www.swiatelka.pl

Jako że nowy jestem, to witam wszystkich serdecznie

Jakieś 2 miesiące temu kupiłem convoya s2 na T5 5C i do dzisiaj używałem go w zestawie z ogniwami efest na rowerze. Dzisiaj, po jakichś 3 minutach jazdy latarka zgasła i już nie dała się zapalić. Ogniwo pełne, zresztą z innym też próbowałem. Rozkręciłem, przeczyściłem, nic. Podanie napięcia bezpośrednio na pigułę i sterownik - bez efektu. Wygląda na to że dioda RIP. Czy to możliwe po 2 miesiącach?

Raczej driver padł. Robiłem trochę napraw fabrycznych S2. Wszystkie miały uwalony driver.

Dariusz70, Jak myślisz , dlaczego sterowniki tak padają ?

Słabo lub wcale lutowany driver do piguły. Wersje 2,8A mocno się grzeją + brak odprowadzenia ciepła z samego drivera.
Procesor przegrzewa się i uszkadza.

no i niestety, dioda poszła do kosza, sterownik ok. Tylko nie rozumiem czemu wytrzymala 2 miesiace

Musiała się przegrać, latarka poprawiana coś była czy oryginalna od chińczyka?

Zapewne brak pasty pod diodą

chińską robotę poprawiałem, pastę nałożyłem. Odprowadzanie ciepła było ok, obudowa się mocno i szybko nagrzewała. Zamówiłem nową diodę i powinno być ok

[ Dodano: 17 Luty 2015, 10:11 ]
Po sekcji zwłok stwierdziłem że dioda odkleiła się od sinkpada. RIP.