www.swiatelka.pl

Witam

Właśnie wyłączyłem ozonator w pokoju, pracował pół godziny, potem godzina bez wstępu do pokoju, żeby ozon się rozłożył.
Wchodzę teraz a pokój tak jakby w dymie. Taka delikatna mgiełka, powietrze "zakurzone". Podpowiecie co się mogło stać Oczywiście żadnego ognia, nic w pokoju nie pracowało.

Pozdrawiam
B

"Pojawiająca się mgła jest naturalnym zjawiskiem spowodowanym reakcją ozonu z lotnymi
związkami organicznymi (VOCs)."

A jak same wrażenia z ozonatora ? Warto stosować ?

Warto stosować tylko, że u mnie to pół dnia musi się pokój wietrzyć żeby przestało śmierdzieć po ozonowaniu.

Fluxor pisze:"Pojawiająca się mgła jest naturalnym zjawiskiem spowodowanym reakcją ozonu z lotnymi
związkami organicznymi (VOCs)."

Fluksor, a po polsku Bo co prawda znam każde słowo z tego zdania, ale całe zdanie nie mówi mi nic. Mam się tego bać, obawiać, cieszyć

Skaktus- mi to śmierdzi kwasowo, moja kobieta się cieszy z "zapachu prania suszonego na świeżym powietrzu" więc zdania są podzielone. Zagazowałem pokój dlatego, że ponoć to zabija wszelakie alergeny, jutro będę go przemeblowywał a mam sakramenckie uczulenie na kurz, wiec sam rozumiesz. Sprawdzę na własnej skórze (nosie i oczach). Jeszcze jutro rano powtórzę gazowanie.

/edit/ Poczytałem o tej mgle, jestem deko mądrzejszy. Zobaczymy jutro czy Zyrtec będzie potrzebny.

Pozdrawiam
B

Teraz postaw sobie 2 jonizatory powietrza w pokoju. Przy okazji wytwarzają śladowe ilości ozonu.

Jonizatora jeszcze nie mam, podrzucisz jakiegoś sprawdzonego linka, jak do ozonatora ?

Pozdrawiam
B

Ale wiesz, że ozon jest trujący? Proponuję nie nadużywać..

Powietrze również ale tylko w nadmiarze. Poza tym ozon jest bardzo reaktywny a kolega napisał o odczekaniu godziny przed wejściem do pokoju.

Hetman pisze:Ale wiesz, że ozon jest trujący? Proponuję nie nadużywać..

Wiem. Jak wszystko- w nadmiarze szkodzi. Ozon ma połowiczny rozpad po 30 minutach. Po godzinie myślę, że już nie bardzo szkodzi. Na wszelki wypadek i tak wchodzę do pokoju po godzinie i otwieram okno na następne 15 minut.
A co do tematu- nie ozonowałem już drugi raz. Siedziałem tam dziś i sprzątałem 3 godziny, nawet mi smark nie wyskoczył ani łezka nie poleciała. Wcześniej miałem reakcje alergiczne po 10 minutach.
Znaczy pomogło. Czas na zagazowanie całego domu pewnie o autach nie wspomnąc. Szkoda, że mi mojego enduraka nie umyje....

Pozdrawiam
B

Witam.
Posiadam matę do hydromasażu Balsan Futura 3000, gdzie w specyfikacji jest mowa, że: "stężenie ozonu O3 , 64 µg/m3 = 0, 032 ppm w kąpieli ozonowej".
Czy to dużo, czy mało?
Urządzenie ma też tryb oczyszczania, ale nie znalazłem informacji o składzie podawanego wtedy powietrza (leci dużo więcej i szybciej).
Zastanawiam się, czy warto targać całe urządzenie (duże nie jest) do samochodu
Pozdrawiam.

Wczoraj przy podpowiedzi Fluxora znalazłem taką stronę:
http://www.pl.wet.uwm.edu.pl/media/uplo ... nified.pdf

Myślę, że Ci sporo pojaśni.

B

Jak tak to spoko , wolałem się upewnić.

Joachim de Vett, wieczność musiałbyś gazować tą matą, żeby jakiś efekt uzyskać. Ja najpierw miałem takie urządzonko z autobusu, działało z 2 godziny żeby w ogóle można było wyczuć obecność ozonu. Teraz tylko włączam i lepiej nie robić wdechu.

Czego używasz ?