www.swiatelka.pl

Witam,
Chciałem zapytac o radę. W jaką ładowarkę AA i akumulatorki warto zainwestować?
Mam na oku takie (wykorzystał bym kupon i byłoby -20zł z odbiorem osobistym):

http://allegro.pl/ladowarka-eneloop-bq- ... 86500.html
http://allegro.pl/ladowarka-lcd-energiz ... 73743.html
http://allegro.pl/ladowarka-energizer-4 ... 73849.html

A może jeszcze coś innego?

Żadna z pokazanych ładowarek moim zdaniem nie jest warta zakupu. Lepiej zakupić eneloopy oraz bc700. Będzie dużo lepiej itd.

Tylko to wydatek nie 30 zł,a 100? I będzie mało chyba.. A ja to potrzebuje do pilotów i aparatu z którego nie korzystam

Gravis, do pilotów nie opłaca się akumulatorów. Po pierwsze koszt zakupu nigdy się nie zwróci, a co ważniejsze pobór prądu przez urządzenia typu pilot jest bardzo mały przez co będzie powoli drenował aku aż go rozładuje poniżej dolnej granicy napięcia i aku straci pojemność. Kupujesz dobre baterie i masz spokój nawet przez kilka lat.

Co do aparatu to Eneloop nadają się idealnie. Długo trzymają ładunek.

Z doświadczenia dodam, że lepiej raz wydać więcej i być zadowolonym niż wydać mało i potem narzekać i dokładać.

Dzięki, chyba zatem kupię te eneloop i będzie..Mam jeszcze mały blender na 2x AA powinno wystarczyć

Eneloop jest znacznie lepszy niż wszystko inne, gdyby kosztował dwa razy tyle byłby okazją. Po kilku latach wszystkie energizer, duracell, GP itp. wszystko padło, nawet zawodowe niby Sanyo cadnica a Eneloop nie.

Ładowarka Sanyo/Panasonic jest kiepska, ładuje akumulatorki chyba z 12h.
Mało tego główne zabezpieczenie to czasówka (!), chyba nawet nie ma dV.
Ładowanie akumulatorów parami, to już przy tym pikuś.
Jak chcesz w miarę dobrą, prosta ładowarkę, to pomyśl o BC-250.
Razem z Eneloopami - kupon allegro, wyniesie Cię około 50 zł.

Dla mnie 12 godzi to szybko:), za szybko jak na tak dużą pojemność ponieważ przeładowanie nie zostaje poprawnie pochłonięte przez rekombinację ogniwa a takie było zamierzenie dawno temu aby prawidłowe ładowanie 0,C nie było w stanie uszkodzić akumulatora , teraz nie urósł znacząco gabaryt akumulatora ale prądy wyższe i 0,1C dla wyższej pojemności bez zwiększenia powierzchni zewnętrznej to znacznie za dużo na ładowanie bez kontroli. Ja ładuje swoje akumulatory około 50 godzin prądem "socjalistycznym" 50mA ale nie czuje dyskomfortu, bo nie używam ich zawodowo w aparacie, a ładuje raz na 3 miesiące.
Tak, ta ładowarka Sanyo ma tylko timer i często akumulatory są przeładowywane , znajomy tak ma i gotuje to biedne akumulatory, ja go zawsze wyzywam a on na to że "oryginał to oryginał" i jest dobrze.
BC-700 dużo prościej wykrywa koniec ładowania niż MH-C9000, ta druga miała słabych projektantów, bardziej grzeje ogniwa, obudową również ponieważ ma przetwornicę wewnątrz obudowy i ona też się nagrzewa a dalej akumulatory.

Mam bc700 jiz chyba 5 lub 6 lat.Zawsze laduje pradem 500 ma i do dzis na 4 sztukach jestem w stanie zrobic 400 -500 fotek w S5IS.Super ladowarka GP zabila enelopy w rok,przeladowujac je okropnie.Tam ladowanie zawsze trwalo mimo ze aku bylo juz dawno naladowane.Polecam ta ladowarke z doswiadczenia

skaktus pisze:GP zabila enelopy w rok

Skaktus, a jak umierał Eneloop ? tracił pojemmność (przy małym prądzie też) czy rosła tylko rezystancja wewnętrzna i w np. zegarze pracowałby tak samo długo jak nowy ?

Swoją drogą to myślałem że Eneloop jest niezniszczalny przy nie zawodowym użyciu.
A ten ponad tysiąc cykli to , jak patrzę na normy kapitalistyczne IEC dla takich akumulatorów to nie dziwne że tyle cykli robią, bo po pierwsze cykle niepełne, a po drugie zero przeładowania, warunki idealne dla żywotności akumulatora , całkowicie inne niż przy praktycznym użyciu z nowoczesną ładowarką.
A te ładowarki z Timerem i te bez kontroli co ładują prądem od około wzwyż 100mA to powinny być nazwane "testerami zniszczenia".
Znajomemu GP akumulatory "puściły elektrolit" bo jego ładowarka z timerem ładuje 360mA , już po kilkunastu ładowaniach.

Akumulatory w aparacie nie dawały rady - każde ładowanie = mniejszej ilości fotografii. W końcu doszło do tego że na komplecie można było zrobić 10 - 15 fotek.

Aż dziwnie jest czytać że eneloop tak się poddał , wydawać by się mogło że są jak skała.
Ja w roku to ładowałem "aparatowe" eneloopy chyba 5 razy.
Ładowarka to polska "Ł1" z 1984 roku.

Z życia... Żona się pyta - akumulatory gotowe ?, nie jeszcze trochę odpowiadam, mierząc napięcie z wynikiem 1,4V , a ile to trochę - pyta się ? , tak około 12-15 godzin tylko zostało - odpowiadam