www.swiatelka.pl

Witam
jak w temacie mam dwie praktycznie nowe poduszki grzewcze, które nie działają. Najprawdopodobniej są uszkodzone jakieś elementy włącznika. W obu przypadkach prąd dochodzi z wtyczki i dalej "ginie"
Diody sygnalizujące pracę nie świecą się.

Moja wiedza kończy się na tym białym bezpieczniku i jego pierwsze bym sprawdził

a bezpiecznik sprawdziłeś?
Jeśli tak, to po prostu pomierz wszystkie elementy: diody i ciągłość połączeń (obejrzyj luty).

Witam .
Sprawdź miernikiem bezpiecznik termiczny biały pomiędzy rezystorami R1 i R2 .

Dziękuję za szybki odzew. Muszę działać bo oseski kocie mi zmarzną

dodo pisze:Sprawdź miernikiem bezpiecznik termiczny biały pomiędzy rezystorami R1 i R2

Mówisz o tym białym długim poniżej diody pomiędzy opornikami
Właśnie sprawdziłem co prawda bez wylutowania no i brak przejścia, miernik nie drgnął. Czy taki element można dokupić i jak dobrać jego parametry

Parametry powinny być gdzieś na oprawce. A jak nie ma to dobierz po mocy poduszki. Tyle, że rozmiar jakiś dziki, więc będziesz pewnie lutował szklanego większego na pająka.


Nie takie oseski, już z miesiąc mają .

Witam .
Temperatura rozłączenia bezpiecznika dobrana tak by zabezpieczyć rezystory R1 i R2 przed spaleniem , dlatego jest zamontowany pomiędzy nimi .

http://allegro.pl/bezpiecznik-termiczny ... 24852.html Nie wiem czy potrzebujesz akurat na taką temperaturę ale sprzedawcę mogę polecić, ma też inne bezpieczniki. Potrzebujesz NC (czyli normalnie zwarty, jeśli będzie wybór).

Bezpiecznik masz po lewej stronie opisany jako Fuse , drugi termiczny jest między rezystorami jak napisałeś.

Sprawdź oba.

Witam
Dziękuję za podpowiedzi, dzisiaj zrobię zakupy i stoczę nie równą walkę z elektroniką
Krzychu FUSY sprawdziłem są ok. więc pozostaje kwestia bezpiecznika termicznego. Poduszka na maxa ma pewnie 80W mocy.
ElSor dzięki za linka...po powrocie z pracy przejrzę ofertę.