Strona 1 z 2

Czołówka do geocachingu

: poniedziałek 26 sty 2015, 13:37
autor: tefawsrerges2123
Do tej pory na kesze chodziłem z Predatorem na XP-G2, ale zdecydowałem, że dużo wygodniejsza będzie jakaś czołówka. Do zakupu takowej zbieram się od dobrych 3 lat i przydałoby się wreszcie na coś zdecydować :P Budżet to jakieś 500zł, aczkolwiek mogę podwyższyć. W tej cenie rozważam dwie opcje: Nao i Kostka.
Za Nao przemawia jej autonomia, aczkolwiek konstrukcja wydaje się dosyć krucha. Kostka fajna, zwarta i widać, że wytrzymała ale nie jestem pewien czy podpasuje mi sterowanie. Zależy mi na tym, aby lampka świeciła w miarę szeroko. Jak chcę poświecić dalej, to od tego mam Predatora (specjalnie na XP-G brałem swego czasu). Co byście wybrali na moim miejscu? Dzięki!

: poniedziałek 26 sty 2015, 14:49
autor: ElSor
Skilhunt wystarczy do geocachingu zupełnie. Jak chcesz drożej, to zawsze Wizarda od ArmyTeka możesz wziąć.

: poniedziałek 26 sty 2015, 14:52
autor: tefawsrerges2123
Tak ogólnie, to proponowałem Kostkę ze względu na to, że ma duży zapas mocy i w razie innych zastosowań niż do GC nie będę ograniczony. Ale teraz to sam już nie wiem na co się decydować ;) Chciałbym po prostu lampkę, która przetrwa wszystko i zawsze dobrze doświetli teren, koszta nie mają znaczenia.

: poniedziałek 26 sty 2015, 15:24
autor: Misiek_86
może niech zakupi jakąś z Fenixa

: poniedziałek 26 sty 2015, 15:25
autor: Luigi
Armytek Wizard - mam i polecam, dobre wykonanie, świeci szeroko, ale na kilkanaście - kilkadziesiąt metrów też daje radę, dostępny z ciepłą diodą o ładnej barwie, dobrze leży na głowie, ew. tiara A1, jeśli wolisz bardziej uniwersalne zasilanie.
Kostka - Jej zaletą jest wymienna optyka, możesz dobrać taką, która będzie Ci najlepiej pasowała, jest dostępna z zasobnikiem na 1, lub 2 aku.
Petzl Nao to też ciekawa konstrukcja, niestety nie wiem, jak sprawdza się w praktyce, ale automatyczna regulacja jasności może być bardzo przydatna - np. jak wykopujesz skrzynkę, a potem chcesz poświecić dalej, to nie musisz dotykać lampki brudnymi rękami, bo sama zwiększy moc. Wadą jest trudnowymienny akumulator.

: poniedziałek 26 sty 2015, 15:36
autor: Pyra
Witam
Luigi pisze:...- np. jak wykopujesz skrzynkę,
Z tego co mi się obiło o uszy, to w GC nie wolno zakopywać skrzynek... nie zmienia to faktu, że automatyczna zmiana jasności jest warta rozważenia.
Do szukania skrzynek, bardziej przydawała mi się zwykła latarka, możliwość zaświecenia pod różnymi kątami, oraz nie świecenie na kolegę/koleżankę do której się mówi... Czołówka to raczej tylko przy patroszeniu skrzynki i wpisie do logbooka.

Pozdrawiam

: poniedziałek 26 sty 2015, 15:36
autor: ElSor
Pvt.CyP pisze:Tak ogólnie, to proponowałem Kostkę ze względu na to, że ma duży zapas mocy i w razie innych zastosowań niż do GC nie będę ograniczony
Nie wiem czy coś nowego kostka z pojedynczą diodą oferuje ale Wizard ma podobną moc, Skilhunt nieznacznie mniejszą (różnica raczej niezauważalna gołym okiem). W Skilhuncie soczewkę można raczej zmienić samemu (kwestia 4 śrubek). Oczywiście w poważniejszych akcjach jaskiniowych lepsza będzie kostka ale do geocachingu, urbeów itp wystarczy zupełnie ArmyTek lub Skilhunt.

: poniedziałek 26 sty 2015, 17:02
autor: Luigi
Akurat Wizard (podobnie, jak inne tego typu konstrukcje) jest bardziej uniwersalny, bo można go wyjąć z mocowania i używać np. jako latarkę ręczną, lub świeczkę. Użycie Kostki w funkcji innej, niż czołówka będzie niekomfortowe ze względu na osobny zasobnik na aku.
Z tym zapasem mocy to mogło chodzić o to, że Kostka jest dostępna też z zasobnikiem na 2x18650, co jest przydatne w speleologii, ale przy normalnym użytkowaniu chyba lepiej wymienić ogniwo, niż nosić dodatkowy balast na głowie.

: poniedziałek 26 sty 2015, 19:10
autor: tefawsrerges2123
Hmm no sam nie wiem, z tym trybem "ręcznym" w wypadku np. Wizarda to też myślałem. ...piiii..., same kompromisy :P Plus kostki też jest taki, że mógłbym mieć wersję z Nichią 219, która w mojej osobistej ocenie jest diodą cudowną ze względu na wysokie CRI.

A no i co do postu Pyry, to właśnie przy wpisywaniu do loga bardzo uciążliwe jest to trzymanie lampki zgrabiałymi z zimna palcami, jeszcze do tego w niesprzyjających warunkach (bo tylko w takich szukamy, praktycznie zawsze w nocy albo wcześnie rano).

Ogółem teraz wybór jest między trzema lampkami:
Petzl Nao
+reaktywna
+programowalna z poziomu PC
-z tworzywa
-"tylko" pogodoodporna

Kostka V1
+polska produkcja
+sprawia wrażenie wytrzymałej
+dużo więcej światła niż w Nao
-jedna dioda o stałym spocie i spillu
-cena

Armytek Wizard Pro v2
+ogromna ilość światła
+długa gwarancja
+wytrzymała i wodoodporna
+przystępna cena
+możliwość używania jako ręcznej lampki
-jedna dioda

No i taki dylemat, że rany boskie... Za NAO głównie przemawia reaktywne oświetlenie i to jest główna karta przetargowa. Nie mam pojęcia za to, czy faktycznie jest to aż tak dobry patent żeby poświęcić wytrzymałość i większą ilość światła którą oferuje Armytek, czy też Kostka.

EDIT: No więc finalnie mimo wszystko wybieram Nao. Na hurcie jest za 460zl i do tego wysylka za darmo, nawet nie ma co się zastanawiać. Za Armyteka z ogniwem popłynąłbym zaledwie 30zł mniej, więc nie ma sensu.

: poniedziałek 26 sty 2015, 21:42
autor: ElSor
Jeszcze nie uwzględniłeś tego, że zimne diody są w Nao vs ciepłe/dowolne w pozostałych opcjach. Generalnie można zmienić wszystko, choć nie wiem czy np w Wizardzie będzie to łatwe i przyjemne (kupując opcję WARM, nie ma takiej potrzeby). W SkilHuncie zmiana diody na 3x Nichia nie powinna stanowić problemu a latarka jest najtańsza, ze wszystkich tutaj wymienionych.

: poniedziałek 26 sty 2015, 21:56
autor: belushi
Wiem, że to forum żądzi sie swoimi prawami, ale czymże ta czołówka za ponad 400 zł będzie się różniła od mojego Convoya S2 z gumową opaską na głowę ??
Niezaprzeczalnie +100 do lansu przy keszu :)

B
i pincet keszynek znalezionych

: poniedziałek 26 sty 2015, 21:58
autor: GanzConrad
z tego co sobie oglądam:
Petzl Nao
- niewymienne ogniwo 18650 (oryginalne jest z kablami i termistorem)

: poniedziałek 26 sty 2015, 22:09
autor: tefawsrerges2123
I tak się już zdecydowałem, więc za późno na jakiekolwiek decyzje. Zobaczę jak się będzie Nao spisywać, w razie czego zawsze można odsprzedać i kupić coś innego. No i mimo wszystko najbardziej zaważył tu mój sentyment do firmy, od dziecka Petzl obecny w moim życiu, bo ojciec alpinista i na sprzęt nie żałował, więc tylko Petzl :P

: poniedziałek 26 sty 2015, 23:37
autor: Luigi
GanzConrad pisze:z tego co sobie oglądam:
Petzl Nao
- niewymienne ogniwo 18650 (oryginalne jest z kablami i termistorem)
Nie niewymienne, tylko trudnowymienne - wystarczy zaprzyjaźnić się z lutownicą, lub zlecić komuś robotę. Mimo to jest to spora wada tej czołówki.

[ Dodano: 26 Styczeń 2015, 23:38 ]
Pvt.CyP, koniecznie podziel się wrażeniami z użytkowania :)

: poniedziałek 26 sty 2015, 23:41
autor: marmez
Za osobiste przetestowanie Reactive light warto kilka zł wydać, a potem - jak napisałeś - można odsprzedać, ale pewno nie będzie takiej potrzeby. :)

Aż się dziwie, ze nikt nie zaproponował Zebralight H600 cośtam ;) , które jest niegorsza albo lepsza od Wizarda :)

Pozdrawiam