Latarka o wąskim paśmie światła.
: wtorek 16 wrz 2014, 17:05
Witam serdecznie wszystkich użytkowników forum.
Jak widać jestem tu nowy więc proszę o wyrozumiałość.
Przez ostatnie 10 lat byłem szczęśliwym posiadaczem kryptonowego pseudo szperacza z bazaru (taka mini walizeczka z koszykiem na cztery R20 w środku). Niestety jak to mówią do "trzech razy sztuka"- i trzeciego w swej historii wylania elektrolitu z baterii nie przetrwał.
Jako że w 100% spełniał on moje potrzeby postanowiłem poszukać czegoś nowego w podobnym stylu. Jednak okazuje się, że czasy się zmieniają i chyba już takich nie robią, a te co go przypominają, wyglądają jakby były zrobione z paczek po Tic-Tacach. Postanowiłem więc podnieść nieco budżet z planowanych 50zł i poszukać czegoś z LEDem. Na samym tylko Allegro ilość ofert mnie przytłoczyła i zacząłem szukać "co ludzie proponują". Tak właśnie trafiłem na to forum. Muszę Wam przyznać, że żyję na tym świecie ponad 30 lat, ale informacje, które tu znalazłem (np że istnieją latarki za 500zl) zwaliły mnie z nóg. O latarkach za 1500,- nawet mi nie wspominajcie to już prawie trauma. Ale jak to mówią o hobby się nie dyskutuję.
Chciałem Was prosić o pomoc w zakupie nowego sprzętu. Z informacji zawartych na forum doszedłem do wniosku, że nie szukam już typowego szperacza bo:
1) jego cena pięciokrotnie przewyższa mój budżet,
2) nie potrzebuję 500m zasięgu.
Szukam czegoś prostego. Nie chcę sprowadzać latarki z USA, Japoni, Uzbekistanu, ani z Indii- ma być ona dostępna na miejscu. Musi wytrzymać zanurzenie w wodzie do głębokości 0,5cm i upadek na miękką trawę z wysokości 40cm. Podstawą są tu oczywiście dwa tryby pracy: ŚWIECI/ NIE ŚWIECI (nie chcę żeby świeciła na niebiesko, różowo i zielono, ani nie musi mieć funkcji zamawiania herbaty alfabetem morsa).
Reszta parametrów całkiem na poważnie. Latarki używam praktycznie tylko stojąc na balkonie więc nie musi być poręczna. Ok 100m od balkonu mam płot, a za nim pole na którym wieczorami dzieją się różne dziwne rzeczy. Interesuje mnie latarka o wąskim strumieniu światła zdolna zaświecić kawałek za ten płot (realny zasięg 100-150m) i oświetlić tam obiekt wielkości samochodu. Świecenie na boki poza wyznaczonym strumieniem będzie tylko stratą energii i męczeniem mojego wzroku, ponieważ ta latarka ma służyć tylko do świecenia w daleki punkt. Preferowane zasilanie- akumulatorowe w dowolnej odmienie. Musi to być gotowa latarka od producenta, albo już zmodyfikowana, sam nie będę jej przerabiał bo się na tym nie znam i jeszcze coś wysadzę. Budżet to 100 PLN ... no dobra 150- ale nie mówcie żonie. Z tego co czytałem wszyscy polecają Convoy C8, ale nie jestem pewien czy światło z niej nie będzie zbyt rozproszone i czy zasięgiem podoła.
Convoy C8
Jak widać jestem tu nowy więc proszę o wyrozumiałość.
Przez ostatnie 10 lat byłem szczęśliwym posiadaczem kryptonowego pseudo szperacza z bazaru (taka mini walizeczka z koszykiem na cztery R20 w środku). Niestety jak to mówią do "trzech razy sztuka"- i trzeciego w swej historii wylania elektrolitu z baterii nie przetrwał.
Jako że w 100% spełniał on moje potrzeby postanowiłem poszukać czegoś nowego w podobnym stylu. Jednak okazuje się, że czasy się zmieniają i chyba już takich nie robią, a te co go przypominają, wyglądają jakby były zrobione z paczek po Tic-Tacach. Postanowiłem więc podnieść nieco budżet z planowanych 50zł i poszukać czegoś z LEDem. Na samym tylko Allegro ilość ofert mnie przytłoczyła i zacząłem szukać "co ludzie proponują". Tak właśnie trafiłem na to forum. Muszę Wam przyznać, że żyję na tym świecie ponad 30 lat, ale informacje, które tu znalazłem (np że istnieją latarki za 500zl) zwaliły mnie z nóg. O latarkach za 1500,- nawet mi nie wspominajcie to już prawie trauma. Ale jak to mówią o hobby się nie dyskutuję.
Chciałem Was prosić o pomoc w zakupie nowego sprzętu. Z informacji zawartych na forum doszedłem do wniosku, że nie szukam już typowego szperacza bo:
1) jego cena pięciokrotnie przewyższa mój budżet,
2) nie potrzebuję 500m zasięgu.
Szukam czegoś prostego. Nie chcę sprowadzać latarki z USA, Japoni, Uzbekistanu, ani z Indii- ma być ona dostępna na miejscu. Musi wytrzymać zanurzenie w wodzie do głębokości 0,5cm i upadek na miękką trawę z wysokości 40cm. Podstawą są tu oczywiście dwa tryby pracy: ŚWIECI/ NIE ŚWIECI (nie chcę żeby świeciła na niebiesko, różowo i zielono, ani nie musi mieć funkcji zamawiania herbaty alfabetem morsa).
Reszta parametrów całkiem na poważnie. Latarki używam praktycznie tylko stojąc na balkonie więc nie musi być poręczna. Ok 100m od balkonu mam płot, a za nim pole na którym wieczorami dzieją się różne dziwne rzeczy. Interesuje mnie latarka o wąskim strumieniu światła zdolna zaświecić kawałek za ten płot (realny zasięg 100-150m) i oświetlić tam obiekt wielkości samochodu. Świecenie na boki poza wyznaczonym strumieniem będzie tylko stratą energii i męczeniem mojego wzroku, ponieważ ta latarka ma służyć tylko do świecenia w daleki punkt. Preferowane zasilanie- akumulatorowe w dowolnej odmienie. Musi to być gotowa latarka od producenta, albo już zmodyfikowana, sam nie będę jej przerabiał bo się na tym nie znam i jeszcze coś wysadzę. Budżet to 100 PLN ... no dobra 150- ale nie mówcie żonie. Z tego co czytałem wszyscy polecają Convoy C8, ale nie jestem pewien czy światło z niej nie będzie zbyt rozproszone i czy zasięgiem podoła.
Convoy C8