www.swiatelka.pl

Na dniach czeka mnie wymiana akumulatora w aucie, nie chciałbym tracić danych z komputera pokładowego. Mam małego żelowca 12A, 4Ah, chcę go podpiąć do instalacji na czasy wymiany starego akumulatora. Jak zabezpieczyć żelowca ? Jakaś dioda ?

Jest sens robić to na tak krótką chwilę?

Po co zabezpieczać?nie każde auto resetuje sterownik od razu. Podepnij aku równolegle i już.

Układ przyda się na przyszłość podczas ładowania - nie jestem zwolennikiem ładowania bez odłączania akumulatora. A tak podepnę żelowca, odłączę akumulatora i mogę go spokojnie ładować.

Podłącz żelowca równolegle do klem.
Nie podpinaj czasem przez zapalniczkę.
Kolega kupił sobie cudo wtykane w zapalniczkę do podtrzymywania napięcia.
Wszystko było fajnie, dopóki się nie okazało, że zapalniczka jest podpięta przez przekaźnik.
Tak więc wydał 50 zł na gadżet, który okazał się niewypałem, ale przynajmniej w ASO kod do radia dostał za darmo

Będę podłączał bezpośrednio do klem. Martwi mnie jedynie podłączenie nowego/naładowanego akumulatora gdy żelowiec będzie podtrzymywał napięcie - nie pójdzie za duży prąd na niego.
Dlatego chcę wrzucić jakąś diodę, która by uniemożliwiła przepływ prądu w kierunku żelowca.

Jeżeli będą miały zbliżone napięcie, to nie masz się o co martwić.

Naładuj ile się da żelowca i standardowy aku i po sprawie. Zmierz też pobór prądu przez auto w stanie spoczynku. Rekordziści potrafią pobierać 200 mA.

skaktus pisze:Naładuj ile się da żelowca i standardowy aku i po sprawie. Zmierz też pobór prądu przez auto w stanie spoczynku. Rekordziści potrafią pobierać 200 mA.

PawelG. pisze:Jeżeli będą miały zbliżone napięcie, to nie masz się o co martwić.

polecam trochę praktyki koledzy, kwasy i żele mają nico inne napięcia. Tego nie widać, dlatego warto mieć cęgi DC...