www.swiatelka.pl

Witajcie.
Chciałbym przedstawić Wam produkt który w ostatnim czasie mocno zjechał z ceny i można go kupić już za 19zł.
Mowa oczywiście o naświetlaczu LED 10W wersja slim.
Zarchiwizowana aukcja allegro >>> kliknij

Lampa ciągnie 11W więc już mamy pewność że nie jest to zupełnie aż taki śmietnik.
Czytałem komentarze u innych sprzedawców. Sprzedawali lampy 7W jako 10W więc można się było naciąć.

Lampę rozkręciłem aby zobaczyć z jaką starannością jest zrobiona.
Zaskoczyła mnie jakość drivera. Sądziłem że włożyli tam najgorszy z możliwych.
Dioda pracuje na napięciu 34V. Prąd jaki pobiera to 240mA.

Głównym defektem tej lampy jest mocowanie diody LED.
Producent oczywiście dał pastę pod diodę ( co też było zaskoczeniem ) ale co z tego.
Dioda nie ma praktycznie styku z obudową lampy!!!
Wokół otworów mocujących są celowo zostawione pierścienie na których leży dioda.
Pierścienie mają wysokość około 0,4mm.
Ta kropelka pasty nie przekaże ciepła na obudowę.
Dioda przy takim chłodzeniu długo nie poświeci.

W weekend biorę się za wygładzanie powierzchni:).

To nie jest celowe działanie tylko typowo chińska niedoróbka. Tak ma 95% tego typu lamp. Alu z którego je robią potrafi pękać jak plastik.

Widzę że driver fajny się trafił.

I jeszcze jedno - skoro led pobiera 34V i prąd 240 mA to w leda idzie 8,16W a co za tym idzie, pomiędzy wersją jaką ja testowałem dość dawno temu, różnica będzie niewielka

Zrób taką polerkę jak ja tutaj:

http://www.swiatelka.pl/viewtopic.php?t=9600

I będzie git.

A jak światło z leda - jak barwa, CRI itd ?

skaktus tego nie można nazwać alu , to stop aluminiopodobny.

Nie znam składu ale jest twardy i kruchy że jak walniesz młotkiem to się rozpada to "amelinium"

Szczerze to nie wiem z czego to dokładnie robią. Pamiętam jednak jak walczyłem i odklejałem zasilacz z wersji 50W. Po długim siłowaniu, puszka pękła jak pleksa.

Model 10W który testowałem, działa do dziś. Nagrzewa się mocno i jak widać dało się go wypolerować. Być może pierwsze wersje to faktycznie było aluminium. Teraz nie zdziwił bym się gdyby robili obudowy z płyt pilśniowych

Obudowy pewnie są siluminowe, surowe bez żadnej obróbki, bo tak jest taniej.
Odlewy są tanie, dobrze przewodzą prąd i ciepło, ale są bardzo kruche.
Płyt pilśniowych bym nie obstawiał, bo obróbka będzie droższa niż lanie siluminu

Alu z tego co wiem kruche nie jest, tylko dość plastyczne. Obudowa o której mówię, w momencie pęknięcia, pękła przez środek a część ścianek rozprysła się jak płyta CD czy szyba w aucie.

Jeszcze pół biedy z kruchością materiału, ponieważ naświetlacze zwykle przykręcone są do ściany. Gorzej wygląda sprawa z przewodnictwem ciepła przez ten stop. Obudowa naświetlacza 50W po 30 minutach przy zasilaczu 27W (po poprawkach termiki) ciepła ale nie gorąca, gdzie kilogramowy radiator parzy 20W COB jest wyraźnie gorący, niemal parzy.

Rozróżniamy aluminium do obróbki plastycznej i odlewy lane.
Odlewy lane to najczęściej siluminy, które bez odpowiedniej obróbki i domieszek są dość kruche.
To co opisałeś idealnie pasuje do kiepskiego odlewu siluminowego.

skaktus pisze: Zrób taką polerkę jak ja tutaj:

http://www.swiatelka.pl/viewtopic.php?t=9600

I będzie git.

A jak światło z leda - jak barwa, CRI itd ?

Oczywiście postaram się to wypolerować tak jak Ty to zrobiłeś.
Widziałem Twój temat wcześniej więc postanowiłem zakupić taki szmelc i trochę mu przedłużyć życie.
Zwykły klient jak to kupi będzie mocno niezadowolony bo lampka długo mu nie poświeci.
Na szczęście My lubimy poprawiać chińczyków .

Wziąłem dwie lampy: ciepła 3200K i zimną 6500K. Na tą chwilę zimnej nawet nie rozpakowałem.
Lampa z ciepłą diodą na pewno jest zimniejsza niż 3200K.
Porównuję tą diodę z modułem 18x 5630 9W 800lm 3000-3500K -> fasttech .
Moduł świeci mocno (prąd 240mA = 7W), przyjemnie i ciepło.
Lampa jakoś tak zimniej, mniej przyjemnie i słabiej.

Modułem oświetliłbym pokój biorąc pod uwagę temperaturę barwową i moc świetlną przy 7W. Diody z tego naświetlacza nie użyłbym w mieszkaniu.