www.swiatelka.pl

Witam serdecznie.
Skierowano mnie na wasze forum z forum atnel z informacją, że jest ono pełne fachowców i na pewno ktoś pomoże mi z moim pytaniem.
Więc do rzeczy. Stanąłem przed problemem budowy lampy sygnalizacyjnej od razu pomyślałem o palniku błyskowym, ale wiadomo że wiąże się to z budową pogmatwanej przetwornicy napięcia. Obecnie mamy do dyspozycji mnóstwo diod LED więc pomyślałem sobie, że wybadam jeszcze ten temat.
Szukam baardzo mocnej diody której błysk byłby widoczny w dzień. Nie oczekuję, że będzie to mocno widoczne w słoneczny dzień ale w zachmurzony z odległości 3-5km byłoby fajnie. Przeglądam ofertę Maritex-u i nie bardzo wiem na co się zdecydować ponieważ bogata oferta i dość dużo pozycji wprowadziło zamęt w moich przemyśleniach. Początkowo myślałem żeby znaleźć diodę która oferuje najwięcej "lm". Znalazłem diody które oferują takie same wartości lm przy rożnych prądach i różnej konstrukcji, dlaczego które wybrać, które się nadają do takiego zastosowania? Podpowiedzcie jaki model powinien się sprawdzić. Czy dioda 10W będzie widoczna z takiej odległości oczywiście z jakimś reflektorem/kolimatorem?
Pozdrawiam

3 do 5 km , to ma świecić punktowo czy na około. Latarnia na maszcie czy strobo pod samolotem.
Więcej szczegółów.

Dokładnie to stroboskop na motolotni, masz mnie .
Musi być dość małe (ale bez przesady), na 12V. Punktowo to nie ale też nie na około. Myślałem, że kolimator taki około 30 - 45 stopni. Chętnie posłucham mądrych podpowiedzi. Bliższy mi jest temat elektroniki i zasilania niż samych diod więc jestem otwarty na propozycje.

3 - 5 km ? Zapomnij. Tyle mają profesjonalne palniki, nie ledy. Gdybyś chciał takie coś z ledów to musiał byś użyć ich bardzo dużo i uzyskać dużą moc. Za dużo wymagasz.

Ehh, jakby dać odpowiednie napięcie to by taki LED błysnął odpowiednio jasno... ale tylko raz

Tom277, weź może na początek pożycz S2+/S3 na 2,8A z odpowiednim kolimatorem, ustaw strobo i błyskaj. Jak wynik będzie zadowalający to wtedy pokusisz się o budowę czegoś odpowiedniego.

fotorondo pisze:Tom277, weź może na początek pożycz S2+/S3 na 2,8A z odpowiednim kolimatorem, ustaw strobo i błyskaj. Jak wynik będzie zadowalający to wtedy pokusisz się o budowę czegoś odpowiedniego.

Tylko że on z tego nie uzyska więcej jak 1 km widoczności w dzień z chmurami w akcji. Do tego widoczność będzie w dość ściśle określonym punkcie.

Ostatnio był podobny temat na forum w którym ledy miały docelowo zastąpić lampę błyskową. Wyszło na to, że odpowiednik w ledach musiał by mieć moc w kilowatach...

skaktus pisze:Ostatnio był podobny temat na forum w którym ledy miały docelowo zastąpić lampę błyskową. Wyszło na to, że odpowiednik w ledach musiał by mieć moc w kilowatach...

Bo w lampach błyskowych błysk trwa 1/1000 sek a tutaj może trwać on znacznie dłużej.

Nie zmienia to faktu, że potrzeba duuuużej mocy dla uzyskania takiego zasięgu, o czym wspominałem na atnelu. Pomimo dużego szacunku do osób tamtego forum mam też wrażenie, że dla wielu fluxy są szczytem techniki i nie widzieli diody z prawdziwego zdarzenia Taka XM-L2 zastąpi kilkadziesiąt fluxów jak nie więcej w kwestii ilości światła a jeśli chodzi o oszczędność prądu to zostawi je daleko w tyle.

Kiedyś z Fluxorem świeciliśmy sobie prosto w oczy, w nocy, HIDami 35W (ok 3500lm), z odległości ok 3km. Razić nie raziło ale widoczne światła były dosyć dobrze. Kąty świecidełek pewnie w okolicy 10 stopni. Strzelam, że światło otoczenia to max 20 lux. W dzień pewnie będzie >1000lx a więc ponad 50x więcej.... myślę, że w dzień musiałbym patrzeć prawie w źródło światła, by stwierdzić, że świeci lub też nie. Przy chęci uzyskania widoczności z kilku km chyba trzeba by zastosować barwę np zieloną lub czerwoną, dużą świecącą powierzchnię i moc z 10k lm. Przy obecnych diodach, 100szt to wg mnie minimum. https://www.fasttech.com/p/1574702 lub https://www.fasttech.com/products/1609/10007033/1574705 Przy takiej ilości może by sprzedali je nieco taniej. Oczywiście trzeba by zrobić jakieś aluminiowe podłoże mieszczące wszystkie na raz (np umieszczone 10x10 w odstępie 22mm), do tego jakieś optyki no i oczywiście driver dający impulsy 0,2-0,5sek o prądzie z 2A (tak, powyżej normy).
Proponował bym na początku zakup 9szt zielonych lub 15szt czerwonych i zbudowaniu matrycy 3x3 dla zielonych lub 3x5 dla czerwonych. Do tego https://www.fasttech.com/product/1105800 i choćby https://www.fasttech.com/products/1606/ ... ens-5-pack. Jak efekty będą zapowiadały się dobrze, wtedy dokupił bym większą ilość.

ElSor - on chce coś dość małego...Nawet przy tych 9 zielonych i prądzie 2A po kilku minutach pracy całość będzie wydzielała sporo ciepła. Wówczas takie coś przestanie być małe i będzie wymagało dalszych rozwiązań typu chłodzenie itd.

Na motolotni 9szt diod to chyba nie aż tak duży rozmiar. Poza tym 0,2sek w stosunku do 2 sek daje 10% mocy z 9x 2Ax3V = 54W, czyli nawet podczas postoju blaszka alu 7x7cm da spokojnie radę z 5-6W.

eee zawsze mnie ktoś sprowadzi na ziemię
To może inaczej, podpowiedzcie co jest w miarę sensownym rozwiązaniem. Chodzi o to żeby nie wydawać grubych setek. Spróbuję zobaczymy jak to będzie świecić/błyskać jak będzie w miarę to ok a jak nie to to kolejne doświadczenie życiowe i jeszcze jeden sceptyk. Pytam was o radę bo jak wspomniałem nie mam kompletnie doświadczenia w LED-ach. Ledy o tyle są fajniejsze, że nie będę miał tyle zakłóceń w radiu jak od palnika, no i co istotne nie będę musiał budować przetwornicy, co też nie jest prosta sprawą.
W zasadzie to błysk nie musi oślepiać, ale motolotnią lata się zazwyczaj późnym popołudniem aż do wieczora i wtedy przydałoby się zaznaczy swoją obecność. Gdyby udało się coś zbudować na diodach gdzie cena nie byłaby porażająca pokusiłbym się o powielenie lampy w kilku miejscach czyli strona lewa, prawa, tył, przód. Od dołu to już tylko bajer. W tych kierunkach błyski byłby widziane w linii prostej mniej więcej z podobnego pułapu. Boczne lampy muszą być raczej małe ze względu że musiałby się zmieścić w końcówce skrzydła. nie mogą wystawać poza profil aerodynamiczny. Tu myślałem o pojedynczej diodzie typu Star lub te białe płaskie z żółtym środkiem (wciąż nie wiem jak się one fachowo nazywają ) Z tyłu i przodu może być coś większego, palnik zamierzałem włożyć do reflektora rowerowego, a diody może specjalny dedykowany "obiektyw". Co do kolorów to też nie zamierzam się trzymać zasad i chciałbym raczej wszystkie białe (zimne). Czy teraz jest jakaś nadzieja?
Pozdrawiam

Witam
Z czego masz tą motolotnię, bo jeśli są tam rurki aluminiowe, to można je wykorzystać do chłodzenia.
Co do długości impulsu, to myślę, że 0,2s to trochę długo. Z drugiej strony, aby uzyskać sensowną jasność, trzeba by mocno przekroczyć parametry znamionowe. Nie obawiam się przy tym o półprzewodnik, ale o druciki przy strukturze.

Błyski są lepiej widoczne, niż stałe światło, bo oko lepiej rejestruje chwilową zmianę jasności, niż punkt o innej jasności.

Pozdrawiam

100 sztuk Xmałych cree na osobnych MCPCB? To IMHO trochę niewygodne.
Ja bym się przyjrzał COBom, np. CLL-05x o mocy ~200W albo CLL-04x, gdzie ~100W jest w cenie około 1 zł/W.

Aluminium jest i owszem, ale z tym chłodzeniem to już nie za bardzo, konstrukcyjnie będzie problem. O wierceniu i innym ingerowaniu w rury skrzydła nie ma mowy. Trudno jest też znaleźć "gołe" aluminium, wszystko przykryte jest przez poszycie skrzydła.
ptja gdzie można kupić ledy o których piszesz? Po wpisaniu w google wyskakują różne informacje, ale nie mogę znaleźć sklepu i ceny.

Tom277 pisze:ptja gdzie można kupić ledy o których piszesz? Po wpisaniu w google wyskakują różne informacje, ale nie mogę znaleźć sklepu i ceny.

TME, np. CLL042: http://www.tme.eu/pl/katalog/#search=CL ... 916&page=1