www.swiatelka.pl

Dzień dobry

od jakiegoś czasu chodzi mi po głowie temat źródła światła do fotografii momentalnej. Czyli takiej, gdzie przy długiej ekspozycji za naświetlenie zdjęcia odpowiada jedynie źródło światła.

Tradycyjnie coś takiego realizuje się za pomocą lampy błyskowej/specjalizowanego palnika ksenonowego. Swego czasu nienajgorsze efekty udało mi się uzyskać przy wykorzystaniu prostego stroboskopu o regulowanej częstotliwości błysków.

To, co teraz chciałbym uzyskać, to źródło światła o regulowanej częstotliwości błysków (w zakresie 0,5-10Hz), krótkim czasie błysku (rzędu 1/1000 s) i jak najwyższej mocy...
Gdy dało się to podpiąć pod zewnętrzny wyzwalacz (wprost - pod gorącą stopkę lampy w aparacie) z regulowanym opóźnieniem, byłoby idealnie...

Znacie jakiegoś gotowca do niezbyt skomplikowanej przeróbki?
Na ile można dopalić typowego led-a/chińczyka 1W/3W, by zniósł to bez uszczerbku na zdrowiu?

Kiedyś liczyłem mniej więcej moc jaką by miała lampa błyskowa, gdyby świeciła światłem stałym. Nie będę teraz strzelał ile to było dokładniej ale LEDy musiały by mieć kilkanaście kW mocy łącznie, by zbliżyć się ilością światła do tego, który generuje palnik w tak krótkim czasie. 1 LED 10W w 1/1000s odda mniej światła niż świeczka.

Takie rzeczy to tylko i wyłącznie palnik. W leda nie wpompujesz 120J energii jak np w typowy palnik IFK120. Musisz przeliczyć moc na energię i porównać to z ledem.

Właśnie znajomy fotograf poprosił mnie o pomoc w zakupie lub konstrukcji bardzo szybkiej lampy błyskowej, po kilku dobach lektury wszystkiego co znalazłem w sieci wiem, że jak sam nie przetestuję to nic z tego nie będzie.
Jako ciekawostkę znalazłem gotowca Vela One
Jak pewnie każdy na forum mam diody które mógł bym poświęcić w ramach testów i w tym miejscu pytanie o doświadczenia jaśniej oświeconych o doświadczenie w kwestii przesterowania konkretnych diodek," drivera " do testów pozwalającego wpompować w diodę odpowiedni prąd (w przypadku Vela One podobno 20x max prąd ciągły diody) czyli np dla XM-L 3-60A przy czasie impulsu 1uS najlepiej z regulacją prądu, każdy schemat, wykres może oszczędzić sporo czasu.
Może ktoś ma jakiś sprawdzony pomysł na "sondę" do oscyloskopu na bazie fotodiody lub fototranzystora pozwalającą na pomiary tak szybkich zmian.

Jeśli chodzi o ten gotowiec Vela One, to w tabelce zamieszczonej na stronie przeczytałem że lampa daje milion lumenów ? Oczywiście w bardzo krótkich impulsach ale i tak Ledy musiałby być bardzo odporne na mocne impulsy prądowe.
Jako elementy świetlne wykorzystano 9x COB LED , gogle ogólnie na ten temat :
https://www.google.pl/search?q=cob+led& ... g#imgdii=_

Na temat LED CREE pracujące impulsowo to są dostępne dokumenty PDF na ten temat :
http://www.mouser.com/pdfDocs/Cree_XLam ... stress.pdf
http://www.google.pl/url?sa=t&rct=j&q=& ... 9003,d.ZGU

Witam

grigorij00 pisze:Jeśli chodzi o ten gotowiec Vela One, to w tabelce zamieszczonej na stronie przeczytałem że lampa daje milion lumenów ?

Zasilając lampkę bardzo krótkimi impulsami, omija się problem chłodzenia. Jednak... no właśnie, kiedy zerkniesz na charakterystykę, to okaże się, że pomimo wzrostu prądu, jasność już nie wzrasta. Luminofor też ma granicę swoich możliwości, których nie przeskoczymy, nawet zasilając to z prywatnej elektrowni. Impulsy prądu, ogranicza też wytrzymałość drucików, więc nie można ładować nie wiadomo ile...
Pozdrawiam

Jak by tak zastosować diody XP-L to spokojnie powinniśmy móc je przylutować co 5mm (bo one same są mniejsze), to na powierzchni 10x10cm powinno udać się ich upakować 20*20=400sztuk Każda troszkę przesterowując dając którkie impulsy z 15W mamy moc chwilową 6000W, to już jakieś tam światło może dać, choć do miliona lumenów to jeszcze trochę brakuje. Żeby dać 1Mlm przy sprawności diody 100lm/W musimy mieć diody o mocy 10kW.

Popalone elementy diod pięknie widać w dokumentach załączonych przez grigorij00. Ja osobiście słabo wierzę w praktyczne możliwości podawania prądu 20x większego niż znamionowy, na mój chłopski rozum, to najwyżej kilka razy ma sens, inaczej to nawet straty na przewodach będą ogromne, lepiej większych liczbę użytych diod, niż je przesterowywać.
Ładnie tam tez pokazali zmianę CCT, a pewno też CRI na szyje leci.

Pozdrawiam

Przy okazji - Kick Starter często jest areną wyłudzania pieniędzy, projekty z kosmicznymi parametrami itd. Najczęściej nie warto na niego zwracać uwagi.

Niestety wszystkie informacje jakie znajduję w sieci przekonują mnie że czas zmienić powiedzenie z braku Ery przy oświetleniach przemysłowych do obrazowania bardzo szybkich procesów w przypadku czasów poniżej 10uS stosuje się diody kolorowe, zazwyczaj zielone ponieważ w przypadku białych czas wygaszania luminoforu jest problemem. Ale nie znalazłem na jakich diodach produkowane są te oświetlacze. Przed chwilą zadzwonił kurier z wiadomością że będzie u mnie za kilka godzin z oscyloskopem więc w ramach testów nowej zabawki trzeba sprawdzić własnoręcznie.
Dziękuję za wszystkie uwagi cdn...