Survival ( a przynajmniej brak gniazdka )

gdzie i jak kupować oraz nasze o tym opinie
Miko
Posty: 4
Rejestracja: sobota 16 sie 2014, 13:35
Lokalizacja: Warszawa

Survival ( a przynajmniej brak gniazdka )

Post autor: Miko »

Witam,

Przeglądam forum od jakiegoś czasu, trochę sam rozwiałem swój problem. Niestety parę wątpliwości zostało i z racji, że szanuje swoje pieniądze chciałbym zaciągnąć opinii od speców w tej tematyce ;-)

Poszukuje latarki do użytku głównie w lesie (parodniowe, czasem nawet dwutygodniowe wyprawy górskie, symulacje militarne, survival, czy szerokopojęta turystyka z ograniczonym dostępem do cywilizacji). Latarka ma być mocna, jednakże z dużą regulacja mocy (trybami swiecenia), dość mała, no i koszt do 150zl. Taki temat już chyba tutaj był. Porady również. Zastosowałem się i wstępnie zdecydowałem się na EDC x1 od Grega.

Niby wszystko ok, tylko nie wiem jak podoła latarka akumulatorowa w takich warunkach. Nie będzie to latarka do świecenia w plecaku czy innych podstawowych czynności - od tego mam czołówkę. Sądzę, że wystarczy mi ok. 1h światła na dobe - max 10/12h. świecenia podczas wyjadu.

Docelowo mam ok 200 zl na oświetlenie.
Ile i jakich akumulatorków potrzebowałbym do tej latarki na taki wyjazd bez możlowości ponownego ich naładowania ? Sądzicie, że to w ogóle rozsądny pomysł z tymi akumulatorkami ? Może lepiej AA ?

Z góry dzięki i pozdrawiam,

Mikołaj

[ Dodano: 16 Sierpień 2014, 21:19 ]
I się przedstawiam - dopiero teraz przeczytałem, że kultura osobista wymagana
Mikołaj z Warszawy, lat 19, zainteresowania : survival, militaria i przeróżne gadżety z tym związane. Cześć :wink:
Awatar użytkownika
ElSor
Site Admin
Posty: 5041
Rejestracja: niedziela 13 wrz 2009, 12:52
Lokalizacja: Ozimek

Post autor: ElSor »

Aku AA mają to do siebie, że możesz się przeprosić na chwilę z survivalem i wpaść do najbliższego sklepu/kiosku i nabyć kilka, jak zabraknie energii w tych zabranych ze sobą na początku. Jeśli chodzi zaś o pojemność to przegrywają z ogniwami 18650, które to przy nieco większych wymiarach mieszczą ponad 3x więcej energii. Używając średnich i niskich trybów starczy Ci 1 aku na cały wypad ale kupując mocną latarkę i używając najwyższego trybu aku starczy na lekko ponad 1 godzinę. Żeby zapobiec temu proponował bym słabszy sterownik (powiedzmy, że 1,4A i wtedy w max świecisz przez nawet ponad 2h na 1 aku) oraz diodę XP-G2 lub oskalpowaną XM-L2, żeby z tego prądu uzyskać w miarę daleki zasięg (domniemam, że czołówkę masz o małym zasięgu).

2ga rzecz to body i wytrzymałość. Myślę, że warto zastanowić się nad np Convoyem S3 (ew S4), gdzie masz szybkę dostępną zaraz za pierścieniem ze stali nierdzewnej. Można fabryczną szybkę zastąpić szybką z materiału nietłukącego się (ale mniej lub wcale nie odpornego na zarysowania), bo wg mnie lepsza latarka z zarysowaną szybką niż bez niej (w razie potłuczenia). W domu oczywiście wymienisz sobie porysowaną szybkę na nową, bez większych kłopotów. Oczywiście w S3 można też zamiast szybki zastosować kolimator i dobrać odpowiedni (na zasięg lub szeroko świecący). Także pierścień z nierdzewki będzie bardziej odporny na uderzenia niż anodowane aluminium.

Co do samego sterownika to polecam swoją konstrukcję sprawiającą iż w trybach średnich i niskich masz większą sprawność elektryczną (więcej lumenów z tego samego prądu lub jak wolisz dłuższy czas świecenia z tą samą mocą). Również chyba tylko u mnie zabezpieczenie aku działa tak, że do całkowitego wyłączenia latarki od momentu zasygnalizowania niskiego poziomu energii pozostaje ponad 1 noc "mrugania" z mocą wystarczającą do oświetlenia najbliższego otoczenia. (szczegóły o sterowniku znajdziesz w ostatnim linku w moim podpisie i ew na PW).
Awatar użytkownika
marmez
Posty: 2879
Rejestracja: sobota 08 sty 2011, 19:19
Lokalizacja: Szczecin
Kontakt:

Post autor: marmez »

Pytasz ile i jakich ogniw kupić. Najlepiej najtańsze i najlepsze. ;) W Sklepiku forumowym użytkownik Fon i woytazo tanio sprzedają dobre ogniwa z rozbiórek *nieużywanych* urządzeń. Gorąco polecam, bo sam ich używam i nic lepszego w tej cenie nie kupisz. Jak będziesz miał ze sobą garść takich ogniw i oszczędzał światło, to spokojnie na wyjazd powinny Ci starczyć.

Należy tez pamiętać o właściwym przechowywaniu ogniw, żeby nie było możliwości zwarcia, najlepiej w dedykowanych pudelkach, ew. w jakiś inny bezpieczny sposób.

Pozdrawiam
Tekst podpisu:
Podpis - dozwolona ilość znaków: 255
fotorondo
Posty: 1338
Rejestracja: niedziela 01 gru 2013, 18:44
Lokalizacja: warszawa

Post autor: fotorondo »

Marmez ma rację, ogniwami bym się nie martwił. Po 7-9 kupisz w sklepiku naprawdę dobre. Jak nie będziesz świecił tak żeby pół lasu wiedziało że jesteś to kilka sztuk na tydzień ci wystarczy.
Miko
Posty: 4
Rejestracja: sobota 16 sie 2014, 13:35
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Miko »

Dzięki wielkie za wskazówki :)
To x1 ze sterownikiem plus tanie aumulatorki to jedna opcja.
A czy takie coś da rade ? http://latarkisklep.pl/p/1/320/latarka- ... r123a.html
4x AAA, hmm. jak dlugo i jakościowo ma prawo to świecic w porównaniu z 18650 ?
Awatar użytkownika
marmez
Posty: 2879
Rejestracja: sobota 08 sty 2011, 19:19
Lokalizacja: Szczecin
Kontakt:

Post autor: marmez »

Coś o zoomach:
http://www.torch.pl/forum/index.php?topic=57878.0 i
http://www.swiatelka.pl/viewtopic.php?t=13246

Opis tej ze sklepu ładnie wygląda, ale mimo wszystko lepiej zoomowe latarki omijać szerokim łukiem. Niestety nie przychodzi mi do głowy w tej chwili żadna reflektorowa latarka na 18650 i opcją AA(A), ale jestem pewien, że kiedyś na forum, albo w jakimś sklepie takie widziałem.

Wydaje mi się, ze lepiej mieć awaryjnie drugą latarką na jakieś 1xAA, dużo większego ciężaru generować nie powinna, a troszkę takie też potrafią poświecić.

Pozdrawiam.
Tekst podpisu:
Podpis - dozwolona ilość znaków: 255
ODPOWIEDZ