Strona 1 z 3

Spór/roszczenie paypal - udało się komuś wygrać?

: wtorek 20 sty 2015, 20:43
autor: flojd
Założyłem spór na PP, ponieważ otrzymałem latarki z diodami XML zamiast XML2 i tak zanim przekształcę go w roszczenie to próbuję zorientować się jak w praktyce wygląda procedura. Sporo osób pisze o możliwości założenia sporu, jako ostatecznym sposobie na odzyskanie pieniędzy z zakupu, ale nie udało mi się znaleźć póki co żadnego opisu sporu, który zakończyłby się uznanym przez PP roszczeniem. Natomiast niepokoi mnie zapis w umowie, że PP może zażądać przedstawienia dokumentów-opinii osób trzecich(uprawnionych?) nt. danego przedmiotu. Czy faktycznie jest to praktykowane? Czy może roszczenia rozpatrywane są podobnie do aliexpress, że wystarczy im opisać co gdzie jak, pokazać ładnie na zdjęciach, itp.?

: wtorek 20 sty 2015, 21:10
autor: marmez
Spory pozytywnie zakończone miałem z 3-4, ale zawsze była to kwestia niedostarczenia przedmiotu. W sumie wszystkie zakończyły się pozytywnie dla mnie. Nawet kiedyś coś mi świtało, że PayPal tylko w takich wypadkach kasę oddaje, ale to się chyba miało zmienić, ale nie jestem w tych sprawach na bieżąco.

: środa 21 sty 2015, 15:27
autor: flojd
Tak by wychodziło, bo nawet formularz zakłada taką wersję wydarzeń, pozwala na wpisanie żądanej kwoty zwrotu, itp. Hmm, zobaczymy, może ktoś coś dopisze, a jak nie to będzie trzeba przemyśleć ryzyko. ;)

: środa 21 sty 2015, 18:57
autor: piciex
Ja miesiąc temu robiłem spór na PP. Złożyłem zamówienie na kilka przedmiotów o łącznej wartości 180PLN. Sprzedawca (Banggood) podzielił to zamówienie na dwie części: jedna o wartości 170,- została wysłana pocztą rejestrowaną i dotarła po 14 dniach; drugą część o wartości 10,- puścili zwykłym listem i zaginęło. Założyłem spór na PP opisując całą sytułację jak powyżej. Sprzedawca prosił, abym poczekał jeszcze tydzień i zobaczymy czy dojdzie. Nie doszło więc przekształciłem spór w roszczenie. Wtedy PP bez zadawania zbędnych pytań oddał mi kwotę za całość zamówienia :-| Czyli prawie 190 PLN bo kurs dolara się zmienił. Nikt nie pytał o szczegóły, a ja na początku pisałem im, że chodzi tylko o 10,-.
Trudno muszę z tym żyć. :mrgreen:
Generalnie wydaje mi się, że sprzedawcy boją się zadzierać z PayPalem, bo jak zostaną od niego odcięci to oznacza dla nich marketingową śmierć. Stracą wielu klientów, którzy boją się zamawiać przez internet bez PayPala. Wolą grzacznie oddać kasę i niedyskutować bo nie warto ryzykować. Prosta kalkulacja.
flojd, pilnuj tylko terminu przekształcenia sporu w roszczenie, bo to bardzo ważne.

: środa 21 sty 2015, 20:13
autor: darkosa
Z Paypal zawsze jesteśmy na wygranej pozycji - jako kupujący. Gdy wpisujemy o jaką kwotę chodzi przy sporze, automatycznie jest ona "blokowana" na środkach kontrahenta(osoby której przelaliśmy pieniądze za daną usługę/rzecz).
Nie tylko "rzeczy" można reklamować, usługi także.

Jeśli dany kontrahent otrzyma kilka roszczeń o zwrot i zacznie sie "wywijać", konto często jest blokowane a wtedy traci znacznie więcej(możliwość zapłaty poprzez PP) - dlatego sprzedający boją się "zadzierać" z PP.

I dlatego właśnie zawsze robię zakupy z PP :D

: środa 21 sty 2015, 21:02
autor: arekm
Tylko uwaga bo można potem napotkać:
Zauważyliśmy, że procent problemów z transakcjami na Twoim koncie PayPal przekracza normę. Do problemów tych mogą zaliczać się spory zainicjowane przez Ciebie poprzez konto PayPal lub zgłoszone w Twoim banku.

Chcemy, żeby Twoje zakupy z systemem PayPal były udane. Prosimy jednak mieć na uwadze, że może okazać się konieczne ograniczenie dostępu do Twojego konta PayPal, jeśli wciąż będziesz zgłaszać dużą ilość problemów z transakcjami. W zależności od rezultatu naszego kolejnego przeglądu możemy także rozważyć odrzucenie wszystkich otwartych lub przyszłych roszczeń.

Na obecną chwilę nie wymagamy żadnych dodatkowych działań z Twojej strony ani odpowiedzi na tę wiadomość e-mail.

: środa 21 sty 2015, 21:58
autor: arkus
Przedmiot nie dotarł. Założyłem spór na PP.
W ciągu tygodnia dostałem zwrot pieniędzy.
Sprzedający skarżył się, że nie tak załatwia się sprawy,
że najpierw powinienem napisać o problemie do niego.
Latarki nadal nie ma - od 3 miesięcy i nie liczę, że dojdzie - przesyłka nierejestrowana.
ale...
Przy poprzednim zamówieniu zwróciłem się do sprzedawcy po terminie PP założenia sporu.
Totalna zlewka. Żadnej reakcji sprzedawcy.
Wtedy nauczyłem się, że regulamin należy przestrzegać
i zgłaszać wszelkie problemy zgodnie z regulaminem PP.
Na szczęście opóźniona przesyłka dotarła.
pozdrawiam
a

: czwartek 22 sty 2015, 22:36
autor: marmez
arkus pisze: Sprzedający skarżył się, że nie tak załatwia się sprawy,
że najpierw powinienem napisać o problemie do niego.
Bzdury gadają, żeby może im się upiekło... Ja kiedyś głupi napisałem pogadałem na chacie dx.com ze przesyłka od nich nie dochodzi, czy czegoś nie mieli do wysyłki, coś źle zrozumiałem i błędnie zgodziłem się na anulowanie i zamówienia, kasę dali do wykorzystania na inne zakupy... czyli tak jak bym to w błoto wyrzucił, bo nic innego od nich nie chciałem, żona jakieś pierdoły niepotrzebne tylko pozamawiała z tego. A jak bym założył spór, bo bym dostał kasę na konto i mógł kopić brakujące przedmioty gdzieś indziej.

Sprzedawca zawsze ściemnia, prosi o cierpliwość, kłamie, że wyśle jeszcze raz, że jutro poda nr tracingu, byle czas na roszczenie minął, ale to się zmieni, bo do pół roku będzie można roszczenia wszczynać, tylko na kasę tez dłużej poczekamy :(

: czwartek 22 sty 2015, 22:51
autor: jaromas
Ja jestem w trakcie sporu, towar był wadliwy, musiałem odesłać i podać w paypal nr trackingowy, wysyłka do 300gram 18zł, wartości przedmiotu 22 dolary więc opłacało się zwrócić. Czekam na zwrot kasy który ma nastąpić po odbiorze paczki przez Chinczyka...

: czwartek 22 sty 2015, 23:16
autor: piciex
Wypróbuj usługę zwrotu kosztów odesłania towaru: https://www.paypal.pl/zwroty/
I daj znać jaki efekt.

: piątek 23 sty 2015, 17:34
autor: Manekinen
Ja myślę że sprzedawcy są poszkodowani w przypadku gdy zgłaszamy spór za paczkę nierejestrowaną. To powinno być tak że nierejestrowaną można zamawiać tylko na własne ryzyko, tak żeby PP się od takich przypadków odcinał. Albo dopłacamy do trackingu te 2$ i mamy zabezpieczenie w PP, albo mamy taniej i bierzemy na siebie ryzyko. Bo tak na prawdę paczka może zaginąć wszędzie, ktokolwiek może ją sobie wziąć, niekoniecznie jest to wina sprzedającego.

: piątek 23 sty 2015, 17:54
autor: marmez
Jak by sprzedawcom się nie opłacało wysyłać przesyłek nierejestrowanych, to by tego nie robili, tak, że na pewno poszkodowani nie są. Pieniądze liczyć umieją, ryzyko też. Ściemniać i kłamać, że wysłali też i że podarzą jutro nr trackingu też.

O sprzedawców nie ma się, co martwić, oni stratni nie są, przynajmniej nie Ci Azji dalekiej.

No a że my sami ryzykujemy czasem i nerwami, to robimy to z pełną świadomością.

Jeżeli można pierdoły zamawiać z ebay'a za $1 i darmową wysyłką, to raczej nikt nie zapłaci dodatkowych $2 za tracking, albo inaczej, mało kto ;)

Pozdrawiam

: piątek 23 sty 2015, 18:03
autor: Manekinen
marmez pisze:Jeżeli można pierdoły zamawiać z ebay'a za $1 i darmową wysyłką, to raczej nikt nie zapłaci dodatkowych $2 za tracking, albo inaczej, mało kto
I dla tego nie ma co rozpoczynać sporu z powodu takich kwot, robić i sobie i sprzedawcy problemów.

: czwartek 05 lut 2015, 21:18
autor: flojd
Sprawa zakończona, ale niestety nie dostałem odpowiedzi na moje pytanie, bo po przekształceniu w roszczenie, zaakceptowałem nieco niższą kwotę zaproponowaną przez sprzedawcę.

: piątek 06 lut 2015, 07:15
autor: ElSor
marmez pisze:Jak by sprzedawcom się nie opłacało wysyłać przesyłek nierejestrowanych, to by tego nie robili, tak, że na pewno poszkodowani nie są.
Co prawda zakupiłem na ali tylne lampki rowerowe, bo znajomi chcieli dobre i tanie. W opisie było, że przesyłka rejestrowana i gwarancja zwrotu gotówki, jeśli w 45 dni nie dostanę towaru. Nr trackingu dostałem tzw "fake number", towar w ciągu 45 dni nie dotarł więc założyłem spór. Sprzedawca prosił o anulowanie sporu, przedłużył mi nawet czas na rozwiązanie konfliktu ... odpisałem, że płaciłem za lampki z trackingiem i z gwarancją dostawy w 45 dni. Sprzedawca dał inny fake numer i pisali, że są pewni, że dostanę przesyłkę niebawem ... AliExpress zwróciło całość bez problemu. Może się nauczą czegoś a może im się to bardziej opłaca ... nie wiem, ja bynajmniej nie lubię być oszukiwany i jeśli za coś płacę, to chcę to mieć.