Strona 1 z 2

problem z wyjęciem akumulatora z Olight S20

: niedziela 21 gru 2014, 20:59
autor: gib
Witam wszystkich,
Jestem tu nowy i od razu z problemem... może ktoś jakoś pomoże ;)

Nie mogę wyjąć akumulatora 18650 z Olight S20.
Świeży zakup, akumulator wchodził bardzo bardzo ciasno, w chwili zamroczenia nie wpadłem na to, że będzie go później bardzo ciężko wyciągnąć. No i utknął - żadne pukanie stukanie i machanie nie jest w stanie go poruszyć nawet na milimetr. Akumulatora nie ma też za co złapać kombinerkami czy szczypcami. Myślałem żeby go wypchnąć od drugiej strony ale głowica wygląda na nierozbieralną.
Jedyne co mi przyszło do głowy to zniszczyć akumulator i wkręcić w niego korkociąg (nie wiem czy się da?) - ale nie wiem czy to najlepszy pomysł (nie wspominająć, że aku kosztował 50zł :)
Będę wdzięczny za wszystkie podpowiedzi.
Pozdrawiam
Piotrek

: niedziela 21 gru 2014, 21:08
autor: skaktus
Tak, wkręć korkociąg w akumulator. Po wkręceniu albo oparzy ci twarz albo rąbnie ci latarka w ręce i spędzisz święta.
Głowica jest klejona, jeśli wcisnąłeś akumulator na siłę to jedynie pozostaje próba odkręcenia głowicy (latarka do zamrażalnika i potem próbować w imadle + podkładka z gumy żeby nie porysować).

Uogólniając może okazać się że jedyne wyjście to uszkodzenie latarki.

: niedziela 21 gru 2014, 21:14
autor: tomeksz68
Witam
gib pisze:Nie mogę wyjąć akumulatora 18650 z Olight S20.
Świeży zakup, akumulator wchodził bardzo bardzo ciasno...
Spróbuj przykleić coś płaskiego i po wyschnięciu pociągnąć. Klej kropelka, super glue lub klej molekularny - najmocniejszy.Nie wiem jakiej siły użyłeś przy wciskaniu akusa. Jeśli nie to tylko pozostanie korkociąg tylko wcześniej trzeba będzie rozładować ogniwo bo jak zrobisz zwarcie to jeszcze gotów będzie wybuchnąć... ;)

: niedziela 21 gru 2014, 21:15
autor: skaktus
Napisz jakiej siły użyłeś - podejrzewam że dość mocno wciskałeś. Ogniwo prawdopodobnie posiada zabezpieczenie, więc jego obwód może być minimalnie większy i może ciasno wchodzić.

Napisz jaki to akumulator. Cena wskazuje że trochę przepłaciłeś :roll: Jeśli ma zabezpieczenie, od dołu będzie płytka (laminat) do której będzie można spróbować przylutować przewód i spróbować wyciągnąć ogniwo. Jeśli jednak wciskałeś bardzo mocno, to taka próbo zakończy się urwaniem zabezpieczenia.

PS-LAtarka fajna ale jak na swoją cenę nieco przydroga.

Tomeksz68 - nawet rozładowany akumulator z przebitą obudową jest bardzo niebezpieczny.

: niedziela 21 gru 2014, 21:30
autor: gib
Dzięki za podpowiedzi,
alumulator jest ten: http://www.hurt.com.pl/akumulator-18650 ... 11455.html
Dosyć mocno go wcisnąłem (teraz myślę że to przez powietrze które było w środku i nie miało którędy wyjść jak aku był mocno spasowany). Będę próbował z przyklejeniem czegoś tylko się zastanawiam czy latarka ma być raczej zimna czy ciepła, nie wiem czy taki akumulator minimalnie "pęcznieje"?
Pzdr

: niedziela 21 gru 2014, 21:31
autor: Zbychur
Musisz odkręcić srebrną koronkę na głowicy. Wcześniej nożem podważyć delikatnie obwódkę włącznika, ale ostrożnie żeby nie uszkodzić gumki, która jest pod plastikowym przyciskiem. Zapamiętaj jak ta gumka była ułożona. Po odkręceniu koronki ostrożnie wyjmij tą czerwoną uszczelkę z szybką, zapamiętaj jak szybka była ułożona w uszczelce. Skoro ogniwo siedzi w tubie, powinno przez sprężynkę pomóc wypchnąć pigułę. Jak już wszystkie wnętrzności wyjdą nie ostrym narzędziem wypchnij ogniwo. Potem trzeba wszytko ostrożnie włożyć z powrotem. Nie dotykaj paluchami lustra reflektora, bo ślady zostaną na zawsze. Ewentualne paprochy wydmuchaj powietrzem ale suchym np. do czyszczenia elementów elektronicznych z kurzu (taki w puszcze). Reflektor jest wkręcony w pigułę. Jak już Ci się uda rozebrać lampkę to daj znać. Później podam kilka myków jak ułatwić sobie składanie.

: niedziela 21 gru 2014, 21:39
autor: skaktus
Ślady palców da się zmyć ;) Nie zawsze ale jest to możliwe.

Akumulator wydaje się ok, ale cena bardzo wysoka :)

: niedziela 21 gru 2014, 21:58
autor: gib
Zbychur - jak odkręcić srebrną koronkę? złapać po prostu przez gumę kluczem za brzeg? Ten brzeg jest bardzo wąski. Czy jest jakiś tajemny sposób czy klucz do tego?

: niedziela 21 gru 2014, 22:11
autor: pietros
Ja proponuję złapać latarkę przez jakąś gumę lub szmatkę np. morsami i następnie tymi morsami bardzo mocno uderzać w coś metalowego. Sądzę, że nawet dosyć mocno wciśnięte ogniwo powinno wypaść siłą bezwładności. Tuż przed tym można jeszcze podgrzać tubę latarki.

: niedziela 21 gru 2014, 22:15
autor: Zbychur
Można próbować ostrymi szczypcami w te wyżłobienia, ale są one nie symetrycznie rozłożone i można sobie z najlepszym wypadku porysować koronkę, a w najgorszym stłuc szybkę i uszkodzić reflektor. Ja kładłem na stół kawałek grubej skóry, mocno dociskałem i próbowałem odkręcać. W czterech przypadkach zadziałało, w jednym niestety musiałem musiałem porysować koronkę zaostrzonymi i lekko wygiętymi na ciepło do zewnątrz, szczypcami do segerów (zewnętrznych najlepiej, minimalizujemy ryzyko rozwalenia szybki).

: niedziela 21 gru 2014, 22:18
autor: ptja
Może wyssać lub wydmuchnąć ogniwo? I warto na czas operacji wyciągania schłodzić całość i rozgrzać tylko tubus (lodówka na dłuższą chwilę i wrzątek przed operacją?).

: poniedziałek 22 gru 2014, 08:29
autor: gib
Udało się!
Na początku skorzystałem z pomysłu kolegi pietros (dzięki!) jako, że był najmniej inwazyjny.
Co prawda trzeba było mooocno uderzyć kilka razy, więc mam nadzieję, że nic w środku nie ucierpiało.
Teraz tylko podpowiedzcie jak używać tych akumulatorów żeby wchodziły luźniej? Można "obrać" aku z tego plastiku? (nie znam się na akumulatorach ;))
Czy nic z nich nie będzie i kupić coś węższego? Co polecacie?
Pozdrawiam i jeszcze raz dzięki za wszystkie podpowiedzi...

: poniedziałek 22 gru 2014, 17:14
autor: pietros
Jeżeli pomogłem i nic się w latarce nie uszkodziło, to bardzo się cieszę.
Akumulatora nie "obieraj" ponieważ najprawdopodobniej odkryjesz wtedy ścieżkę idącą do płytki zabezpieczającej od bieguna dodatniego i po włożeniu aku do latarki, dojdzie do zwarcia.
Jeżeli latarka posiada wskaźnik rozładowania akumulatora, to najprościej kupić 18650 niezabezpieczone, które są cieńsze od zabezpieczonych.

: poniedziałek 22 gru 2014, 22:49
autor: vin324pl
skaktus pisze:Ślady palców da się zmyć ;) Nie zawsze ale jest to możliwe.

Akumulator wydaje się ok, ale cena bardzo wysoka :)
Jaki masz patent na odciski palców ? :mrgreen:

: wtorek 23 gru 2014, 09:55
autor: DNF
Zrobić roztwór mydła w kostce w wodzie, wytaplać bezdotykowo refek, spłukać wodą z kranu następnie zalać wodą destylowaną?