www.swiatelka.pl

Witam Wszystkich forumowiczów serdecznie. To mój pierwszy raz na tym forum. Bardzo proszę o pomoc w zakupie latarki czołowej ewentualnie "ręcznej". Mam odłożone lewe 250 zł przed żoną i chciałbym je zainwestować w latareczkę co by sprawdzała mi się na moich wyprawach wędkarskich. Co do tematu latarek jestem zielony a i różne opinie i testy tylko namąciły mi w głowie. Znalazłem oto taką aukcje:

http://allegro.pl/latarka-led-zoom-cree ... 04473.html
a tu niby mocniejsza wersja
http://allegro.pl/latarka-czolowa-led-c ... 51576.html
Bardzo dziękuję za pomoc i czekam na info. Pozdrawiam Robert

Witam
Hmmm, jak by to powiedzieć... obie latarki, w jeden worek i do Warty/Wisły/Sanu, czy co tam najbliżej płynie. Parametry wyssane z palca.

Poczytaj w dziale o czołówkach, jest tam kilka propozycji godnych uwagi. W założonym budżecie się zmieścisz a na pewno będziesz zadowolony.

Pozdrawiam

Kołomnie to Warta najbliżej;) dzięki za info. może dozbieram do petzl myo - będzie na lata

Jeśli nie chcesz zagłębiać się technologię, akumulatory 18650 i tym podobne, kup czołówkę Petzla na którą Cię stać. Dostaniesz przemyślane i solidne rozwiązanie. Dobrze jak ma tryb boost, lub tryb bez dyfuzora rozpraszającego do doświetlania większych odległości.
W tym roku wyszła seria odświeżonych modeli, więc zerknij na nie.

Witam.
Koledzy znalazłem jeszcze coś takiego:
http://allegro.pl/latarka-czolowa-energ ... 84809.html
Mocą nie powala ale wygląda super i na rybki to chyba wystarczy. Co o niej sądzicie. Pozdrawiam Robert

Wygląd to kwestia dla gustu, ale chyba nawet górnicy noszą mniej na głowie. Mała moc, duża waga i jakość na poziomie lepszego Chińczyka.
W tym typie polecam serię Petzl Pixa. Im wyższy model tym mocniejszy i bardziej zaawansowany.

Robert a to czytałeś? http://www.swiatelka.pl/viewtopic.php?t ... sc&start=0
Żadna bateria typu AAA, AA wg mnie nie dorównuje wydajnością ogniwu 18650.
Piszę to z pozycji osobistego doświadczenia nad wodą bo przerabiałem już różne czołówki.
Śmiać mi się chce jak widzę kolegów wędkarzy z tym czymś na głowie co zacnie się nazywa reprezentując markę oczywiście, kosztuje sporo a w efekcie daje tylko tyle światła, że faktycznie widać wędkarza poruszającego się na brzegu bo "coś" mu świeci na czole i tyle! Jak odpalam swoje światełko to wzbudzam od razu zainteresowanie a co to, a skąd to a czy drogie itp. Nie da się porównać 20 - 40 lumenów do 800 lumenów. Matematyka nie kłamie. Ja na swoim świecidełku jaram 1 godzinę 50 minut w trybie max. Ja uzyskasz taki wynik na czołówkach jakie wskazałeś lub jakich szukasz to daj znać!

luzik dzięki za pomoc. Link bardzo ciekawy. Jaki był koszt całkowity takiej lampeczki już po przeróbkach - o ile możesz o tym mówić

Chyba o dyszkę przewyższa Twój zaplanowany budżet na ten cel ale i tak uważam, że warto. Ja sobie zafundowałem 3 sztuki gdzie każda świeci inaczej. Jedna to światło skupione zimne białe (świeci troszkę dalej (jak troszkę - nie mierzyłem...) Druga to światło neutralne świeci szerzej, i trzecia taka jak druga tyle, że światło zimne białe.
Oprócz wędkowania stanowią świetną rezerwę na wypadek wyłączenia prądu w domciu co się czasami zdarza (każdy domownik ma wtedy swoje wydajne żródło światła). Czasami używam do majsterkowania a generalnie na rybki ( co najmniej dwa egzemplarze) - jeżdżą ze mną stale na karpika...

Żeby daleko nie szukać: http://www.swiatelka.pl/viewtopic.php?t=10960
A z droższych to Nitecore HC50 ale nie widzę na bazarku, chyba się już sprzedała ? Więc musiałbyś nową, i tym dobijesz do pełnego budżetu zaskórniaków , razem z aku i ładowarką.