Strona 1 z 9

Motor(ek) 125ccm do turystyki

: niedziela 21 wrz 2014, 13:15
autor: ElSor
Już od dawna chciałem mieć pojazd 1 śladowy, którym mógłbym w niedzielę sobie wyjechać i zwiedzić okolicę bliższą i nieco dalszą (do 100-150km w 1 stronę) a nie wykluczone, że za pewien czas będzie także głównym środkiem transportu do pracy.
Miałem za młodego motorynkę, w wieku ok 25 lat kupiłem skuter 50ccm i przerobiłem go na 70ccm (ok 11KM). Jeździło się tym całkiem przyjemnie i szło jechać na max na prostej ok 100km/h wg GPSu. Osiągi ok ale spalanie 5l ... moje A3 TDI spala 5-6l przy 10x większej mocy i 10x większej masie własnej.
Jak wiadomo od ok miesiąca można jeździć 125tkami mając prawko kat B >3 lata i dlatego temat jednośladu znów powraca u mnie w głowie. Chciałbym coś kupić i po kilku ładnych nocach czytania wytypowałem 3 modele, które powiedzmy, że mniej lub bardziej spełniają moje oczekiwania a są to: trwały silnik, prędkości przejazdowe 80-90km/h spalanie <3l/100km i zasięg min 300km.

1 Romet Z125 http://www.auto-ligas.pl/szczegoly/rome ... 25-70.html Mogę zakupić praktycznie na miejscu. Cena najniższa ze wszystkich ale spalanie raczej 3l/100km, prędkość max realnie bliżej 90km/h niż 100. Jest to typowy chińczyk i posiada wiele drobnych i częstych usterek, choć sam silnik ponoć bardzo trwały. Nie ukrywam, że byłbym skłonny po zakupie zwiększyć mu moc i v-max, do "zadowalających".

2 Keeway RKS 125 https://www.moto-shark.pl/moto/3103051/ ... ezmierowo/ Chyba najładniejszy ale droższy o ok 50% od Rometa. V-max bliższe 100km/h lub może nawet większe (wg filmików na YT), spalanie ok 2,5l/100km. Niewiele wiadomo o nim w kraju poza http://www.motogen.pl/Keeway-RKS-125,11927.html Do tej firmy jestem przywiązany sentymentem z racji posiadania wcześniej wspomnianego skutera oraz pełnienia funkcji głownego admina na forum tej marki (forum już nie istnieje w sieci).

3 Honda CBF 125 z racji ceny w grę wchodzą używki 1-2 letnie z przebiegiem < 10.000km, czyli generalnie okazje. Spalanie najniższe (wtrysk), osiągi najlepsze a cena zbliżona do nówki Keewaya.


Co byście wybrali? Z jednej strony rozsądek mówi, że spalanie nawet o 1l niższe nie jest w stanie zrekompensować ceny wyższej o 2000zł (paliwo starczające na ok 13tyś km) a prostota budowy silnika i łatwość serwisowania we własnym zakresie jest dużym atutem. Z 2giej znowu strony lepiej kupić coś, co fabrycznie będzie wystarczająco dobre.
Szczerze mówiąc obecnie mam największy dylemat pomiędzy 1 i 2, bo znając swoje szczęście ciężko będzie upolować 3 w rozsądnej cenie i stanie technicznym. Cena w jakiej chciałbym się zamknąc oscyluje w okolicy 6000zł.

: niedziela 21 wrz 2014, 13:45
autor: Zbychur
Szukasz czegoś wizualnie w ten deseń konkretnie? Ja zastanawiam się nad Rometem Retro 7 125cm. Silnik montowany w fabryce Kymco, więc nie na jeden sezon. Inna propozycja w tej kategorii cenowej to Suzuki Burgman 125. Tu już trzeba celować w roczniki 2008-2009 i można dostać z przebiegiem 8-12 tyś, ale maszyna nie do zajechania. Jedziłem tym kilka razy super wygodna maszyna na dłuższe trasy. Bez żadnych przeróbek 110km/h. Sapalanie trochę powyżej 3l jeśli stale dajesz mu ognia, przy normalnej jeździe 2,5 można spokojnie osiągnąć. Dla mnie konstrukcje jakie proponujesz na dłuższe przejażki są mało wygodne, ale to może tylko moje odczucie. Poprpostu lubię siedzię prosto jak gość :)

: niedziela 21 wrz 2014, 13:53
autor: ElSor
Zbychur pisze:Szukasz czegoś wizualnie w ten deseń konkretnie?
Dokładnie tak, więc skutery odpadają, choć pewnie są najlepsze do takich celów.
Też wolę pozycję bardziej wyprostowaną dlatego celuję np w CBF a nie CBR (która kiedyś była moim marzeniem).

Re: Motor(ek) 125ccm do turystyki

: niedziela 21 wrz 2014, 14:23
autor: Pyra
Witam
ElSor pisze:... Jeździło się tym całkiem przyjemnie i szło jechać na max na prostej ok 100km/h wg GPSu. Osiągi ok ale spalanie 5l ...
... miałem kiedyś Junaka M10, spalanie w okolicach 3,5 - 4l. Przypominam, że oryginalnie miało to 350ccm, mój miał około 375ccm, A Hary 750-tka mieścił się bez problemu w 5l.


Z używkami małych pojemności trzeba uważać, można trafić na straszną minę, kilka takich przeszło przez moje ręce. Małe pojemności są często zarzynane z uwagi na słabe osiągi, i cały czas eksploatowane na max.
Romet to praktycznie chińczyk, jedyne co za nim przemawia, to serwis w kraju i dostępność części, a to duży atut.

Pozdrawiam
PS: Kilkanaście, może ponad 20 lat temu, z kumplem przerobiliśmy WSK-125, chodziło to 180km/h, ETZki i Jawy, nie miały szans. Niestety jeździła tylko kilka godzin...

: niedziela 21 wrz 2014, 14:39
autor: ElSor
Pozostaje mi zatem chyba udać się do salonu Rometa i przyjrzeć się Zetce z bliska, jak już za kilka dni będzie dostępna. Jeśli patrząc na niego z bliska nie zrobi mi się niedobrze (a czasem widząc chiński chłam mam takie odruchy), to skuszę się na jazdę próbną i wtedy będzie łatwiej dokonać wyboru. Keewaya wspominam dobrze, wielu znajomych z tamtego forum także było zadowolonych mimo, że to typowy chińczyk sprzedawany jako węgierski produkt. RKS wg mnie będzie dobrym wyborem o ile jakość jest na poziomie skutera, jaki miałem. W Romecie to ponoć trzeba wszystko dokręcić po odbiorze a pękające plastiki to ponoć norma. Rower Rometa akurat mam bardzo fajny - Rambler 29" R-line i gdyby tylko motor był podobnej jakości (a na pewno nie jest) to brałbym go z miejsca bez żadnych pytań. Jakby nie patrzeć to rower kosztował 75% ceny motoru. :roll:

: niedziela 21 wrz 2014, 14:40
autor: pietros
Skoro bierzesz pod uwagę chińczyki to do wyboru są jeszcze junaki
http://www.junak.com.pl/katalog/motocykle125/

Podobno pod koniec roku ma pojawić się jeszcze 9 nowych modeli 125ccm w tym 3 motocykle.

: niedziela 21 wrz 2014, 15:01
autor: Zbychur
Niektóre modele rometa, a konkretnie silniki są produkowane w fabrykach Kymco, czyli Taiwan. Fabryka ta produkowała również podzespoły dla koreańskich jak i japońskich skuterów i motocykli. Sam kupowałem podzespoły do silnikia mojego chińczyka i mogę potwierdzić dużo wyższą jakość i trwałość choć cena jedynie 20% wyższa. Może da się sprawdzić jakiego pochodzenia są elemnty w tym "Romku"

: niedziela 21 wrz 2014, 15:32
autor: PawelG.
Kolega pracuje w serwisie Rometa.
Sam jest nawet zaskoczony bezawaryjnością, choć podchodził do nich sceptycznie.
Jeśli coś się zepsuło, to zazwyczaj wypięty kabelek, czy pęknięty plastik.
Jeśli chodzi o jakość montażu, to problem był z pierwszymi wypustami, obecne już są lepiej poskładane.
Jednak po sprzedaży, każdego Rometa biorą na warsztat i wszystko sprawdzają przed jego wydaniem.

: niedziela 21 wrz 2014, 15:53
autor: ElSor
pietros, nie wiem czemu ale junaka omijałem ostatnimi dniami, szukając czegoś ciekawego. Wstępnie widzę na forum junaka, że nie ma z nim tak źle. Model 123 ew 122RS też mi się podobają, choć muszę jeszcze się doszkolić w sprawie różnic pomiędzy OHV i OHC (już wiem że hydrauliki vs łańcuch ale nie wiem co lepsze i dlaczego).

: niedziela 21 wrz 2014, 16:26
autor: PawelG.
OHV ma wałek rozrządu w kadłubie i sterowanie zaworów odbywa się poprzez laski biegnące do głowicy.
OHC ma wałek rozrządu w głowicy.
OHC szybciej wkręca się na wysokie obroty i lepiej je znosi.
Zazwyczaj rozrząd OHC jest też prostszy konstrukcyjnie.
OHV to stare rozwiązanie, które jest coraz rzadziej wykorzystywane.

: niedziela 21 wrz 2014, 17:42
autor: zedart
Ja szczerze mówiąc, wolałbym kilkuletniego japończyka niż nówkę chińczyka.
Jeśli lubisz wyprostowaną pozycję to może Suzuki Marauder 125.

: niedziela 21 wrz 2014, 17:45
autor: Pyra
Witam
PawelG. pisze:Zazwyczaj rozrząd OHC jest też prostszy konstrukcyjnie.
OHV to stare rozwiązanie, które jest coraz rzadziej wykorzystywane.
No właśnie, "lepszość" polega przede wszystkim na niższej cenie, a wysokie obroty, to żadna zaleta.
OHC też nie jest taki nowy, na grubo przed 2WŚ Rudge Ulster miał 4 zaworowe głowice z wałkami.

Pozdrawiam

: niedziela 21 wrz 2014, 17:50
autor: skaktus
zedart pisze:Ja szczerze mówiąc, wolałbym kilkuletniego japończyka niż nówkę chińczyka.
Jeśli lubisz wyprostowaną pozycję to może Suzuki Marauder 125.
To nie zawsze jest lepiej. Wiele kilkuletnich "Dzapańców" jest zajechana.

: niedziela 21 wrz 2014, 18:18
autor: artur_n
Aktualnie jestem posiadaczem Rometa Zetki. Ogólnie to przyjemny sprzęt jako takich awarii nie miałem ale przebieg dopiero 2500km. Na dzień dzisiejszy celował bym w Rometa Softa ale zabieg podniesienia ceny z 3999 na 4999 po wejściu w życie ustawy to lekkie przegięcie. Fajną propozycja jest Yamaha Virago 125 lecz to już leciwy sprzęt.

: niedziela 21 wrz 2014, 21:02
autor: zedart
skaktus... poleciłem Maraudera, bo to nie jest maszyna dla młodzieńców szalejących po polskich ulicach. To jest mini cruiser, więc maszyna do spokojniejszego toczenia się. Chociaż jeśli się nie mylę to i tak jedna z szybszych 125-tek. :)