Strona 1 z 2

Lampa rowerowa LED

: sobota 16 sie 2014, 12:47
autor: konrad01
To mój pierwszy post więc witam wszystkich forumowiczów !

Chcę stworzyć lampę rowerową zasilaną z dynama w piaście, jako źródła światła zamierzam użyć diody Cree XP-G R5 Cool White. Mam zamiar posłużyć się schematem nr 6 ze strony pilom.com pozwole sobie wstawić ten schemat:
Obrazek

1. Czy ktoś mógłby mi wytłumaczyć jak to się dzieje że dioda która powinna być zasilana napięciem ok 3V DC jest zasilana z 6V AC ? Za samą przemianę z AC>DC jest odpowiedzialny mostek prostowniczy i to rozumiem ale jak to się dzieje że po mimo dwa razy większego napięcia dioda się nie spali? A może za mostkiem prostowniczym panuje inne napięcie niż zakładane przeze mnie 6V jeśli tak to w jaki sposób to się dzieje?

2.Czy ktoś wie gdzie można kupić kondensatory C2 i C3 3300uF 35V low-ESR, niestety takiego nigdzie nie znalazłem, są ale do komputera, na mniejsze napięcie.

3. Czy jeśli podłącze równolegle do dynama istniejącą już tylną lampkę z czerwoną diodą led to nic się nie spali ? równolegle tzn analogicznie jak lampkę przednią, oraz analogicznie jak na schemacie nr 4, tylko nie będę budował swojej tylnej lampki a wykorzystam istniejącą .


Z góry dziękuję za odpowiedź.
konrad01

: sobota 16 sie 2014, 21:41
autor: Pyra
Witam
Cechą charakterystyczną dynama rowerowego jest samoczynne ograniczenie oddawanego prądu do około 0,5A, niezależnie od napięcia wyjściowego, tak więc układ zasilający diodę będzie pobierał z dynama zawsze 0,5A (oczywiście o ile będzie to możliwe ze względu na minimalną prędkość) a napięcie ustali się takie jakie będzie w danym momencie potrzebne.

Kondensatory LowESR, nie są potrzebne, są one przeznaczone do pracy impulsowej z wysokimi częstotliwościami, a dynama dostajesz czyściutki sinus, więc zwykłe, w zupełności wystarczą. Podobnie z diodami Schotky'ego, jeśli zastosuje zwykłe, to układ nadal będzie działał prawidłowo, tylko świecenie zacznie się przy troszkę wyższej prędkości minimalnej.

Pozdrawiam

: wtorek 19 sie 2014, 11:48
autor: gruby
1. Jak działa prądnica: Link
2. Przy jednej diodzie kondensatory muszą mieć już sporą pojemność. Może być problem ze znalezieniem ESR. Może lepiej zasilić dwie diody?
Można też zastosować kondensatory na 16V lub 10V. Dopóki dioda będzie działać a wyłącznik będzie pomiędzy układem a prądnicą to nic się nie spali. To wysokie napięcie jest jako zabezpieczenie w przypadku gdy uszkodzi się/odłączy dioda bo wtedy prądnica wygeneruje wysokie napięcie, które najprawdopodobniej spowoduje wystrzelenie kondensatorów w dość krótkim czasie.
3.Najprawdopodobniej nie będzie działać. Tylne lampki mają z reguły sterownik na tranzystorze, które działają przy napięciu ok. 6V by można było podłączyć z przednią lampką halogenową. Samej diody z tej lampki też nie wykorzystasz bo one są zwykle na znacznie mniejsze prądy. Po prostu się spali.

: wtorek 19 sie 2014, 14:40
autor: ElSor
gruby pisze:Można też zastosować kondensatory na 16V lub 10V.
C2 i C3 muszą być na wyższe napięcie, bo na nich odkłada się różnica pomiędzy tym, co wytworzy dynamo a tym na diodzie a może to być > 30V nawet. 2 szt po 16V może by były na styk ale lepiej dać z zapasem niż zostać bez światła.

: wtorek 19 sie 2014, 19:42
autor: konrad01
2. Czy dobrze zrozumiałem odpowiedź na pytanie nr 2 ?
Kondensator 3300uF 35V nie musi być typu low-esr bo w dynamie występują niskie częstotliwości. Nie ma przeciwwskazań do użycia zwykłego kondensatora.
3.
Załóżmy że schemat światła tylnego jest przedstawiony na zielono, a zielony prostokąt z X w środku to układ obniżający napięcie(zawiera kondensator podtrzymujący świecenie tylnego światła po zatrzymaniu) poniżej schemat:
Obrazek
Czy po podłączeniu wszystkiego w powyższy sposób wrośnie rezystancja jaką obciążone będzie dynamo ? Z tego powodu wzrośnie napięcie (wnioskuje po tabelce z TEJ strony ) ? Co doprowadzi do spalenia się przedniej diody led ? (pomijam na razie samo działanie tylnej lampy)

: piątek 22 sie 2014, 12:00
autor: gruby
ElSor pisze:C2 i C3 muszą być na wyższe napięcie, bo na nich odkłada się różnica pomiędzy tym, co wytworzy dynamo a tym na diodzie a może to być > 30V nawet. 2 szt po 16V może by były na styk ale lepiej dać z zapasem niż zostać bez światła.
Prądnica nie wygeneruje 30V przy obciążeniu ledem o napięciu ok. 3V. Wygeneruje napięcie równe przewodzeniu diody i prostownika czyli ok. 3,6V skutecznego co daje szczytowe ok. 5V. W stanie nieustalonym (do czasu naładowania kondensatorów) prądnica wygeneruje nie więcej niż 9V przy takiej konfiguracji. Na kondensatorach C1 i C2 nie pojawi się natomiast napięcie większe niż 5V również w stanie nieustalonym. 10V kondensatory zatem w zupełności wystarczą.
konrad01 pisze:2. Czy dobrze zrozumiałem odpowiedź na pytanie nr 2 ?
Kondensator 3300uF 35V nie musi być typu low-esr bo w dynamie występują niskie częstotliwości. Nie ma przeciwwskazań do użycia zwykłego kondensatora.
3.
Załóżmy że schemat światła tylnego jest przedstawiony na zielono, a zielony prostokąt z X w środku to układ obniżający napięcie(zawiera kondensator podtrzymujący świecenie tylnego światła po zatrzymaniu) poniżej schemat:
Czy po podłączeniu wszystkiego w powyższy sposób wrośnie rezystancja jaką obciążone będzie dynamo ? Z tego powodu wzrośnie napięcie (wnioskuje po tabelce z TEJ strony ) ? Co doprowadzi do spalenia się przedniej diody led ? (pomijam na razie samo działanie tylnej lampy)
2.Przy tych częstotliwościach straty będą raczej niezauważalne i na pewno nie będą krytyczne dla poprawności działania układu. Można z powodzeniem zastosować zwykły.
3.Prądnica wygeneruje napięcie do zapalenia diody o niższym napięciu czyli tej z prawej (ok. 3V). Ponieważ przy tym napięciu prądnica wygeneruje maksymalny prąd to napięcie już nie wzrośnie. Dioda z lewej się nie zapali w ogóle bo ona potrzebuje ok. 5-6V.

: piątek 22 sie 2014, 12:34
autor: ElSor
gruby pisze:Prądnica nie wygeneruje 30V przy obciążeniu ledem o napięciu ok. 3V. Wygeneruje napięcie równe przewodzeniu diody i prostownika czyli ok. 3,6V skutecznego co daje szczytowe ok. 5V. W stanie nieustalonym (do czasu naładowania kondensatorów) prądnica wygeneruje nie więcej niż 9V przy takiej konfiguracji. Na kondensatorach C1 i C2 nie pojawi się natomiast napięcie większe niż 5V również w stanie nieustalonym. 10V kondensatory zatem w zupełności wystarczą.
Proponuję symulację układu choćby tutaj > http://www.falstad.com/circuit/index.html , bo Twoje twierdzenie jest błędne.

Kondensatory zostały tam użyte zamiast rezystora do obniżenia prądu (podobnie jak w zasilaczach bez transformatorowych). Użycie tego układu ale z mniejszymi kondensatorami C2 i C3, przy zasilaniu sieciowym, nie sprawi, że napięcie z gniazdka spadnie do 5V ;)

: piątek 22 sie 2014, 14:14
autor: gruby
Kolego zapoznaj się z zasadą działania prądnicy z magnesem trwałym. Dla twojej wiadomości wykonałem również symulacje w spice.

Kondensatory w tym układzie nie służą do obniżania prądu. One służą do zmiany charakteru źródła zasilania na możliwie czysto rezystancyjny. Prądnica ma charakter typowo indukcyjny. Przy odpowiednio dobranych kondensatorach krzywa prądu w funkcji prędkości obrotowej będzie miała charakter aperiodyczny krytyczny.
Obrazek

Nie wiem po co mieszasz w to zasilanie sieciowe które nijak się ma do prądnicy rowerowej.

: piątek 22 sie 2014, 16:39
autor: ElSor
gruby pisze:One służą do zmiany charakteru źródła zasilania na możliwie czysto rezystancyjny. Prądnica ma charakter typowo indukcyjny. Przy odpowiednio dobranych kondensatorach krzywa prądu w funkcji prędkości obrotowej będzie miała charakter aperiodyczny krytyczny.
Nigdy nie byłem mocny w AC i technice radiowej więc, jak znajdę czas to zmierzę napięcia na kondensatorach i po sprawie.
gruby pisze:Nie wiem po co mieszasz w to zasilanie sieciowe które nijak się ma do prądnicy rowerowej.
Jedno i 2gie wytwarza napięcie przemienne sinusoidalne więc chyba te same reguły panują. :roll:

: piątek 22 sie 2014, 16:45
autor: ptja
ElSor pisze:
gruby pisze:Nie wiem po co mieszasz w to zasilanie sieciowe które nijak się ma do prądnicy rowerowej.
Jedno i 2gie wytwarza napięcie przemienne sinusoidalne więc chyba te same reguły panują. :roll:
"troszkę" się różnią choćby zmianami napięcia w funkcji obciążenia i stałością częstotliwości (w kontekście układów LC to może mieć znaczenie).

: piątek 22 sie 2014, 20:03
autor: Pyra
Witam
ptja pisze:"troszkę" się różnią choćby zmianami napięcia w funkcji obciążenia i stałością częstotliwości (w kontekście układów LC to może mieć znaczenie).
I o to właśnie chodziło, kondensator w połączeniu z indukcyjnością prądnicy, sprawia że przy odpowiedniej częstotliwości, mamy do czynienia z rezonansem obwodu LC, który powoduje wzrost napięcia i prądu podawanego na obciążenie, co znakomicie widać na załączonym przez grubego wykresie. Dlatego ważne jest dobranie pojemności kondensatora.
Można te wykresy porównać do strojenia otworu w obudowach BR.
Pozdrawiam

: piątek 12 wrz 2014, 20:17
autor: Kledi
Witam serdecznie,
ja założyłem lampę cofania :) podpięta bezpośrednio pod zasilanie z piasty!
Pozdrawiam
Obrazek

: środa 01 paź 2014, 23:14
autor: SanJose
@Kledi
Jak to się świeci w nocy? Oślepia? Za słabe? Powiedz coś więcej :wink:
Sam o czymś takim myślałem, tylko nigdy nie widziałem takiego światła w akcji.

: czwartek 02 paź 2014, 10:37
autor: skaktus
Oślepiać będzie na 100%. Ledy wyglądają na coś w stylu 3528 lub podobne. Szału z tego nie będzie.

: czwartek 02 paź 2014, 10:50
autor: Kledi
Witam,
da się z tym jeździć po mieście ,wpięta na stałe,przy małej prędkości (marsz człowieka) intensywnie mruga,nie przeszkadza mi to...można włożyć większy kondensator do lampy,ale jest klejona i może później nie być hermetyczna...
Parametry ze strony producenta:

Uniwersalna lampa cofania LED

Napięcie zasilania: 12-36V
Polaryzacja dowolna
Pobór prądu: 12V - 0,13A; 24V - 0,075A
Moc znamionowa: 12V - 1,6W; 24V - 1,8W
Praca w temperaturze otoczenia: od -40 do +85 stopni C
Przewód LGY 2x0,75mm²
Długość przewodu: 0,5m