Strona 1 z 1
lutownica 12v
: niedziela 09 lis 2014, 10:18
autor: Issac
Hej,
Zastanawiam się nad kupnem lutownicy oporowej na 12V DC..
Czy posiada z was taka?
Myślę że ok 60W wystarczy do różnych rzeczy.
Czy
Ogólnie mam transformatorowke pistoletowa 180W, ale zalezy mi na czymś mobilnym 12V i
: niedziela 09 lis 2014, 11:42
autor: tty5150
Mam przenośną lutownice Wellera
http://www.budujesz.pl/weller-lutownica ... ceu-29572/
Grzeje bardzo porządnie, na razie nie wiele ją używałem. Wadą jest nieco za duża temperatura grzania (450C) jak dla elektroniki.
http://www.conrad.pl/?websale8=conrad&p ... debox=box1
ta sporo tańsza i mniej mocy - do drobiazgów powinna wystarczyć zupełnie.
: niedziela 09 lis 2014, 14:14
autor: orion
witam
Podepnę się pod temat
Ja posiadam lutownicę 40w i wydaje mi się, że grzeje za mocno tzn. jak jest podłączona za długo dosłownie pali cynę więc muszę włączać ją ciągle i wyłączać żeby temperatura była optymalna.
dało by radę jakiś termostat czy coś podłączyć do niej żeby tak mocno nie grzała?
: niedziela 09 lis 2014, 16:26
autor: skaktus
Regulator mocy na triaku.
: niedziela 09 lis 2014, 16:29
autor: Issac
@orion
Rezystor, sprawdz opornosc grzałki. Albo lepiej regulator PWM.
Btw, a jaka masz?
Na baterie to chyba już dla mnie za duża fanaberia xD
: poniedziałek 10 lis 2014, 12:51
autor: Hetman
Jak przenośną to chyba raczej gazową?
: poniedziałek 10 lis 2014, 15:21
autor: GanzConrad
Hetman pisze:raczej gazową?
też tak uważam:
- regulacja mocy zaworem gazu (wiatr, zmienna temperatura itp)
- ładowanie z butli (chwila)
- zastosujesz do izolacji termokurczliwych i jako palnik do rozmrażania zamków lub zapalania zniczy
: środa 12 lis 2014, 09:11
autor: Issac
GanzConrad,
Mam, gazową, ale jakoś nie lubie nią lutować (szczególnie przewodów)
Kurcze nie dawno było święto zmarłych, nie pomyślałem żeby ją zabrać
Jestem tradycjonalistą, jak mi prąd ciepełka nie wytworzy to nie ma lutowania
: środa 12 lis 2014, 10:27
autor: tramer
orion pisze:
Ja posiadam lutownicę 40w i wydaje mi się, że grzeje za mocno tzn. jak jest podłączona za długo dosłownie pali cynę więc muszę włączać ją ciągle i wyłączać żeby temperatura była optymalna.
dało by radę jakiś termostat czy coś podłączyć do niej żeby tak mocno nie grzała?
Miałem kiedyś zrobioną podstawkę pod lutownicę obniżającą moc zasilania lutownicy. Kiedy lutownica leżała na podstawce, zasilana była przez diodę prostowniczą. Kiedy była podnoszona, uchwyt lekko się unosił i zwalniał włącznik mostkujący diodę. Używałem tego rozwiązania do lutownicy o mocy 25W i dobrze się sprawdzało.
: poniedziałek 17 lis 2014, 15:11
autor: orion
tramer pisze:orion pisze:
Ja posiadam lutownicę 40w i wydaje mi się, że grzeje za mocno tzn. jak jest podłączona za długo dosłownie pali cynę więc muszę włączać ją ciągle i wyłączać żeby temperatura była optymalna.
dało by radę jakiś termostat czy coś podłączyć do niej żeby tak mocno nie grzała?
Miałem kiedyś zrobioną podstawkę pod lutownicę obniżającą moc zasilania lutownicy. Kiedy lutownica leżała na podstawce, zasilana była przez diodę prostowniczą. Kiedy była podnoszona, uchwyt lekko się unosił i zwalniał włącznik mostkujący diodę. Używałem tego rozwiązania do lutownicy o mocy 25W i dobrze się sprawdzało.
możesz rozwinąć temat?
jakieś wskazówki, fotki ?