mar 2015, 12:50
autor: marmez
Pyra,
info, dziękuję Panowie
To ja się jeszcze zastanowię, czy ja chcę to robić, bo faktycznie takie proste to nie jest. Nawet jeżeli chodzi o lutowanie z moim teraźniejszym sprzętem, szczytem możliwości jest zalutowanie dodatkowego AMC7135 na kanapkę (mam transformatorówkę
).
Mam jeszcze jedno pytanie. Jeżeli bym nie ruszał dzielnika, to stracę tylko zabezpieczenie przed nadmiernym rozładowaniem, czy będzie ono działało w przy za wysokich napięciach? Zastanawiam się po prostu, czy przy używaniu ogniw zabezpieczonych, też "muszę" coś tam ruszać, czy tylko jest "lepiej".
Pozdrawiam
[ Dodano: 1 Marzec 2015, 12:51 ]
PS Pyra: faktycznie schemat jest z Twojego wątku o modyfikacji AK47, zapomniałem linka dać.
: niedziela 01 mar 2015, 13:17
autor: info
Jak zostawisz nieruszony dzielnik napięcia to nie będziesz miał zabezpieczenia, bo napięcie będzie mierzone na scalaku, czyli tak jakby za tym bajpasem zrobionym przez diodę zenera, a rzeczywiste napięcie będzie występowało przed nim, stąd zmiana w podłączeniu dzielnika, nie mówię już o zmianie wartości rezystorów.
: niedziela 01 mar 2015, 19:10
autor: Pyra
Witam
marmez pisze:PS Pyra: faktycznie schemat jest z Twojego wątku o modyfikacji AK47, zapomniałem linka dać.
Się nie gniewam, w końcu wszystko "zostało w rodzinie"
Wbrew pozorom, transformatorówką fajnie się odlutowuje bierne elementy SMD. Wyginasz końcówkę grota tak aby obejmował taki np. rezystor, przykładasz i voila.
W "epoce przed hot-air" miałem specjalny grot w formie widełek do odlutowywania SMD.
Pozdrawiam
: niedziela 01 mar 2015, 21:18
autor: robak1989
Cześć.
Czy przedstawiona modyfikacja pozwala na zasilanie diody z dwóch ogniw, czy wciąż pracujemy na jednym z racji ograniczonego maksymalnego napięcia AMC?
: niedziela 01 mar 2015, 22:09
autor: maciex93
Oczywiście że z 2 ogniw, ale tylko diody o napięciu przewodzenia 6V jak XHP50 i 70 oraz MT-G2, ewentualnie MK-R. Inaczej upalą się AMC, bo to przecież są stabilizatory linowe i nadmiar napięcia zamieniany jest w ciepło.
Przykładowe obliczenia:
Dioda o napięciu przewodzenia 5,7V przy 3A, do tego 2 ogniwa w szeregu w sumie 8V.
8-5,7=2,3V 2,3V*3A=6,9W musi się wytracić na sterowniku, całkiem sporo niestety.
Przy bardziej rozładowanych ogniwach sytuacja będzie się poprawiała, np przy 7,4V na ogniwach do wytracenia w sterowniku będzie 5,1W lepiej ale też sporo.
: niedziela 01 mar 2015, 23:39
autor: robak1989
Dzięki za odpowiedź. A co w takim razie ze sterownikami 2-3 x Li-Ion? Czy każdy z nich nada się teoretycznie do zasilenia, powiedzmy MT-G2?
Dajmy za przykład ten:
link
Nada się, czy nie? Dlaczego w charakterystyce nie ma nigdy żadnej wzmianki o napięciu wyjściowym? Jak rozpoznać pasujący sterownik, kiedy brak informacji na stronie?
: poniedziałek 02 mar 2015, 10:51
autor: maciex93
Driver z linku da radę.
A czemu nie ma info o napięciu nie wiem, skoro piszą że nadaje się do 1xXM-L to raczej około 3V.
Należy szukać info na forach, bo sprzedawcy nie ma się nawet co pytać, tego chińskiego oczywiście.
: poniedziałek 02 mar 2015, 11:58
autor: robak1989
Rozumiem. Dzięki za informacje.